Cała prawda! Ciągle to mężowi mówię ale on nieugięty i nie pozwala tykać areału trawnikowego...
Dobrze, że po kawałeczku wycinam ten zielony dywan na rabatki...
Polinko, takie słowa z Twoich ust! Dzięki kochana! Ogród dojrzewa, to jego 4 sezon oczywiście z licznymi późniejszymi zmianami (nawet dwa domy za płotem powstały)
Jestem strasznie ciekawa jak będzie wyglądał za kolejnych kilka lat