Trochę niedzieli

U nas na reszcie piekna pogoda. Dziś ma być nawet 20 st. Normalnie szał jak na tegoroczna wiosnę.



Jeszcze kilka zdjęć rododendrobow, zanim całkiem przekwitną.













I moje glodne kocie. Ja chodzę po ogrodzie I pstrykam zdjęcia a ona czeka na śniadanko.



Życzę Wam miłej niedzieli i wreszcie pięknej pogody.

Dorota123 napisał(a)

Przy rh trzeba w lipcu pamiętać o nawozie, żeby miały siłę zawiązać pączki na następny rok.

Dorotko co roku tak robie i nawoże i zawsze bardzo obficie kwitly, owszem azalie niektóre co drugi rok mocniej ale one tak mają ale rodki nawet ten najstarszy co zawsze obsypany, ze listków nie było widac to w tym roku pierwszy raz ma po kilka kwiatów. No i wyłamuje przekwitłe też.

Może w końcu zakwitną. Zbierają się od dwóch tygodni.

Orlik

Kasie obie - dziękuję! U mnie wczoraj było znośnie. Raz deszczyk pokropił ale delikatnie. Nawet oprócz ścieżki udało mi się trochę porządku z liśmi tulipanów zrobić. To urobek z tej malutkiej rabaty takich kupek do zebrania mam 5.

Lubię kolor Nigry patrząc pod słońce i ostatnie tulipany, ciemne. Prawie ich nie widać na rabacie. Chyba na ten rok już mi starczy tulipanowego szaleństwa


Miłej niedzieli wam życzę. Pogoda zapowiada się piękna. Jak tak dalej będzie to w tygodniu kostkę na wjeździe pomaluję i temat prac ciężkich na ten rok zakończę bo drewutnia jeszcze się trzyma, niestety.

Magleska napisał(a)

Dorotko
achy i ochy zostawiam

czosnki ,orliki,lilaki -cudnie masz

Ja lubię prawie wszystko co kwitnie, moja pazerność na rośliny nie zna granic. Rozsądek idzie do kąta jak zobaczę coś co mi się spodoba. Postępując w ten sposób dokładam sobie roboty, bo muszę pamiętać o regularnym podlewaniu roślin w donicach.
Dziękuję za miłe słowa

ryska napisał(a)

Widać tę radość z życia i miłość do przyrody.
Dużo zdrowia Dorotko.
Orliki przepiękne, wszystkie

Dziękuję, staram się w tym wszystkim dostrzegać jak najwięcej pozytywów.

Richie napisał(a)

Pięknie i kolorowo jest u Ciebie a orliki i czosnki dają czadu
Pozdrawiam

Dziękuję za odwiedziny i cieszę się, że Ci się spodobało.
Pozdrawiam

AniazUroczyska napisał(a)

Dorotko, po prostu dech zapiera! Wszystko u Ciebie takie wypasione, Twoje bzy i czosnki chyba nie mają konkurencji Czym je dokarmiasz?

Dziękuję Aniu.
W lipcu staram się zasilić krzewy, które zawiązują wtedy pąki. W tej chwili nie pamiętam jak się nazywa ten nawóz ale on się długo rozkłada. Można go stosować pod wszystko. Później sprawdzę i dopiszę do tego postu. Cebulowe też nim zasilam w marcu i w lipcu.

Myślę, że dużo też zależy od gatunku, bo u mnie ziemia kiepska.(VI kl)
Widzisz palbina w prawym rogu pierwszego zdjęcia? Rozkręca sią, 2 lata temu był przesadzany, bo rósł za blisko chodnika i zimą podczas odśnieżania obrywało mu się.

Czy to mszyca wiązowo zbożowa jak na pierwszej stronie czy coś innego? Wiąz Wredei.

daszum napisał(a)

Ela, ogród pięknie się prezentuje

Kocimiętka Wolker's Low też u mnie zaczyna kwitnąć. Posadziłam ją pomiędzy hortensjami i obawiam się, że je zagłuszy, bo wielka urosła.

Palibin u Ciebie jakiś wcześniejszy, moje dopiero zaczynają.


Mam nadzieję, że uda Ci się tego serba uratować.

U mnie ochojniki wykończyły już kilka dużych świerków. Jesienią wycięłam takiego 5m, i widzę, że następny już żółknie. Do pewnego momentu opryskiwałam i obrywałam galasy, ale od 2 lat stwierdziłam, niech żyje co ma żyć.
Nie będę na starość robić akrobacji na drabinie, żeby uratować świerka.

Polibin nie taki wczesny to jeszcze paczusie, Jakby było słonko to gdzieś do czwartku powinien się rozwinąć. i wtedy zapach szczegolnie wieczorem się rozlega.

Kocimiętkavunmnie też wysoka nie przycięłam jej tak jak Mają radziła w połowie maja. Trudno bydaie wysoka. Kocimiętkę w połowie lipca przycinasz czy nawet wcześniej. Jak hortensje wystrzela to kocimiętka będzie niska.
Mam jej tyle, że jak przycinam to 2 taczki przycisków.w połowie sierpnia znowu kwitnie.

Ja nie byłam świadoma ochotnika jak sądziłam dopiero jak zobaczyłam pełno pięknych szyszek na świerkach i Mszana mi napisał skąd ja się tyle galasów dochowalam 13 lat temu były małe. Kupowałam oo 19 zł widocznie już były zaatakowane.
Ale każdego roku je pryskany promanalem jak się jaki galas znajdzie to przerywam i palę.
Zaraz idę cynie trochę późno co wyrośnie to wyrośnie.

Wczoraj jeszcze hosty przesadzałem. Z hostami najmniej roboty a piękne. W jednej znalazłam małe ślimaki w kolbach w środku siedziały.

To od Anabell dostałam





Bardzo ładne czosnki nawet liście im nie schną

Buk black Swan posadzony kilka tygodni temu. Dziś zauważyłem kilka listków z uschniętymi końcówkami. Co może być przyczyną? Rośnie w głębie przepuszczalnej więc nie ma mowy o stojącej wodzie.

mirkaka napisał(a)

Królowa orlików
Dorotko, masz cudnie

Mirko dziękuję, ja też Twoim ogrodem nieustannie się zachwycam.

Diagnozuję nowe siewki, wyglądają jak różowa gaura. Czekam co z tego wyrośnie

gaura?

Urszulla napisał(a)

Można zachwycać się tym miejscem o tej porze, krzesełko idealnie pasuje a zastanowił mnie rozmiar tych czosnków, chyba przekroczyły normę wysokości?

Pokazałaś też różnorodność orlików, ciekawe kształty i kolory. Krótko są ale właśnie u mnie zapełniają pustkę przed kwitnieniem róż

Ten rodzaj czosnków co rok jest taki wysoki. Ogromnym plusem jest to, że nawet wiatr ich nie pokłada.
Gdy przyszło mi do głowy, żeby uszyć sobie pokrowce na poduchy ogrodowe zastanawiałam się jakie kolory wybrać. Stwierdziłam, że ten wzór będzie mi pasował do wszystkiego. Miło mi, że i Tobie przypadł do gustu.
Orliki i czosnki to moje ogrodowiskowe odkrycie.

Ale śliczne zdjęcia!!!
To szczególnie mnie urzekło:

Kasya napisał(a)

Magleska, bardzo miło mi Ciebie u mnie widzieć Twój ogród podziwiam... i jak napisałam u Ciebie, po lekturze wątku u Ciebie zmieniam status mojego ogrodu z "prawie gotowy" na "dopiero rozpoczęty" !

Roocika, Magleska, Edi75, Ryska, dziękuję za wsparcie i pomysły roślin. Konkrety takie padły, że już wiem, czego mam szukać w szkółkach. Lista opulentna, ale nie żelazna, będę brać, co będzie dostępne i jeśli spodoba mi się na żywo. Nie wiem nadal, czy chcę iść bardziej w ruby czy bardziej w ciemny fiolet jako wiodący kolor do bieli... W każdym razie wstępna selekcja wygląda tak i wskazuje bardziej na ruby...

1) kukliki Pink Frills (wow!), Beel Blank, Leonards Variety, Album, Flames of Passion (tu nie wiem, czy wpada bardziej w czerwień czy bordo, różne zdjęcia różnie to pokazują). Ojej, zachwycam się nimi coraz bardziej, czy naprawdę mają tę urodę którą pokazują na zdjęciach? pewnie trzeba ich trochę posadzić, aby był efekt. Albo akcenty, i chyba w ten wariant pójdę. Może coś znajdę z powyższych odmian.

2) Liatra biała koniecznie! Ale za hortensje chyba? Ona spora?...

3) Zawilec wiosenny - must have, cudowny

4) Pluskwica Black Beauty lub Pink Spike lub Queen of Sheba - jeśli zmieści się ... też chyba duża?

5) Szałwia - nie wiem jeszcze która odmiana, raczej z tych niskich i w ciemnych, nasyconych kolorach

6) Jeżówka - zobaczę, co znajdę w szkółkach, u mnie rosły zawsze słabo i były jednoroczne, ślimaki nie dały im szans i glina. Ale podejmę jeszcze jedną próbę.

7) Jarzmianka to też must have! na tę rabatę, Shaggy, purpurowa Rubby Cloud! cudowna! Alba cudowna! Star of Billions też mnie urzeka. Edit: od Renaty pomysł na Moulin Rouge.

8) Pysznogłówka Balmy Purple

9) Krwawnik kichawiec Pearl

10) Tawułkę miałam jedną na tym stanowisku, nie chce za bardzo rosnąć, przesadziłam, chyba potrzebuje jeszcze więcej cienia? Podoba mi się White Sensation, jeśli znajdę to spróbuję.

Rozchodniki - koniecznie, jak już nadejdzie ich czas, na żywo wybiorę. Czosnki na wiosnę tak, obowiązkowo będę szukać we wrześniu.

Dziękuję Wam jeszcze raz za pomysły! Słonecznej niedzieli