Podeptać troszkę, tak by połamać ciut te pierwsze źdźbła ze trzy cztery dni przed koszeniem, bo wtedy zdążają mocniejsze korzonki wypuścić i zaczynają krzewienie przed koszeniem, mocniejsza ta pierwsza trawka się robi, pamiętam jak zakładałam swój "trawnik" miejscowi mi mówili o tym, zastosowałam potem wielokrotnie

Aniu, dasz ardę ze wszystkim . I z tą rabatą też. Hania dobrze radzi i fajnie Ci rozrysowała wszystko. Ja mam taką zasadę, że jeśli chodzi o drzewa i duże krzewy to trzeba sadzić w odpowiednich odległościach bo potem drzewo przesadzić trochę trudno . Natomiast byliny mogą być na gęsto bo przesadzić łatwo a po kilku latach to nawet trzeba wykopać i odmłodzić.

Trawka fajna . O tym patencie z deptaniem nigdy nie słyszałam ale skoro wypróbowany to warto zastosować.

Sylwia w sumie jakiś w tym sens pewnie jest, bo brzmi nawet logicznie. Ciekawe, co mąż powie na Twój patent.

Kasiu masz absolutną rację. Próbuję sobie na kartce rysować, widzę już swoje błędy (pewnie tylko część) ale mam nadzieję, że Hania jeszcze mi pomoże...

No ja artystycznych zdjęć nie umiem robić bo nie bardzo jest co pokazywać a i zdjęcia zwykłym smartfonem robione ale taki kadr udało mi się dzisiaj uchwycić i nawet mi się podoba.

Bardzo ładne ujęcie ......smartfon daje radę ,ale jakbyś zrobiła aparatem ,to nabrało by głębi
na pewno masz co fotografować każdy ma i z każdego ogrodu da się zrobić ładne zdjęcia

Magleska napisał(a)

Bardzo ładne ujęcie ......smartfon daje radę ,ale jakbyś zrobiła aparatem ,to nabrało by głębi
na pewno masz co fotografować każdy ma i z każdego ogrodu da się zrobić ładne zdjęcia

Madziu musi być jeszcze fotograf Ja to nawet porządnym aparatem nie umiem hahaha

Dumam i dumam nad tymi poprawkami u mnie...
Wy jak sadzicie drzewo na rabacie, to podsadzacie je jakimś większym krzewem?
Bo tak dumam, czy np. jaśminowca mogę posadzić dwa metry od klona?

P-drakol na pędraki tylko do trawników używacie? Do rabat pewnie też jest ok? Zaczęłam przekopywać sobie kawałek "trawnika" koło warzywa na rabatę tzw. przechowalnik a tam tych paskudztw jest ogrom...

Przy warzywniku żadnej ciężkiej chemii bym nie stosowała, bo z deszczem różnie się może rozpłynąć, może spróbuj wrotyczem się ich pozbyć....
A tego jaśminowca planujesz ciąć czy dziko puścisz bo to kluczowe. O tego klona w trawniku chodzi?

sylwia_slomczewska napisał(a)

Przy warzywniku żadnej ciężkiej chemii bym nie stosowała, bo z deszczem różnie się może rozpłynąć, może spróbuj wrotyczem się ich pozbyć....
A tego jaśminowca planujesz ciąć czy dziko puścisz bo to kluczowe. O tego klona w trawniku chodzi?

Masz rację Sylwia z tą chemią. Tylko ciekawe, gdzie ja teraz znajdę wrotycz, poza okresem kwitnienia, kiedy wiadomo czyt to na pewno to...

Sylwia, nie o tego w trawniku. Kupiłam przecież dwa ussuryjskie z przeznaczeniem na tą rabatę.
Ciężko mi teraz się zadeklarować, czy będę ciąć czy nie. Może dla zagęszczenia i ładnego pokroju jednak tak.
Właśnie odległość innych nasadzeń od drzew sprawia mi chyba największy problem...

A wiśnię Kanzan mogę podsadzić hortensjami?

P-drakol to środek biologiczny, Dursban to była ciężka chemia,ale jest wycofany...

Tez p-drakol stosowałam miesiąc temu,ciekawe czy zadziała ten środek....