Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Wieloszka"

DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 13:17, 18 lis 2014


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Tess napisał(a)
Agnieszko, czy to są rodki w środku? Czy laurowiśnia? Ślepa jestem, mnie wyglądają na rodki, ale one rzeczone są cięte, to chyba nie rodki?


To laurowiśnia. Ma liście piękniejsze niż rodki (moje rodki)
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 13:07, 18 lis 2014


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Już też sobie dooglądałam, że się nie nadaje
Twoje czosnki P.S. mocniej fioletowe, moje były bledsze i niższe. Fajnie się spotkały
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 12:54, 18 lis 2014


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
magnolia napisał(a)
wiązówka czerwona to inny gatunek, bujniejszy, ale do dużej wilgoci.

kamasja niebieska,nie musi mieć odmiany. Odmianowe moga byc niskie. Gatunek camasia cusickii
czosnki bym zostawiła- jakie tam masz, to tez zależy.
Resztę bym wywaliła/oddała/przesadziła

tu paskudne zdjęcie, ale widać troche kamasji z czosnkami



Ślicznie z tymi czosnkami - to "szczypiorki"?
Ja tam mam zwykłe "Purple Sensation" z Lidla. Miały ok.50cm wys. A między miskantami kilkanaście szt. "Gladiatorów" - ale czy coś z tego wyjdzie na przyszłą wiosnę - nie wiem.
Czyli wiązówka czerwona się nie nadaje?

EDIT: Pomyłka, nie mam Gladiatorów niestety, ale Giganteum.
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 12:21, 18 lis 2014


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Ścięłam je tej wiosny (sadzone były późną jesienią 2013). Nawoziłam trochę, może za mało podlewałam. Dam im szansę na pewno, bo sadzenie ich między korzeniami katalp do łatwych nie należało
Czyli kamasja... Po prostu niebieska, czy są jakieś konkretne nazwy?
Aaaa, znalazłam właśnie wiązówkę jasnoróżową (wysoka bardzo)
http://sadzawka.pl/Filipendula_rubra_Venusta-Wiazowka_czerwona

A co zrobić z tym wszystkim, co już tam rośnie? Cebulami czosnków, ostróżkami (20szt.), tawułkami, naparstnicami? Wywalić wiosną jak zacznie wyłazić z ziemi?
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 11:35, 18 lis 2014


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
magnolia napisał(a)
ojej hortensje anabelki tam są?- jakoś nie zakodowałam.
Czyli sa miskanty, potem horti, miedzy nimi tuje, potem pas który planujemy i bukszpan.
Werbena miedzy tujami, przed Anabelkami, tak?

Jesli tak jest jak pisze, to nie wiązówka, bo spotka się z Anabelkami i nie bedzie kontrastu.
Wtedy wybrałabym kamasję żeby byłaprzed anabelkami, potem anabeli, potem miskanty z wernbena dadza czadu i masz cały sezon.
Stipa do kamasji- jesli wystarczy jej tam słońca, super .
Ona pościęciu chyba w maju zaczyna juz byc widoczna ( w kwietniu tez widac że żyje, ale niska jest, kluje się ), w czerwcu już jest b. ładna.

Spotka się, albo się nie spotka wiązówka z anabelką. W tym roku (pierwszym u mnie) anabelki była prawie niewidoczne - niskie, mało kwiatów i krótko Jestem nimi rozczarowana, ale może wina katalp, a nie anabelek...
Pasy roślin - tak jak napisałaś, z tą różnicą, że werbena zaczyna wyłazić wszędzie, nawet na przodzie, tuż przy żywopłociku
Kopać, grabić, sadzić.... Lubię to! 11:35, 18 lis 2014


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 5868
Do góry
BusyBee napisał(a)
Trzeba próbować... szybciej czas do świąt zleci
Dzięki za informacje będę szukać

A Ty inspiruj dalej...czekam na fotki

Dalej będą orzechy malowane i piórka
No fajne to zajęcie

Wieloszka napisał(a)

Hoł, hoł, hoł! Jakie ładne! Ale świątecznie się zrobiło

Tylko zimy nie chciałabym wywołać za szybko jednak

Kopać, grabić, sadzić.... Lubię to! 11:30, 18 lis 2014


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Ewkakonewka napisał(a)
Pierwsze próby. Dostaną jeszcze zielone, ale to żywe i za wcześnie



Hoł, hoł, hoł! Jakie ładne! Ale świątecznie się zrobiło
Ogrodnik Mimo Woli cd 11:21, 18 lis 2014


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Aniu, ile wiązówka ma u Ciebie wysokości? Od kiedy i jak długo kwitnie?
Dzięki za cierpliwość i wszystkie rady
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 11:14, 18 lis 2014


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
magnolia napisał(a)
ja nie traktuje osobiście tego że nie wszytskie propozycje Wam się podobają, więc się nie krepuj. A marudzenie- im więcej, tym ciekawiej, jest wyzwanie.
Rozchodniki to roslina która daje mocne odczucia pozytywne lub nagatywne. Jest jak mój mąż- albo się go nie cierpi, albo jest się nim zauroczonym.
Anka- ciekawe z tymi opuchlakami, że też do mnie nie dotarło że tak je lubią-dzięki,będę uważać.

Kamasja jak pisałam w ciepłą wiosnę szybko wg mnie przekwita, poza tym jak sie skończą liscie to zostałaby pustka, dlatego chciałam ją z czymś połączyć.Najpierw by kwiatła kamasja, potem jak się skończy i zetnie kwiaty- wiązówka. Ona aż świeci tą swoją niebisekością. Ale Mała Mi ma rację że wycinanie jej z wiązówki może być kłopotliwe i super że daje takie przytomne uwagi.
A jak już zauroczyła Cię wiązówka, bierz- białe chmurki będą super.
Tylko do nich mi teraz nie graja czosnki. Wysokie za wysokie, zdominują je, a mogą sie spotkać, nizsze tez nie za bardzo. Chyba żeby je dać za wiązówką, w miskanty jako drugi plan- da się ?

O jak dobrze, że Ty nie z gatunku obrażalskich I lubisz marudy na dodatek
Magnolio, ale w necie piszą, że wiązówka ok.40-60cm wysokości. Trochę będzie ją widać znad żywopłociku, a do miskantów to jeszcze ponad 2m szerokości rabaty! Przypominam, że pomiędzy miskantami są horti Annabelle, a przed żywotniki Aurea Nana. Te pasy bylin mają być przed tym wszystkim co powyżej.
Może rzeczywiście wiązówka z czosnkami nie teges...
A stipa (jeśli przeżyje) to kiedy zaczyna sezon?

Edit: na innym forum wyczytałam, ze wiązówka ma 50-100cm!
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 11:06, 18 lis 2014


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
bdan napisał(a)
No i proszę, może rzeczywiście te róże nie są takie oczywiste, na tej rabatce.
Aż się wróciłam do zdjęć - są na str. 579, jakby ktoś szukał.
Piszesz, że jest tam hortensja, jakoś na zdjęciach nie widzę kwiatów hortensji.
I kwestia kolorystyk, piszesz biały/róż/fiolet
Jak spróbujesz z tymi pojedynczymi krzaczkami róż to bedziesz mieć takie pojedyncze plamy białego koloru. Nie wiem, czy bardziej nie podobałby mi sie kolor ciągniety łanem przez całą rabatę.
A teraz tak może bez sensu, ale jakby tak nie taki oczywisty kolor róży dać, np novalis lawendowy szpalerkiem jakimś?


Danusiu, róż najpierw muszę spróbować - ale gdzie indziej
Hortensji nie widzisz bo to "Annabelle" - nowe w ogrodzie i jeszcze nie urosły, a miskanty je zagłuszyły.
Poczytałam o rozchodnikach jako przysmaku opuchlaków i niestety to wyklucza rozchodniki - mam i tak problem z tymi robalami
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 11:00, 18 lis 2014


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
agniecha973 napisał(a)
Aga, wkleję link do Anity, pokazała swoją Natashę Richardson (różę), jedną z róż, którą polecałam. Zobacz tylko jaka zdrowa (moja brzydsza, bo przesadzana w sezonie tuż przed kwitnieniem, ale łądnie się odbudowała. liczę na przyszły sezon). To tylko w kwestii zdrowych odmian róż, nie namawiam już na róże na tą rabatę. https://www.ogrodowisko.pl/watek/2036-ogrodek-anity?page=461#

Aga, wiem że nie namawiasz Dzięki, obiecałam sobie (publicznie zresztą ) te trzy krzaki posadzić, a już Madżenka - różana fanatyczka, na pewno mnie przypilnuje, żebym obietnicy dotrzymała
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 10:57, 18 lis 2014


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Mala_Mi napisał(a)
Czy wiązówka pasuje czy nie.. to kwestia gustu.

Ja podałam rośliny które znam i spełniają kryteria podane prze Wieloszkę.
A w swoim ogrodzie rządzi właściciel I sam dobiera co mu pasuje a co nie. Ja nie umiem projektować i wszytko u siebie sadzę na wyczucie.. jak nie wyjdzie to łopata i wysiadka z rabaty.

Rozchodniki są wielkim przysmakiem opuchlaków. U mnie idą zawsze w pierwszej kolejności do konsumpcji.

I kibicuję dalej co powstanie na rabacie, bo mnie to bardzo interesuje...


Oooo, za opuchlaki dziękuję bardzo! Już i tak mam z nimi problem w żurawkach - które przez to stopniowo usuwam z ogrodu, bo tak ciężko mi się z nimi rozstać Ale opuchlaki są w usuwaniu skuteczniejsze ode mnie W sobotę znalazłam 30 krewetek pod jedną żurawką


Mala_Mi napisał(a)
Ja bym dała albo kamasję, albo wiązówkę.
Wiązówka ma dość duże rozety liściowe.. takie poziome, postrzępione, coś jak paprocie. Liście są "półziomzielone"

Kamasja ma dużą masę liściowa i będzie zasłaniać liście wiązówki, która zbrzydnie.

Wycinanie liści kamasji przy wiązówce to masakra.

To moje uwagi.

Aniu, DZIĘKUJĘ CI BARDZO!
Mi też wiązówka z kamasją razem nie leży - utwierdziłaś mnie, bo n ie lubię sobie dokładać roboty (wycinanie liści)
Ale opowiedz jeszcze o wiązówce - jak duża i kiedy kwitnie? (pytałam wcześniej, ale nie zauważyłaś)
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 10:53, 18 lis 2014


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
magnolia napisał(a)
o matko, przecież chwile mnie nie było a tu tyle nowego....

Jazzy - do ogrodów nowoczesnych pasuje większość gatunków, a może nawet wszytskie. Wyzwaniem jest jedynie odpowiednie ich zestawienie ze sobą- ja tak myślę, to nie jest jakiś dogmat.

Aga- rozchodniki ponad 50 cm- Matrona. Dla mnie super kolory- mocne barwy lisci, łodyg, blade talerze. Slinie się tez do białych, ale te sa bardziej kapryśne i do całkiem bordowych, ale tu też bywa że fochy mają. Wybierając odmianę, tzreba się upewnić że nie jest z tych co lubia je mszyce. Ja się trzymam Matrony
Do nowoczesnych zesatwień są wg mnie super!

Róże- u Rench przy podjeździe jest rabata z białymi różami juz podrośniętymi. Dla mnie mega! Jednak wciąż nie mam pewności że dadzą efekt który tu najbardziej pasuje.

Kamasje- im dłużej siedzą, tym ich więcej- takie cebulowe lubię najbardziej. U mnie długo trzymaja liście zdrowe, potem jak zaczynaja żólknąć od razu je wycinam, bo tak długo siedziały zielone, że już się naasymilowały do woli. Jak jest b. ciepła wiosną to i one krócej kwitną, zwyczajnie jak z cebulowymi.
Fajne sa że takie strzeliste, smukłe. Dla mnie niebieskie są najładniejsze.

Z penstemonami dobrze że zrezygnowałaś- mam je od Pszczólki. Jak mi wyrosną w masę, wszycy będą zazdrościć,a ja pękać z dumy,huraa!







magnolia napisał(a)
kamasję wykopujesz co kilka lat dla odmłodzenia, podziału cebulek przybyszowych. Poz tym jest b. łatwa.
Teraz nie sadzić?- własnie teraz, szcególnie że przeceny teraz są spore

wiązówkę co 40 cm

Magolio, wybacz, ale wciąż mi te rozchodniki nie pasują... Matrona mi się podoba, ale bardziej Purple Emperor. Może masz jakąś fotkę/inspirację takiego minimalistycznego łanu rozchodnikowego?

Magnolio, naprawdę uważasz, że one razem dobrze będą wyglądały - wiązówka z kamasją? Bo ja myślałam, że albo wiązówka albo kamasja...
Już nawet miałam takie 2 wizje:
1. tuż za żywopłocikiem kamasja do której przesadzę stipę (bo tak wybujała, że pokłada się na moje kulki bukszpanowe w kulkowisku, więc będzie widoczna nad żywopłocikiem)
2. łan wiązówki z czosnkami fioletowymi (bo czosnki są tam już, a jak nie wylezą ponownie, to mogę co roku w tym pasie dosadzać).
Wersja nr 2 - chyba bardziej mi się podoba
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 10:45, 18 lis 2014


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Madżenko, Ola-leon, Józia - w kwestii róż pójdę za radą Agniechy - najpierw 3 krzaki na próbę, tylko miejsce muszę dla nich znaleźć



Pszczelarnia napisał(a)
Aga, teraz już tylko przemyśl, jak czujesz i jak sama chcesz.

Zapomniałam, że tam są hortensje. Może jednak zdajmy się na wielkie kępy rozchodników. .

Bo tych hortensji nie widać (Annabelle) Świeże są, małe, zagłuszyły je miskanty i nie urosły dużo w sezonie przez suszę - katalpy zabierały im wodę.

Już sama nie wiem, jak czuję... Wiedziałam, jak rozpoczynałam tą dyskusję, a teraz omamiona różnymi(różanymi) innymi wizjami nie wiem...
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 10:36, 18 lis 2014


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Mala_Mi napisał(a)
Madżen u Cie była i łapie klimat.. jak mówi, że nie pasi to nie pasi...

Kamasje to cebulowe lub kłącza... nie pamiętam.... są białe i błękitne
Kwitną w maju, a potem zamierają.. liście by trochę wzmocniły roślinę przygnieciesz do ziemi i spokój. Kto mi pokazywał i gdzie liście zaplatane w warkocz... super czadowy pomysł... leży na ziemi, nie przeszkadza, a nawet zaschnięte fajne..
To moja, potem jak krzaki zarosły, to słabo kwitła i nawet nie wiem czy jeszcze tam jest .. dla mnie git.. lepsze niż wiązówka Zapomniałam o kamasji.. kwitnie dość długo.


Do werbeny możę być fajna jeżówka.. ale nie chcesz mieszać.. kwitną razem.

Lilii nie sadź w tym miejscu, będą cie wnerwiać badyle.. można przyciąć, ale zza obwódki będziesz je widzieć, a badyle jak zdrowe to i do zimy zielone. Wiesz, żę kocham lilie, ale nie tu i nie dla Ciebie. Sorki Łukasz..

Ania - podstawowe pytanie: czy kamasję trzeba wykopywać jak inne cebulowe? Już listopad, chyba za późno, żeby ją posadzić...
Lilie wiem, że nie dla mnie, już mnie badyle ostróżek denerwują, ale jak kwitną - ach!
Dlaczego wiązówka już nie? Kiedy mi się najbardziej spodobała Już widziałam ten biały łan znad żywopłociku bukszpanowego... To jeszcze podpytam o nią z Twojego doświadczenia, bo w necie sprzeczne informacje: czy kwitnie od maja, czy później? Jaką ma u Ciebie wysokość? Jak gęsto trzeba sadzić na szpaler?
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 08:47, 18 lis 2014


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41423
Do góry
Wieloszka napisał(a)

Jeśli już - wolałabym bladzioszki, niż mocną barwę...
Boszsze, no i zobacz, co ja piszę!? Miało nie być róż!



Ja miałam to samo
Teraz też planuję różankę

Chętnie poczytam co tu wymyślacie
Moja codzienność - ogród Oli 08:31, 18 lis 2014


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Do góry
Wieloszka napisał(a)
Też podziwiam buka Mój zieleniał latem - nie wiem, od czego to zależy.

A to ciekawe mój w lecie był cudny ciekawe o co chodzi..
Ogrodnik Mimo Woli cd 23:54, 17 lis 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Yolka - lubię każdy kolor... kolory wnioskujesz po ubraniach, a tu akurat noszę co wpadnie w ręce.. nie jestem wymagająca... byle wygodne Bo w ubraniach najbardziej lubię kolor piżamki I mogę chodzić w niej 24 godziny na dobę

Wieloszka - numer jeden .. widzę tam róże. Spróbuj.. najwyżej wyciepiesz.. odmiany zdrowe i odporne bierz.. jakie?? to masz specjalistki różane.. spadające płatki mogą cię wnerwiać najbardziej.. ale reszta wynagrodzi.... nie zastanawiaj się.. nie ma nad czym.

Renia - Ty zawsze spowodujesz, że płaczę...... ze śmiechu A ja sobie próbuję przypomnieć czy Twojego eMusia przedarłam na siłę przez ogród czy nie? Czy tylko ograniczył kontakt przy furtce?

DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 22:17, 17 lis 2014


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
agniecha973 napisał(a)
Te same mam i naprawdę są zdrowe. Jeszcze ze zdrowych mam Queen of Sweden Jest bardzo zdrowa, ale za tą jej cenę oczekiwałam prawdziwej królowej i jestem ciut zawiedziona. Ładna, a miała być piękna.
To nie są róże wielkokwiatowe, marudne i chorowite. Baronesse, Mariatheresia i Queen mają do tej pory liście, całkiem ładne. Także tym argumentem nie zwojujesz wiele. Co innego, że ci się nie podobają.
Ja po tych wszystkich wynurzeniach zrobiłabym tak: w pierwszym pasie sadzisz wiązówkę plus kamasję i/lub czosnki na wiosnę (chyba dobrze pamiętam...). Wiązówka ci się podoba, dziewczyny chwalą, więc wygrała wybory
Oprócz tego proponuję po raz drugi zakupienie jednego lub dwóch krzaków jednej z zaproponowanych róż i dołożenie choćby i w jakiś punkt rabaty z kocimiętką, tu tak na oślep walę, ale jak się przejdziesz po ogrodzie, to może sama wpadniesz na to gdzie by można było, żeby nie przeszkadzały. Dwie szt. to nie majątek, a będziesz miała swoje zdanie. Inaczej się nie przekonasz jak na swoim własnym kawałku ziemi. To oczywiście tylko moje widzimisię i nie musisz się tłumaczyć jeśli go nie zrealizujesz. Namawiam, bo polubiłam róże, choć miałam z nimi trochę przejść

No i właściwie wszystko w tym temacie!
Aga, jak lubię Twoje zdroworozsądkowe podejście do tematu: a kup se babo wreszcie ten krzak róży i przestań marudzić
Fajnie to wymyśliłaś: wiązówka z czosnkami (czosnki już tam są, najwyżej będę dosadzać) i znaleźć miejsce dla 2-3 krzaków róż na próbę - spodobają mi się, czy nie. Jak nie - pakuję i wysyłam do Ciebie
Muszę sobie ten "plan" zapamiętać do wiosny... żeby mi inne głupoty (rośliny) nie przyszły do głowy
Moja codzienność - ogród Oli 21:45, 17 lis 2014


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Też podziwiam buka Mój zieleniał latem - nie wiem, od czego to zależy.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies