Wczoraj byłam z uczniami na sesji fotograficznej - mieliśmy tylko jedną lekcję, więc tylko na obrzeżach wsi byliśmy. Fotki, jak z ogrodów, kocham te brzozy i trawy, tylko gdzie w ogrodzie to posadzić?:
Toszka, dzięki,że do mnie wpadasz. Twoje rady są cenne - masz duże doświadczenie, szkoda, że nie masz swojego wątku, aby co nieco inspiracji podejrzeć
Mam przy tarasie berberys kolumnowy, ale w szkółce miał tylko nazwę "kolumnowy", może pasuje do Orange dream? Zobacz:
Bardzo mi się brzozy podobają, ale doczytałam, że one potrzebują dużo wody, a u mnie piaski I kończy mi się miejsce, a Małgosia słusznie uważa, że powinnam trochę zostawić na trawnik, tylko zadbać o dobre podłoże. Czyli u mnie dalej będzie nasypywanie "mokrej" ziemi i kompostu do użyźnienia.
Obiecany żywopłocik grabowy.
Na słupki z butelkami (nasz znaki graniczne), brak kancika i inne krzywizny nie zwracamy uwagi)
Po prawej stronie rosną brzozy w szpalerze. Niedawno podsadziłam trawą, bo nie miałam co z nią zrobić. W oddali widać rabatę półokrągłą. W zamyśle jest, by zostawić ścieżkę przy żywopłocie grabowym prosto w dół. Zbiegiem czasu nasadzenia na rabacie ją przysłonią i bedzie takie tajemnicze przejście)
SKOPIOWANA propozycja Toszki Pod moje brzozy idealna -
".... pod brzozy też proponuje berberysy, ale np Orange Dream (mam go i bardzo cenię za kolory) lub Red Carpet, który to wcale nie jest "carpet" a ma wzniesione gałązki i bajecznie wygląda właśnie z trawami typu rozplenice. Mam kombinację (bez brzóz niestety) Red Carpet, rozplenice, stipy, a wyższe piętro tworzy sedum (rozchodnik okazały), które w najsuchszym miejscu wygląda najlepiej - nie rozkłada się, ma żywy zielony kolor gałązek i listków, a i kolor kwiatów jest nasycony. Sedum wraz z pęcherznicą o kolorowych liściach może bardzo ładnie współgrać... ale można tez dać klasycznie, jak szefowa robi dereń Ivory Halo... "
Można pionowe berberysy wsadzić np. Maria, Erekta... można stipę dać, która podobnie jak lawenda lubi sucho...Można sedum okazałe ale o biało-zielonych liściach... problem będzie ze znalezieniem czegoś zimozielonego, bo te z natury zwłaszcza na jesieni lubią wilgoć, a lawenda akurat wtedy jej nie toleruje....
Danuś tobie pod brzozy też proponuje berberysy, ale np Orange Dream (mam go i bardzo cenię za kolory) lub Red Carpet, który to wcale nie jest "carpet" a ma wzniesione gałązki i bajecznie wygląda właśnie z trawami typu rozplenice. Mam kombinację (bez brzóz niestety) Red Carpet, rozplenice, stipy, a wyższe piętro tworzy sedum (rozchodnik okazały), które w najsuchszym miejscu wygląda najlepiej - nie rozkłada się, ma żywy zielony kolor gałązek i listków, a i kolor kwiatów jest nasycony. Sedum wraz z pęcherznicą o kolorowych liściach może bardzo ładnie współgrać... ale można tez dać klasycznie, jak szefowa robi dereń Ivory Halo...
Nie wiem ile teraz mają wzrostu.... czas tak szybko mija , ale sadziłam je w ubiegłym roku .... nie przyrosły zbyt wiele ....
Będę je ciąć aby wysokość była taka jak teraz ... zakupiłam sobie do tego odpowiedni sprzęt ...
te jasne trawki w donicach to stipa ... właśnie się nimi teraz zajmuję i przesadzam pod brzozy ... zdążyłam przesadzić trzy egzemplarze bo na brzozowej trudno się wbić ze względu na system korzeniowy który się mocno rozbudował i rozpanoszył ... Mam jedynie nadzieję , że zdążę przed mrozami .... Teraz jestem uziemiona chorobą dziecka .... Obiecują poprawę pogody i na to liczę , ruszę z łopatą od poniedziałku
Sylwia cudnie. Patrze tak na te Twoje brzozy i zastanawiam się jaką teraz wysokość mają i ciekawe jak wysoko urosna, bo podają 8, czasem 15 m. Przewidujesz ich jakoś ciąć?
Tegoroczne fotki wyglądają Bogdziu, jakby spłowiałe kopie zeszłorocznych. Bardzo ciekawe porównanie.
A ja dziś byłam z klasą w lesie (zajęcia artystyczne) i robiliśmy fotki. Brzozy fajnie były przebarwione na żółto. Pozachwycałam się jesienią w lesie, tylko czerwieni mi brakowało tam, gdzie byliśmy. Nie mieliśmy dużo czasu, za tydzień dzieciaki pokażą, co im się udało upolować
Moje buki w lesie, dopiero się zaczynają przebarwiać, może załapię się na jakieś zdjęcia w czasie spacerów . A topole i lipy już zgubiły odzienie,
Brzozy w 60 % tez łysawe.
Dziwnie ze wszystkim tej jesieni.
Mimo,że nie masz ognistych kolorów, to i tak jest kolorowo. Kolorowo Inaczej.
Nie możesz więc mówić o powtarzalności w swoim oknie.
Pozdrawiam
Gosiu podstawowa wersja Acer palmatum Atropurpureum.
Renia bo my w większości to zagadane jesteśmy ...
Teresa w międzyczasie to zagościła plucha i ziąb . ogród oglądam od kominka przez szybę .ptaki skubańce obdziobały całą jarzębinę .
Aniu a mnie wzięły i to chyba bardziej niż kiedyś róże , no i jak zwykle przesadziłam z nimi . będzie redukcja
Agnieszka jeśli rozmawiamy o moich umiejętnościach fotografowania to raczej o kiepskości a nie o boskości obrazka możemy rozmawiać ,ale mimo wszystko jest mi miło że fajne dla oka
Czyli u ciebie lato ???.Ania u mnie klon już bez liści ,jedynie kloniki trzymają fason.
Ewa taka własnie jest jesień ,magiczna cudna ...ale czy to moja zasługa ?raczej natury
Ola fakt ogród ma 30 ar. to z jednej strony dużo , a patrząc co ja bym jeszcze chciała tam zrobić to mało .
marzy mi się prawdziwy staw kąpielowy a nie kałuża ,
marzy mi się grzybobranie w brzozowym gaju a mam tylko dwie brzozy ,
marzy mi się kort tenisowy a mam ....nic nie mam .trochę trawnika do biegania
marzy mi sie prawdziwa samotnia żeby zginąć w ogrodzie ale na razie to nie mam na to czasu .
Anita własnie wczoraj uciekły ..chyba bezpowrotnie ,może w sobotę wrócą.
Sylwia, podświetlone brzozy wyglądają magicznie! I mają tą moc, że tak będzie przez cały rok. Też planuję lampki przy moich, ale na razie nie ma co oświetlać .
W tym miejscu rośnie trzeci rok ale wszędzie kwitłanie wydaje mi się żeby u nas było dużo zimniej zresztą moja rośnie na pólnocnej stronie budynku a dodatkowo wieje z tej strony od pól.Nie wiem w czym tkwi sekret że tak kwitnie bez okrywania po prostu nie wiem