Basiu w Wawie tez sucho nie pada to opady miejscowe. Wyjdzie chmura i albo pada albo nie. Teraz bez chmur upal. Po tym deszczy to gorzej niz przed teraz jak w saunie.
A ja bym nic nie jadla parówka nie do wytrzymania. Siedze w domu zawsze to pare stopni mniej.
Ugotowalam na szybko brokulowa. Wrzucilam do garnka warzywa i brukuly po ugotowaniu zamrozony rosol pozniej zmiksowalam doprawilam imbirem i to wszystko 20 min z obieraniem. Jeszcze masla dodalam i zajadam z kuleczkami ptysiowymi.
Gonia padalo przed moim przyjazdem na dzialce bylam ok 12 w poludnie widac ze to swiezo podlane jakby w nocy to dawno by wyschlo.
Wczoraj tez moglo padac i to dobrze bo patrzac z Ursynowa to z tej strony chmura duza szla i widac po kaluzach jak nigdy takie duze.
Napisalam na priw nazwe.
Odnosnie kamieni w glebie. Nie przejmuj sie kamieniami korzen znajdzie sobie miejsce. To moze byc dobry drenaż dla niektorych roslin. Wyciagnij kamienie gdzie dolek na trawe. Chyba ze chcesz wybierac.
Przyjechalam na dzialke i sluchajcie chyba burza przeszla trawa mokra i kwiaty hortensji mokre. Ciesze sie bardzo nie trzeba podlewac.
Aniu jak zwykle zrobilam obchod roze maja pakow od groma. Horty wlasnie polar dear przepiekna zrobie odklad niech sie ukorzeni.
Moja polar tez od jesieni u mnie ale kupilam dorodna. Wczoraj bylam u ogrodnika gdzie ja kupowalam i nie mieli prosilam aby sprowadzili.
Trawnik siany, na poczatku tez mielismy klopoty bo siany w pochmurny dzien a za 2 dni przyszedl upal taki jak teraz, mimo podlewania skorupa sie zrobila i pojedyncze trawy wschodzily gdzie troche cienia zielony a na froncie zolknal.
Na szczescie po dwoch tygodniach zaczelo padac i trawka zaczela wschodzic, tez nierowno bo na roznej glebokosci nasiona posiane. Nie mielismy chwastow jak to niemtorzy musza sie zmierzyc z tym paskudztwem.
Skosilismy calosc nie zaleznie od wysokosci. PO mcu EM podsial nie mozna bylo nadazyc z koszeniem caly trawnik sie wyrownał.
Do tej pory zadnych klopotow. Systematyczna praca od wiosny wertykulacja, nawozenie, podlewanie i koszenie to wszystko. Jeszcze wapnuje jesienia pozna lub wiosna, ale nie duzo.
Wtedy byla droga impreza tez nas namawiali. Z rolki to mozna zrobic kilka metrow kwadratowych, ale nie jak widac ponad 1000 metrow.
O kurcze duze te kwiaty ma hortensja Polar bear.
Ja ją mama małą od jesieni.Ale w tym roku jelcze mi nie zakwitnie.
Ta twoja trawa to taka idealna.Moja bida zachwaszczana
Dawałam raz oprysk na dwuliścienne.ale ni to nie pomogło.I nie wiem, y dalej stosować czy co tym robić.
Zawsze od początku nawozilismy floriwitem letnim i jesiennym w zeszłym roku eM dorwał inny i jest lepszy kupił zapas w tym roku nie kupowaliśmy. Nie pamiętam nazwy, ale jutro będę na działce i zobaczę.
W każdym razie ten jest lepszy piękna soczysta zieleń.
Dziękuję Elu za przepiękne różyczki. U mnie drugie kwitnienie u Gefyld, Montana i Solo. Chopin wypuściła jednego dzikusa, szybko ciachnęłam.
Moje Polary w ilości dwie sztuki zakupiłam we wrześniu na Targach. Ostatnio nie zamawiam przez internet. Dostają dużo wody, co dwa tygodnie zasilam. Powinny w tym sezonie nabrać masy. Najbardziej obecnie cieszą mnie Limki. To ich czwarty sezon.
Tez mam 2 szt bugenwilki. W tym roku kwitna non stop. Cieplo i piekne lato.
Jedna wyrosla tez wysoka. To piekne smieciuchy jak przekwitaja gubia kwiaty i wszedzie fruwaja bo lekkie.
U nas tez pogoda jak na Cyprze. Upal nie do opisania.
Jutro tez posadze hortki, ciekawa nestem czy cos z tego wyjdzie. Posadze do ziemi kwasnej z piaskiem.
Tak myslałam, czy te male galazki nie przygiac do ziemi przytwierdzic i przysypac ziamia kiedys tak ukorzenialam.
Lubie szerokie kadry nie potrafie focic pojedynczych roslin wrecz sie mocuje z aparatem, telefonem czy tabletem. Albo cien, aLbo zmieniaja kolory nieraz gorsze niz w rzeczywistosci.
Moglabym zrobic retusz i aby bustwo wyszlo, jak to nieraz widac u innych ale szkoda zachodu, wiem co mam.
Rób tak jak napisałam, albo wyrywaj jak się da i otrzepuje jeżeli będzie dziura w to miejsce tak jak napisałam Pani Danusia.
U kogoś widziałam jak długim nożem podważał i wykrawal.
Po koszeniu nawiez np floriwitem letnim albo jakimś innym i oodlewaj ok godziny przez 3 dni aby nawóz się rozpuścił później co drugi dzień.
Ponieważ pogoda jest bardzo upalna kosic co tydzień narazie to wystarczy. Trawnik jest młody i nie można go tak katować w taką pogodę.
Można kosić co 3 dni jak jest dobrze ukorzeniony i w miarę temperatura normalna ale nie w takie upały.
Na deser zauważone i sfocone takie pole po wiosennej orce w zeszłym roku było tu żyto teraz ugór z taką chwastnica.
Nawoz to podstawa kazdy moj trawnik ktory zakladalismy zawsze rozsypany byl najpierw nawoz. Na jałowej ziemi nic nie urosnie. Przegrabiany z ziemia a dopiero nasiona trawy itd
Bardzo lubie ten watek. Nie raz zastanawiam sie dlaczego maja niektorzy takie problemy z trawnikami nigdy takich nie mielismy.