Miałam poniewierające się bloki granitowe i wymyśliłam,że zrobię sobie początek ścieżki,dalej bedzie z obrzeży ułożonych na płasko.
Ścieżka jest spójna z granitową ławeczką
Wszystko mnie boli ,ale jestem zadowolona...
Zerwałam darń
Podsypałam piaskiem i ułożyłam granity...( z teściową )
Wysypałam pomiędzy kamieniem i o to efekt końcowy...
Mireczko, moje Leonki zyja w przekonaniu, ze jestesmy darmowymi dostawcami dzdzownic...I rodzynek i innych smakolykow I tak jak tata Leon, podchodzi do nas bardzo blisko, czesto siada na dloni i wyjada ziarenka, tak mama Leonowa, patrzy bardzo podejrzliwym okiem na te wszystkie spoufalania
Dzieciaki panstwa Leonow, Leoniatka czasami, przy nauce latania i wchodzenia w dorosle zycie, obiora nas sobie za przystanek do odpoczynku...Czasami zdazy sie ze taki maluszek, przypadkowo usiadzie nam na ramieniu, albo, gdy cos robie w ziemi w kuckach, nagle usiadzie na plecach......Zasnie, albo cos innego sie mu przydazy
Ten na zdjeciach, byl najslabszy z miotu i musielismy mu troche poniankowac, ale udalo sie i tym razem, polecial w swiat
Dzisiaj przyjechały deski na taras, jestem przeszczesliwa. Wreszcie będzie czysto i schludnie. Stare płytki są okropne, ciągle brud się w nich osadza a przy każdym lepszym deszczu brud odbija sie na szybach.
I od Ciebie ciemiermiki szyują się do kwitnienia
Ciesze się bo głogownik ładnie przetrwał zimę
Nie ma jeszcze dużo koloru ale i tak ja juz czuje wiosnę
No właśnie jutro jadę do sklepu po impregnat nim go zamkną, sa lepsze temperatury i w końcu moge zabrać się za obudowę garaży od strony ogrodu. Zobacze czy jeszcze mają te prymulki.
Kratki pomalowane