Ranczo Szmaragdowa Dolina
19:25, 01 gru 2018
Danuś wiem, próbowałam w pierwszym roku bo miałam własny stroisz jak świerka nam strażacy w podwórku wycięli, niestety u nas jeszcze wygwizdów straszny i fruwały mi te gałązki po całym ogrodzie, a wrzosy co chwilę musiałam nakrywać, kilka mi wtedy wymarzło, od tamtej pory stosuję metodę z Mai. W jednym z odcinków ktoś coś zabezpieczał cieniówką. To to samo co worek raszlowy, a worki tańsze więc przy tej ilości rozsypanej po ogrodzie sprawdzają się. Uziemiam gwoździem do ziemi i nie latają nawet przy największej wichurze, a że nie wyglądają trudno, jakoś to do wiosny przetrwam
Gości w zimie w ogrodzie nie miewam raczej to tylko ja na to patrzę na co dzień
Dziś i tak doszła siatka wokół drzewek też nie zdobi. Jeszcze dwa trzy lata wytrzymam. Potem mam nadzieje te dekoracje zimowe wątpliwe będę mogła w kąt odstawić
Tu pokazałam bo może się komuś pomysł przydać, szczególnie komuś kto zimą w ogrodzie nie bywa