I ja w weekend będę pewnie ciąć, mam szpaler na przedpłociu mieszany, japońska i nie wiem jaka druga. 15 metrów do przycięcia, ale m mi kupił jakieś nożyce do cięcia elektryczne, będę je testować

Edit: doczytałam i prawdopdobnie mam Goldflame japońską, a ta druga to van Houtte. Kiedyś obfocę.

No Karol.. dwa lata na Forum Zleciało

Zwykłe jeżówki żyją dłużej niż 2-3 lata, a zwykłe to te co się sieje z nasion Moje najstarsze mają już 6 lat,a może i więcej. Zresztą będą się potem same wysiewać i będzie się materiał odmładzał samoczynnie.
Wyfikane odmiany jak nie mają za mokro zima to też długo się trzymają. U mnie zimna i mokra glina to szybko padają Ale i tak je lubię.. i tak będę dokupywać. Nie kupuję kwiatów do domu, nie kupuje popierułek, kometyków , szmatek, butów (tyle co musss)..to mogę kupić kilka jeżówek

W takim razie czekam na fotki. W zeszłym roku rozmnozylem sobie trochę tawule van Houtte'a, mimo że to pospolity krzew to bardzo mi się podoba. Nożyce elektryczne to fajna sprawa, praca będzie łatwiejsza i przyjemniejsza.

Oj tak, zleciało bardzo.

Skoro u Ciebie są juz 6 lat, to jestem dobrej myśli. Tez mam te najzwyklejsze odmiany. To moje pierwsze jeżówki wiec na razie nie chce się bawić w jakieś odmianowe.