Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "ElzbietaFranka"

Gożdzikowa - wiejski ogród 22:15, 12 paź 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14775
Do góry
Jak człowiek ma problemy to nawet piekna pogoda nie pomoze.
Ale trzeba sie otrzasnac rozwazyc wszystko za i przeciw i wybrac to co lepsze w danej chwili i na przyszlosc. W kazdym razie nie wolno sie dac okiwac nikomu.
Ptasi gaj 21:33, 12 paź 2018


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 6278
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)





Jak w raju
Te trawy są pienie skomponowane, wyglądają uroczo!
Ptasi gaj 21:17, 12 paź 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14775
Do góry
To dzisiejszy przypadkowy zbior



Poranek dzisiejszy takie pstykanie z tarasu





Wymarzony sielankowy ogród..... 21:09, 12 paź 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14775
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Przerażacie mnie tym czyszczeniem tuj.....
Duuuużo mam posadzonych, nie planowałam czyszczenia żadnego
Sąsiadka wiem, że drąg drewniany wsadza do środka i otrzepuje. Zastanawia mnie kto w naturalnym siedlisku otrzepuje takie tuje i jak one wyglądają nie otrzepywane....





Mam cos do powiedzenia gdyz mam ich dozo wyzsze, nizsze i srednie, brabanty i szmaragdy.
Raz tylko otrzepywalam brabanty nie mialam pojecia, ze to zolkniecie jest naturalnym zrzutem igliwia. Przez tydzien czasu trzepalam wyciagalam wszystko co zzolklo bez sensu.
Moje mimo podlewania zolkna widocznie zrzucaja aby w przyszlym roku nawiazac nowe galazki.

Szmaragdy po wierzchu piekne zielone, odsuwajac galazki sa w srodku zolte i niektore duze maja w srodku do polowy opadzine czy ktos to czysci nie.
Ja nie mam zamiaru czyscic tuji opadna igly to wiosna przygrabie.

Sylwia nic sie nie stanie jak nie oczyscic.


LeŚnicZaNka 20:38, 12 paź 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14775
Do góry
U nas pogoda tez cudowna. W dzien 26 w sloncu pewnie wiecej. Teraz 12 na wsi w miescie ok 15 pewnir.
Chodze po dzialce i oczy ciesze dawno nie bylo tak pieknej jesieni.
Cala Europa ma taka piekna pogode podobno do 23 pazdziernika. Potem rekawice i czapki.

Kasiu kosmetologia piszesz to zyc nie umierac swiatowa praca.
Ptasi gaj 20:25, 12 paź 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14775
Do góry
pestka56 napisał(a)
Będą najsmaczniejsze. Suszarka, zauważyłam, że przesusza niestety.

Co robisz brzozie? Dlaczego ją miażdżysz?!





Tydzien temu podcinalismy brzozy gora i boczki. Wyrosly wysokie i w przyszly roku trzeba by bylo juz obcinacz podnosnika a nie ma jak wjechac tylko po tym trawniku.
Moze sie zle wyrazilam przepuszczam obciete chrust przez rozdrabniarke.
Jeszcze nie wyschly wiec przez liscie zacinala sie.
Trzeba jeszcze odczekac az troche liscie wyschna.

Wszystko co suszymy musi sie suszyc powoli aby sie grzyby czy owoce nie zeschly.
Ptasi gaj 12:17, 12 paź 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14775
Do góry
Miażdże brzozę więc w doskoku oisze.
Na słoneczku się susza

Ptasi gaj 09:12, 12 paź 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86596
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)




Oj Ela, też robię, ale radochy nie mam. Jesteś wyjątkowa, że radoche masz że się narobisz i wszystkim smakuje.

Idę co roku na łatwiznę aby jak najmniej przetwarzać.
Zaraz usiadłem do obierania jabłek na susz kupiłam 5 kg.
Dynie jeszcze robię. Dużo przetworów robię dla siebie samą je jem bo rodzina nie lubi tego co mnie smakuje. Często zostaje na następny sezon.

To tak jak u mnie w piwnicy jeszcze z przed 7 lat niektóre przetwory stoją, ale dobre to nie wyrzucam, może kiedyś uda mi się przejeść. Moje chłopaki bardziej mięsne niż owoco -warzywne
Ptasi gaj 23:09, 11 paź 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14775
Do góry
CD





Szpaler trzmieliny oskrzydlone w parku

Ptasi gaj 23:03, 11 paź 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14775
Do góry
Ale aby tak nie biadolić zebrałam trochę grzybków, podlewslam tuje mimo kropelkowego jest sucho a przed zimą trzeba je dobrze nawodnić.

Pięknie wybarwiają się drzewa



O zachodzie słońca





Ptasi gaj 22:55, 11 paź 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14775
Do góry
effka napisał(a)
Ja wybitnie niekuchenna jestem, bliżej mi do łopaty i budowy (również zawodowo), gospodyni ze mnie żadna, dzieci i wnuki nie będą miały ze mnie pożytku pod tym kątem.




Aniu mozemy sobie podać rękę. Dobrze gotuje, ale wolę tego nie robić.
Chciałabym aby ktoś moje miejsce zajął, ale nie ma widoków.
Z jednej strony nie lubię jedzenia poza domem a z drugiej strony męczę się przy garach.
To nie to co kiedyś gotowanie sprawiało mi przyjemność a teraz brr brr. Jakies zmęczenie materiału.
Ptasi gaj 22:47, 11 paź 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14775
Do góry
Adela napisał(a)
Był czas, że domowe kompoty domowe poszły w odstawkę. Wyparły je soki kartonowe
Teraz wracają do łask, bo i świadomość zdrowego żywienia wyższa.




U nas w domu kiedyś kupowało się dużo soków i kokakole. Jak nam ktoś uświadomił ile tam cukru i innego badziewia to od kilku lat jest szlaban na soki.
Woda kranówka przegotowaną z szczypta soli różowej (zapomnialsm nazwę hawajska,, Himalajska) która ma dużo mikroelentów pijemy.

Kompot też mam truskawki mrożone.
Moja działka na Dębowym Lesie 21:41, 11 paź 2018


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24174
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Czy widziałyście pogodę jaka ma być. Cudowna tak się cieszę, komary gryzą inne bzyki wariują nie ta pora aby nektar zbierać.

Aniu wszystko pięknie wygląda. Kolorowe kwiaty z tymi zółciami i brązem.
Jesień odkryła u ciebie wszystkie detale dekoracje figury których nie dostrzegłam w lecie.
Motyle jakies inne niż u mnie.

Jadę jutro będę przygotowywała grunt pod obwódkę przez całe lata nie mogliśmy zrobić bo za gorąco, a teraz ładna taka w sam raz pogoda.
Jak tu pracować jak tak pięknie.

Może jeszcze wpadnę do anpi, ale chciałam napisać też tutaj u ciebie, że trawa pampasowa to ryzyk fizyk w zimie w naszym klimacie. Trzeba ją dobrze zabezpieczyć aby nie wymarzła nawet 0,5 m nasypać albo liści albo kory.
Posadzić w miejsce aby nie była zalewana wodą.

O , patrz a ja jeszcze nie widziałam tej prognozy pogody.
Zaraz zobaczę jak to będzie.Ale ,,jutro praca - szkółka. sobota szkółka i wreszcie wyjazd na mój Dębowy i do poniedziałku odpoczywam innym powietrzem.Coś tam się zrobi, bo tam same nogi chodzą.
Dzisiaj mąż dzwonił i mi mówił,że na tarasie jest inwazja biedronek
U mnie powiem szczerze,że roślin jest upchane, i nie wiem, a raczej wiem ,że to nie jest dobre.Ale cóż dużo się podobało, dużo się chciało i che dalej i na-maczkowalo z tymi roślinami.I inne muszą walczyć o byt.
Może i tak lato , i rośliny przykrywają też figury.
Przed nami zima i tylko one zostaną
Dziękuję za dobre , pozytywne słowa.
Są pewne motyle ,że widzę je notorycznie.A niektóre,że raz albo wcale.
U mnie komarów nie ma , ale inwazja biedronek pcha się na taras i do domu

Zaraz pójdę do ciebie zobaczyć jak ci poszła ta obwódka.
Czytałyśmy obie o tej trawie pampasowej.Dziękuję bardzo za te informacje.Ja kiedyś ją chciałam.Ale chyba nie będę ryzykować.
Moj klimat chełmski jest bardzo zimy surowo nawet zimą , może jeszcze trochę surowszy
Jeszcze trochę listopad i będziemy odpoczywać
Mój ogród, czyli Skandynawia po krzyżacku 21:05, 11 paź 2018


Dołączył: 27 sty 2013
Posty: 6078
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Aniu też nie zaskoczyłam z awatarkiem, że to ty. Myslę Malbork kto to, weszłam tutaj i patrzę a to ty jesteś.

Rób szybko, żeby ten korzeń jeszcze się odbudował po wertykulacji a jak nie to dopiero zrób wiosną ja robię wiosną. Te foty przecież wiosenne.
Robię wiosną dlatego, że trawa jednak zimą marznie i usycha i wiosną więcej jej wytargamy i szybko odrasta.
Waldek robi we wrześniu taki ma tok pracy z trawnikiem. Nie mogę zrobić teraz wertykulacji tak jak pisałam bo jest zielona jak nie ma mrozu to nawet do grudnia.

Piękne te róże na tym murku. Mam Bonica ale wyrzucę je bo mają długie badyle a chciałabym aby były krótkie niskie. I szukam takich niskich cały czas kwitnących.

Zobaczę w necie co to za odmiana Sea Foam.



Z wertykulacji na dzień dzisiejszy będą nici. Właśnie dzisiaj e-m pojechał do Krakowa i wróci w sobotę. We wrześniu było bardzo sucho a glina jak skała. Dopiero po kilku opadach jest lepiej a poranne mgły nawilżają powierzchnię. Wyczytałam, ze najlepiej uporać się z tym do połowy pażdziernika, bo jest jeszcze ciepło i trawa zdąży się ukorzenić. W związku z tym poczekam do wiosny.

Co do róż. Jeśli nie chcesz aby wypuszczała długie pędy to po prostu kup róże okrywową. Sea Foam jest właśnie taką, powtarza kwitnienie jak widzisz od końca sierpnia aż do przymrozków. Jednak nie do końca może spełnić Twoje oczekiwania gdyż jest dość duża. Trochę niższa jest św. Tereska z Liseu . Tę różę ma Ewa z wątku Do raju daleko-u Ewy.
Moja ostoja 20:13, 11 paź 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14775
Do góry
Witam Elu

Dawniej byłam nie raz myślałam o tej kalinie, ale nie wiedziałam u kogo ona była. Widzę, że to u ciebie pozbywasz się jej. Obetnij ja i wsadź w jakiś kąt ogrodu.

Przeszła m trochę po ogrodzie ciepło jest więc rośliny też się dobrze trzymają.
Co do przetworów kiedyś przerabiam masę owoców i warzyw teraz coraz to mniej idę na łatwiznę.

Pozdrawiam
Ptasi gaj 19:57, 11 paź 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14775
Do góry
Adela napisał(a)

To masz się świetnie
Ja robię przetwory całe moje dorosłe życie - jako córka i synowa, jako matka i teściowa. Narobię się jak głupi osioł, ale fajnie, że można dzieciom i wnukom zrobić radochę




Oj Ela, też robię, ale radochy nie mam. Jesteś wyjątkowa, że radoche masz że się narobisz i wszystkim smakuje.

Idę co roku na łatwiznę aby jak najmniej przetwarzać.
Zaraz usiadłem do obierania jabłek na susz kupiłam 5 kg.
Dynie jeszcze robię. Dużo przetworów robię dla siebie samą je jem bo rodzina nie lubi tego co mnie smakuje. Często zostaje na następny sezon.
Za drzwiami do ogrodu... 11:58, 11 paź 2018


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8965
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)



Przezimuj w donicy w chłodnym jasnym miejscu nie podlewaj mocno bo korzeń zgnije. Raz na tydzień ociupinke.

Tak zrobię
Za drzwiami do ogrodu... 08:45, 11 paź 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14775
Do góry
anpi napisał(a)
Tą trawę pompasową dostałam od koleżnki ,która wysiała ją z nasionek wiosną.Trawa ma teraz z 60cm wysokości.A może teraz jej nie sadzić do gruntu tylko przezimować w doniczce w piwnicy?



Przezimuj w donicy w chłodnym jasnym miejscu nie podlewaj mocno bo korzeń zgnije. Raz na tydzień ociupinke.
Ptasi gaj 08:40, 11 paź 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14775
Do góry
anpi napisał(a)
U ciebie też fajne jesienne kolorki,przebarwienia...a trawy królują teraz!
Brzózki widzę też ścielą Ci już dywanik?Z tych kamyczków jeszcze jesienią je trochę wydmuchujesz odkurzaczem ,czy wiosną?



Jak pogoda pozwoli to jesienią, bo wiosna już rozłożone i przyklejone do kamyków.
Za drzwiami do ogrodu... 23:26, 10 paź 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14775
Do góry
anpi napisał(a)

Lubię taka ciepłą jesień wtedy trochę dłużej cieszy kolorami.Jeżówki mam dopiero pierwszy rok i na pewno jeszcze ich dokupię,szczególnie że niektóre jeszcze w październiku kwitną.
A pędraczki mi wystarczą,wolałabym żeby opuchlaki ,gdzieś indziej się stołowały







A kto nie lubi takiej pięknej jesieni chyba nikt. Widziałaś mapy pogodowe słońce i tylko słońce. Tak się cieszę.
Aniu u ciebie szał żółci host i sumaka piękny. Kilka razy sadziłam sumaka i ani razu się nie przyjął więc zaniechałam. Liscie sumaka oblędne. Chodzę na spacery więc przyglądam się im coś pięknego.

Aniu jeszcze chciałam bo byłam u Ani czytałam, że kupiłaś trawę pampasową
Posadź ją w miejscu ustronnym, aby nie była zalewana zbytnio wodą.
Na zimę trzeba ją dobrze opatulić minimum 0,5 m nasypać na nią liści lub kory bo inaczej zmarznie. Miałam więc piszę co się dzieje. Przez 3 zimy u mnie wytrzymała przyszła raz bardzo mroźna i wymarzła.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies