Marcinki teraz robią piękną robotę w ogrodzie, oj kolorki wprowadzają boskie, a ruch owadzi przy nich ogromy, dzisiaj się przyglądałam jak wszystko na nich pracowało, sama się na ten widok do siebie uśmiecham buziaki
O , patrz a ja jeszcze nie widziałam tej prognozy pogody.
Zaraz zobaczę jak to będzie.Ale ,,jutro praca - szkółka. sobota szkółka i wreszcie wyjazd na mój Dębowy i do poniedziałku odpoczywam innym powietrzem.Coś tam się zrobi, bo tam same nogi chodzą.
Dzisiaj mąż dzwonił i mi mówił,że na tarasie jest inwazja biedronek
U mnie powiem szczerze,że roślin jest upchane, i nie wiem, a raczej wiem ,że to nie jest dobre.Ale cóż dużo się podobało, dużo się chciało i che dalej i na-maczkowalo z tymi roślinami.I inne muszą walczyć o byt.
Może i tak lato , i rośliny przykrywają też figury.
Przed nami zima i tylko one zostaną
Dziękuję za dobre , pozytywne słowa.
Są pewne motyle ,że widzę je notorycznie.A niektóre,że raz albo wcale.
U mnie komarów nie ma , ale inwazja biedronek pcha się na taras i do domu
Zaraz pójdę do ciebie zobaczyć jak ci poszła ta obwódka.
Czytałyśmy obie o tej trawie pampasowej.Dziękuję bardzo za te informacje.Ja kiedyś ją chciałam.Ale chyba nie będę ryzykować.
Moj klimat chełmski jest bardzo zimy surowo nawet zimą , może jeszcze trochę surowszy
Jeszcze trochę listopad i będziemy odpoczywać
Witaj poranny ptaszku !
U mnie chyba jest niedobór roślin jesienią przebarwiających się jesienią na rudo, czerwono, złoto.Chyba to zmienię gdzie jeszcze się da
Edenka mam chyba sezon i miernota u mnie.Powtarza kwitnienie. Teraz ma pączki.Ale daleko jej od wizerunku katolowego .
Róża elshorm moja ulubienica
Basiu, też myślę ,że to jest jakiś rozchodnik .
Ale nie mam pojęcia jaki.Szybko rośnie , bardzo płożący i nie zimujący.Chciałabym go kiedyś zdefiniować.Bo mamgo2 sezon.Teraz też przezimuję w domu.I znowu będzie w moim ogrodzie.
W wózeczku nawet była pelargonia i begonka .Ale,on je zwojował i ich nie było.
rdzewiaki pasują do jesieni
Cieszę się, że zdecydowałaś się na szkołę fotografii i że sprawia Ci to przyjemność. Zdjęcia już robisz śliczne, to teraz nie będzie można oderwać oczu Doskonały pomysł, także dla nas, bo będziemy mieli okazję podziwiać Twoje fotki
Słoikowo także u mnie. Jeszcze tylko buraczki na zimę do zaprawienia i w tym roku będzie dość, tym bardziej, że w spiżarce rak już miejsca
Pięknie wygląda Twój ogród jesienią... lubię takie "przydymione" widoki moje róże też slabo sobie radzą. Dobrze, że w ogrodzie są hortensje i trawy, to jest na czym zawiesić oko
Pozdrawiam Aniu
Lubię kwiaty - bez nich w ogrodzie trochę za smutno A zauważyłam u Ciebie np galtonię albo trójsklepkę, których zwykle nie mam okazji za często oglądać (bo na żywo to wcale )
Agnieszko , i ja cieszę się tą szkołą.
ale jak są przedmioty takie czysto techniczne, to myślę, co ja tutaj robię.Nie wszystko czaję
Ale może coś w głowie zostanie.
Z tą szkołą to coś dla samej siebie.Nie wiele jest rzeczy ,że człowiek, bynajmniej ja robię dla siebie
może mnie przeceniasz.Może w kwestii fotografowania , zostanie jak jest.?Nie wiem ...
Wczoraj przerabiałam grzybki, bo synek przyjechał na urlop i już do lasu pojechał i mi przywiózł.I trzeba było je zrobić.
Buraczki dobre z papryką.Taka gotowa sałatka
Dziękuję za pozytywne słowa.
Moj ogród ma mało czerwonych krzaczków, tj, takich które tak jesienią się przebarwiają.
U ciebie pięknie z tymi trawami i horkami.Ja z trawami dopiero zaczynam.
A te hosty pod hortensjami, to ci słońce ich nie przypala ??
Pozdrawiam cieplutko Agusiu
Ciesze sie razem z Toba. Na pewno duzo Ci to da. Teoria to podstawa a potem bedzie czas na praktyke. Te zajecia sa zawsze najbardziej pasjonujace
Powodzenia