Witaj! Przywędrowałam dziś do Twojego ogrodu pierwszy raz i jestem zachwycona. Bardzo lubię takie leśne klimaty, też mam sporo sosen, świerków. Masz przepiękne hortensje. Fantastycznie wyglądają ogrodowe ozdoby, super! Podobnie, jak Ty lubię zostawiać różne chwasty, bo są piękne i często pożyteczne, wrotycz, te białe kwiatki z wrotyczem to pewnie przymiotno i inne. Gratuluję ogrodu i pozdrawiam serdecznie!
Spacery z psem są wielce pożyteczne, jeśli chodzi o zbieractwo zielska choć może niektórzy się dziwią, że pańcia idzie z psem na smyczy, a drugiej ręce trzyma sekator
Mam to szczęście, że wciąż jeszcze mam dostępne nieużytki w zasięgu kilkudziesięciu metrów. To tam zdobywam wrotycz, skrzyp i pokrzywę. każdym rokiem teren do penetracji mi się kurczy, bo dzikie chaszcze poszły na sprzedaż.
Podczas jazdy do pracy zdobywałam pierwsze łubiny do ogrodu. Rosły w rowie.
Tak, że wiesz- w pełni podzielam Twoją pasję do penetracji nieużytków.
Tak , ja bacznie przepatruję różne dzikie chaszcze i nieużytki, bardzo lubię te klimaty Najgorzej, jak jadę autem i nie mogę się zatrzymać... Jest takie jedno miejsce, gdzie przy drodze wypatrzyłam dziko rosnący chmiel. A jest tam wąsko i kręto, nawet podejść na piechotę niebezpiecznie, bo nie ma pobocza. Ale i tak jakoś tam dotrę
Skąd zaś ten wrotycz?
Ten rok był jakiś pokitrany. Plusem był mocno wilgotny lipiec. Tylko dzięki temu krzewy (hortensje) są w znakomitej kondycji. Przeszły ładnie wszystkie etapy przebarwienia kwiatostanów. W poprzednich sezonach zasychały (brązowiały zaraz po etapie limonki.
Podejrzewam, że tej trzmielinie życie utrudnia sąsiedztwo brzozy.
Edit: doczytałam u Ciebie, że wpadł w oko podczas wyprawy do sklepu.
Ale niesamowity rozjazd zrobił się w tym roku Twoje trzmieliny gubią liście, moje leciutko się rumienią. Tojad już kwitnie na całego, u siebie ledwo widzę pąki... Rozplenice ledwo wystartowały...
Jednak różnice w ilości wody, słońca i temperatury są nie do przeskoczenia...
U mnie słonka dzisiaj nie zobaczyłam, tylko wrotycz mi w oczy zaświecił
Ty masz trudniejszą sytuacje w uświadamianiu rolników. Ja tylko hobbystów uświadamiam U nas rolnictwo ekologiczne też w powijakach, ale coś już jest i o tym się mówi również w mediach.
Sylwio, dobrze, że o tym piszesz. Tu na O coraz więcej pisze się o ekologii i bardzo się z tego cieszę
Takie osoby jak Ty są niezastąpioneJa wczoraj sąsiada uświadamiałam, że nie musi codziennie oprysków chemią robić bo ma pół hektara wrotyczu z nawłocią za płotem nic tylko wrotycz ciąć i pryskać nim, pokiwał głową, że coś tam już słyszał, ale za chwilę pojechał z opryskami chemicznymi w poleA pomijając ekologię ile by na środkach zaoszczędził gdyby ten wrotycz stosował. My się dziwimy jak Mu się taka produkcja opłaca....
Wrotycz jeszcze kwitnie, a jak przekwitnie też łatwo znaleźć bo zachowuje te swoje kuleczki tylko brązowieją, a jak uszkodzisz listek czy gałązkę jest specyficzny ostry zapach w powietrzu
U mnie wrotycz teraz kwitnie. Ale czytałam na forum, że kupowali też suszony i stosowali do naparów.
Co mi przypomina, że powinnam swojego ściąć i suszyć.
Masz rację Sylwia z tą chemią. Tylko ciekawe, gdzie ja teraz znajdę wrotycz, poza okresem kwitnienia, kiedy wiadomo czyt to na pewno to...
Sylwia, nie o tego w trawniku. Kupiłam przecież dwa ussuryjskie z przeznaczeniem na tą rabatę.
Ciężko mi teraz się zadeklarować, czy będę ciąć czy nie. Może dla zagęszczenia i ładnego pokroju jednak tak.
Właśnie odległość innych nasadzeń od drzew sprawia mi chyba największy problem...
Danusiu to masz duża inwazję tego szkodnika
pisałaś niedawno o stosowaniu Mospilanu na opuchlaki robiłaś może próby z tym środkiem?
Zaczelam stosować wrotycz w swoim małym ogrodzie jedza mi głównie rozaneczniki liczę że zadziała
U nas na lakach nie ma wrotyczu. Myslisz ze gnojowka z suchego jest tak samo dobra? Ph badalam i jest niskie. I mech i grzyby zaczely rosnac, wiec czas dzialac Myslisz ze na opurchlaka wrotycz zadziala?On odstrasza czy zabija?
Wg mnie trawnik w dobrym stanie. Przed wapnowaniem trzeba zbadać pH trawnika Bo można z wapnem przedobrzyc.
Jeżeli chodzi o pędraki i inne robactwo to boją się oprysku gnojówka z wrotyczu. Trochę posmierdzi, ale wieczorem opryskać trawnik akurat dla sąsiadki smrodek dobry.
Suchy wrotycz kupisz w sklepie zielarskim. Jak stosować przepisy w necie.