Marcin89
10:17, 12 cze 2025
Dołączył: 18 gru 2012
Posty: 5037
Z takich dobrych rzeczy:
Posadziłem dwie nowe brzozy Doorenbos i śś w narożniku. Jedną sztukę wymoczyłem w wodzie i cały torf wyszedł (potem pomyślałem, że to nie jest dobry czas na sadzenie z gołym korzeniem ). Przy kolejnych roślinach wyskubywałem ręcznie tylko. Ale i tak mam stres, że drzewka padną.
). Przy kolejnych roślinach wyskubywałem ręcznie tylko. Ale i tak mam stres, że drzewka padną.
Ciężkie to życie ogrodnika 
Posadziłem dwie nowe brzozy Doorenbos i śś w narożniku. Jedną sztukę wymoczyłem w wodzie i cały torf wyszedł (potem pomyślałem, że to nie jest dobry czas na sadzenie z gołym korzeniem
 ). Przy kolejnych roślinach wyskubywałem ręcznie tylko. Ale i tak mam stres, że drzewka padną.
). Przy kolejnych roślinach wyskubywałem ręcznie tylko. Ale i tak mam stres, że drzewka padną.Ciężkie to życie ogrodnika
 
 
 

 
 
 . Zazwyczaj staram się nie marudzić ale ten deszczowy i zimny maj nie przysłużył się jednak ogrodowi. Też mam grzyba na trawniku, zdobniczka męczy buki, mszyce i mrówki na tony... Nowa magnolia dostała przymrozkami i nie może się pozbierać, oczar w donicy też marny...
. Zazwyczaj staram się nie marudzić ale ten deszczowy i zimny maj nie przysłużył się jednak ogrodowi. Też mam grzyba na trawniku, zdobniczka męczy buki, mszyce i mrówki na tony... Nowa magnolia dostała przymrozkami i nie może się pozbierać, oczar w donicy też marny... 
 
  
  
 