Urzekły mnie Twoje horcie, bielusieńka kalina, no wszystko.
Wnusio przesłodki, a Ty, kolorystyczna kokoszka, taka naturalna. Dla odcinków z takimi ogrodami warto oglądać ten program. Gratuluję.

Jeszcze dzisiaj raz obejrzałam o 18.00 poprawili Eskimo i w ogóle stwierdzam,że na taki ogród to powinna być godzina przynajmniej Aniu kręć filmiki

PODDAJĘ SIĘ ...... chciałam każdemu z osobna...bardzo, bardzo podziękować za każdy wpis, za każdą literkę..za wszytko.... ale nie mam szans, bo kolejną nockę przesiedzę na klawiaturze.... chłop mnie eksmituje z łózka.. będę spać na podłodze obok psa.. pies też chrapie wiec kiepska zamiana
Dziękuję wszystkim.
Z niektórych wpisów się uśmiałam..
konkurencja z zieloności trawnika.. odpadam Sebek w przedbiegach z Martą. Mój trawnik w niektórych miejscach (robiony etapami co roku po trochu) już się zestarzał i od 2 lat ciągle coś stoi na przeszkodzie by go potraktować na dwuliścienne, kostrzewa ta brzydka mi go zaatakowała (każdy atakuje wcześniej czy później) i jeszcze koziółki czy jak im tam. O piesiu sikającym po damsku nie wspominam. Ale zielonym do góry jest... błoto się nie nosi do chałupy

Mariusz - niestety nie podali, że lotosa mam od Ciebie... naprawdę mówiłam..... a gdzie można go kupić, powiedziałam , że sklepy internetowe sprzedają.. i ten fragment użyli w programie. Gropius był architektem, odważnym architektem na swoje czasy.. i faktycznie jego ulubionym kolorem był kolor wielobarwny i uważał, że w architekturze są ciągłe zmiany, bo architektura nigdy nie jest dziełem skończonym... Chłop miała racje w architekturze i tak samo jest w ogrodach. Super za przypomnienie tego twórcy Mało tego uczył że należy iść swoją drogą twórczą, należy eksperymentować i tworzyć swoje a nie kopiować. Tylko tak można stworzyć coś nowego.
Tak się zastanawiam czytając wpisy.. większość forum dąży do ogrodu perfekcyjnego, zgodnego z dekalogiem, uporządkowanego, nie za dużo kolorów, nie za dużo gatunków... U mnie dekalog Danusi wisi na ścianie. Jednak mój ogród jest zaprzeczeniem całego dekalogu..No prawie całego.. jak coś pada to nie płaczę, tylko mam miejsce na nowe I tego się trzymam z pełnym przekonaniem i konsekwencją. Skąd w takim razie te pochwały i gratulacje????? Wcale nie sugeruję tu obłudy z Waszej strony. Rozważam to tylko z punktu typowo psychologicznego, socjalnego i takich tam dziedzin obcych mojemu wykształceniu.
Hmmm bo może fajnie pooglądać takie coś na co się nigdy nie zdecydujemy u siebie??? Przyznaję się, często mam zgrzyt zębów patrząc co narobiłam.. .... a czasami od razu idzie w ruch łopata Szkoda moich zębów..
Tak czy siak dziękuje wszystkim i mam nadzieję, że ząbki zostały sie u Was na swoim miejscu

Bogdzia napisał(a)

A ja to zrobiłam z czystego własnego interesu bo zawsze oglądam Maję i wole ogladac piekne ogrody niz takie w których nie ma na co popatrzec a takie też się zdarzają np był kiedyś mały ogródek na skraju jakiegoś parku i w nim kilka drzew czy krzaków , opadniete liście i nic więcej.Fajnie ze sie zgodziłas bo wszyscy mieliśmy ładne widoki , miłe wspomnienia i mnóstwo kolorów. Czy Ty wiesz ze moje rodzone siostry nie napisały u mnie żadnych komentarzy a u Ciebie napisały , to te które pozdrawiaja z wymienionych miast.

To teraz wiem kto mnie pozdrawia z Białegostoku i Łodzi... buziaki Jadzi i Danusi

A Twoja prywatę rozumiem... my nie boimy się kolorów w ogrodzie Czym wyraźniej tym lepiej, szczególnie po zimie Tak jak mówisz.. po zimie kolor biały się źle kojarzy.. potem jest fajny, ale nie jako pierwszy ..Pierwsze krokusy wolę też kolorowe... 200 czeka na posadzenie..

monteverde napisał(a)

Jeszcze dzisiaj raz obejrzałam o 18.00 poprawili Eskimo i w ogóle stwierdzam,że na taki ogród to powinna być godzina przynajmniej Aniu kręć filmiki

Ja fotki nie umiem zrobić jak człowiek, a jak mam zrobić filmik???

Dobrze, że poprawili, bo się przyznaję, tym najbardziej się martwiłam, że ludzie będą zrobieni w bambuko.. kupią kalinę, a tu zong.. i ja będę temu winna... dupa a nie ogrodnik.. Chociaż po zakupie Watanabe nie powinni narzekać, bo cudowna kalina i te jesienne kolory.. bajka..

Poziomka napisał(a)

I ja też dzisiaj oglądałam - wesoły, kolorowy ogród - taki lubię najbardziej.Byłaś naturalna , bez pozerstwa i to cenię.Gratulacje.
Pozdrawiam Jasia

Jasiu.. czekamy na Twój kolorowy raj.. i Dzidki.. naprawdę czekam... to będzie super odcinek... Kolorowo i bylinowo

Yolka - lubię każdy kolor... kolory wnioskujesz po ubraniach, a tu akurat noszę co wpadnie w ręce.. nie jestem wymagająca... byle wygodne Bo w ubraniach najbardziej lubię kolor piżamki I mogę chodzić w niej 24 godziny na dobę

Wieloszka - numer jeden .. widzę tam róże. Spróbuj.. najwyżej wyciepiesz.. odmiany zdrowe i odporne bierz.. jakie?? to masz specjalistki różane.. spadające płatki mogą cię wnerwiać najbardziej.. ale reszta wynagrodzi.... nie zastanawiaj się.. nie ma nad czym.

Renia - Ty zawsze spowodujesz, że płaczę...... ze śmiechu A ja sobie próbuję przypomnieć czy Twojego eMusia przedarłam na siłę przez ogród czy nie? Czy tylko ograniczył kontakt przy furtce?

Dziewczyny i rodzynki Podkarpackie..... zmieniam temat... co Wy na jakie klecenie jakiś wianków i takich tam pierdółek świątecznych? Pistolet do kleju mam.... i chałupę wolną.... czekam na odzew...

Za długo był spokój u mnie....

Mala_Mi napisał(a)

Ja fotki nie umiem zrobić jak człowiek, a jak mam zrobić filmik???

Dobrze, że poprawili, bo się przyznaję, tym najbardziej się martwiłam, że ludzie będą zrobieni w bambuko.. kupią kalinę, a tu zong.. i ja będę temu winna... dupa a nie ogrodnik.. Chociaż po zakupie Watanabe nie powinni narzekać, bo cudowna kalina i te jesienne kolory.. bajka..

Mam Aniu Watanabe ale nie wiem czy komuś jej nie oddam, pomimo pięknego koloru liści, bo za duża do mojego "pryszcza" a nie kupię sobie Eskimo

monteverde napisał(a)

Mam Aniu Watanabe ale nie wiem czy komuś jej nie oddam, pomimo pięknego koloru liści, bo za duża do mojego "pryszcza" a nie kupię sobie Eskimo

Faktem jest, że najpiękniej Watanabe wygląda jak ma gdzie iść w szerokość, nic z nią nie konkuruje o urodę (też mam źle posadzoną i za wielka do przesadzania), a Eskimo jest taka zwarta.. Ciekawe jak Watanabe by wyglądała przycinana.. na odmianę .. też coś z górami.. Pszczółka... jak to sie nazywało??