13 marca sadziliśmy pierwsze drzewa i byłam tylko w cieniutkim polarku, a i tak było gorąco. Nie wymagam zbyt wiele, ale białe niech się już nie pokazuje
Iwonka, tak się tylko droczyłam
Nazwę wątku świadomie wybrałam, nasionka u mnie muszą być - i już
Półeczka pojemna jest, zmieszczę. Jakby co, to jeszcze dwie podobne półki mogę wykorzystać, które aktualnie puste stoją ze względu na remont pokoju najmłodszego.
Mi krwawnik skiełkował, ale też nie w jakiejś nadmiernej ilości.
Ale on szybko przyrasta i można go dzielić już pod koniec pierwszego roku.
Iwonka, moja rozplenica nie była stratyfikowana i po kilku dniach od wysiania, jako że nic się nie działo, wylądowała na balkonie, jeszcze jej nie wniosłam z powrotem.
I teraz z tego co podejrzałam u innych: Sylwia S. strafyfikowała całą zimę na balkonie i po wniesieniu jej ładnie kiełkuje: https://www.ogrodowisko.pl/watek/5608-ranczo-szmaragdowa-dolina?page=775
Iwonka (żabka) nie stratyfikowała i skiełkowała jej po dwóch tygodniach.
Wychodzi na to, że przechłodzenie może pomóc.
Iwonka, co do krwawnika: a przykrywałaś nasionka? Ja nie przykrywam, nawet za bardzo nie wciskałam w ziemię. Zaczął kiełkować po dwóch lub trzech dniach. Nie trzeba go stratyfikować.
różowe stokrotki goszczą u mnie wiosną już od trzech lat i myślę, że dlatego są obiektem pożądania bo to jedne z pierwszych kwiatów no i do tego urocze
Hi, hi
Ja sadziłam na spokojnie, ale też nie pamiętałam, gdzie co posadziłam Na szczęście fotki robiłam opakowaniom położonym na rabatach, a potem starałam się już niczego nie zmieniać
No tak myślałam właśnie. Poza tym szkoda byłoby mi je potraktować w ten sposób.. Na filmikach widziałam, że żeby zrobić wydmuszkę, otworek nawierca się wiertarką.
Dobrze, ze w nawiasie napisałaś drugą nazwę, u Łukasza widziałam, to wiem, jak wygląda. Ale też nie myślałam, że są odmiany. Ale to powinno być oczywiste