Iwonka, tak się tylko droczyłam
Nazwę wątku świadomie wybrałam, nasionka u mnie muszą być - i już
Półeczka pojemna jest, zmieszczę. Jakby co, to jeszcze dwie podobne półki mogę wykorzystać, które aktualnie puste stoją ze względu na remont pokoju najmłodszego.
Mi krwawnik skiełkował, ale też nie w jakiejś nadmiernej ilości.
Ale on szybko przyrasta i można go dzielić już pod koniec pierwszego roku.
Moja siewki mają się dobrze I mam nadzieję, że będą miały tak ładny kolor jak te Twoje. Włąśnie taki kolor bym chciała.
Sieją się, sieją w gruncie, sama też rozsiewałam i potem przenosiłam w inne miejsca.
A to szybko lignina się rozpada, myślałam, że to dłużej trwa.
Wieczornik u mnie w tym roku będzie kwitł, nie mogę się doczekać tego momentu, bo jestem ciekawa jego zapachu
Łucjo! Kurczę no, udawałam, że lewkonii nie widzę, choć mrugała do mnie! A tu znowu jak bumerang któryś już raz wraca do mnie temat lewkonii...
Tak, ten zapach... a i kwiat śliczny...