Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "brzozy"

Moja "przyziemna" :) pasja 09:47, 18 lip 2014


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 9943
Do góry
makkasia napisał(a)
Wiem, że już wybrałaś ale te na F też mam i są the best ( będziesz miała rabatę z brzozami !!! wow !!
buziam


Mam takową w planach i marzeniach . Nie wiem jeszcze czy wielopniowe brzozy, czy jedno... W głowie mam totalnie proste rozwiązanie, ale co z tego wyjdzie, to zobaczymy. Brzozy w kłosownicy Może w tyłach ML, bo go mam w poczekalni, 6szt.

Za brzozy będę potrzebować z czegoś żywopłot, aby zasłonić betonowy płot. Też nie wiem z czego...
Kiedyś będzie tu ogród 01:07, 18 lip 2014


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3468
Do góry
Aniu, tak jak obiecałam wpadam. Późno ale jestem. Przepraszam ale zawsze coś. Ciągły brak czasu. Gdyby ta doba miała chociaż 36 zamiast 24 to może wyrobiłabym się ze wszystkim. Dobrze do rzeczy bo nie pójdę dzisiaj spać
Narysowałam ścieżki wokoło działki + środkiem. Na fragmentach rabaty niskie z drzewami zanaczonymi przez Ciebie z tego co się zorientowałam już rosnącymi. Te rabaty włśnie stworzą te zakamarki i nadadzą tej tajemniczości. Pomiędzy ścieżkami wijącymi się wzdłuż granic działki, ścielącymi się wzdłuż wyższych nasadzeń typu świerki, brzozy może tuje są niższe nasadzenia - niższe rabaty a pomiędzy tym wszystkim dywan z trawy.
Nie wiem czy Tobie to pasuje ale działka jest tak duża, że warto stworzyć kilka takich pokoi ogrodowych o różnych pięknych wnętrzach z ławeczkami do podziwiania wokół rosnącej roślinności


Moż eto na coś sie przyda, może wykorzystać jakiś fragment?
Pozdrawiam
Ogrodnik Mimo Woli cd 23:49, 17 lip 2014


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Ania! Napisałem skrót i wcielo! Grrrr, jeszcze raz, ale w skroconej formie....
Forum chyba zrobiło sobie wakacje
U mnie kwitnie wszystko to co Ty masz na pewno, wiec jeden wątek masz z głowy

Danusia najprawdopodobniej szaleje w ogrodach, bo na wątku cisza...

Madżenie ogrodnika zwolniło znacznie tempo, niemożliwe stało się możliwe

Gosia malkul zakłada trawnik. Czeka na niego całe forum i wszyscy protetycy w kraju, bo szczęki wyleca nam wszystkim

Juzia G pokazała piękne brzozy. Po prostu piękne, dwumetrowe drzewa. U Ciebie to miniaturowe iglaki porosly większe one, ale dla mnie to strefa marzeń by takowe brzozy mieć

Gabriela ma piękne obramowanie warzyw w postaci plotku z pędów derenia Przedsiębiorczość ogrodowiczan powinna być nagradzana

Magda o przydomku długonoga ma tak pięknie, że Bogda juz ani zaglądać do niej nie chce A szkoda, bo takie ogrody to w katalogach się widuje, a my mamy na własność

Ana art swoim trawnikiem wpedza mnie w kompleksy, a paczenie nawet na tak intensywną zieleń wcale mnie nie uspokaja...

Gierczusia kupiła klona. Najpierw rósł w salonie, ale cudem znalazła dla niego miejsce w ogrodzie. Zawsze może kupić drugiego, w końcu klon w domu zawsze spoko

Sylwia Syla spędza kilka godzin dziennie w ogrodzie i ma tak wycackane rabaty, że chwascika nie uświadczysz... Nie to co u mnie

Na razie tyle, pozdrawiam
Projektowanie zieleni na tarasie/ balkonie 20:15, 16 lip 2014


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77358
Do góry
Karabela napisał(a)
Gdzieś na forum widziałam jak zrobić taką donicę, możecie mnie poratować i podrzucić wskazówki ?

Będę potrzebowała zrobić donicę dla sporej sosny czarnej, perukowca, oliwnika i brzozy, dość duże, nie mogę nic upolować w sklepach


yolka napisał(a)
Chyba w wątku Czarodziejskie miejsce na ogród Dajany widziałam taka donicę, ale nie jestem pewna.

Ogród i nie tylko... 08:03, 16 lip 2014


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3468
Do góry
MagdalenaK8 napisał(a)

Asiu o czym myślisz mam na myśli avatarek? Poproszę o propozycję...
a Yuki, parę z nich już by pewnie leżało. Wbijam patyki w ziemię i wiążę.
M robi mi takie naturalne badylki by nie było za bardzo widać , na przykład z brzozy.
Pozdrawiam

Wyszłaś bardzo ładnie na tych zdjęciach na wyjazdu do arboredum
Może, któreś z nich miałam na myśli
Ogród i nie tylko... 06:49, 16 lip 2014


Dołączył: 23 lut 2014
Posty: 1383
Do góry
asiach napisał(a)
Byłam wczoraj i dzisiaj
Znajomości zazdroszczę - mam na myśli Pana Dyrektora. Oboje wyglądacie znakomicie. Magduś może zmienisz awatarek?
A ja Ty sobie radzisz z Yukami, że nie leżą mich mało nie wyrwie z korzeniami
Miłego dnia

Asiu o czym myślisz mam na myśli avatarek? Poproszę o propozycję...
a Yuki, parę z nich już by pewnie leżało. Wbijam patyki w ziemię i wiążę.
M robi mi takie naturalne badylki by nie było za bardzo widać , na przykład z brzozy.
Pozdrawiam
Donice tarasowe z płyty osb 23:41, 15 lip 2014


Dołączył: 14 lip 2013
Posty: 1867
Do góry
Gdzieś na forum widziałam jak zrobić taką donicę, możecie mnie poratować i podrzucić wskazówki ?

Będę potrzebowała zrobić donicę dla sporej sosny czarnej, perukowca, oliwnika i brzozy, dość duże, nie mogę nic upolować w sklepach
Moja "przyziemna" :) pasja 21:24, 15 lip 2014


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 9943
Do góry
Kłosownica Gosiu, mam ją w planie pod brzozy, ale ruszę najwcześniej jesienią z tą rabatą.
Pomóżcie wyczarować mi ogród 13:32, 13 lip 2014


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 3482
Do góry
inag napisał(a)
Hej! Mam tę samą trawkę przy rododendronach Jest bardzo ładna i pięknie rozświetla cieniste zakątki ogrodu. Kupowałam ją tak jak napisała Danusia jako miskant variegatus. Taką samą ale potężną już ma Dominika. Zobacz jak ślicznie wygląda:
(4 zdjęcie)
https://www.ogrodowisko.pl/watek/1067-ogrod-dominiki?page=2

i tutaj:
https://www.ogrodowisko.pl/watek/1067-ogrod-dominiki?page=11

i jeszcze tu ją pamiętałam:
https://www.ogrodowisko.pl/watek/580-miscanthus-miskant?page=9

Ale zrobiłaś dla mnie "przeszpiegi" w temacie trawki. Dzięki . Popatrzyłam na zdjęcia i aż mi się twarz uśmiechnęła. Kupując tę trawkę właśnie taką chciałam, tzn. kupiłam ja świadomie, ale później zwątpiłam, że ona to ona. Taka mizerna i malutka, bardzo powoli ruszała na wiosnę. Pomyślałam więc, że to jakaś turzyca. Teraz dopiero trochę jakby oprzytomniała i zaczęła rosnąć. Cieszę się , że będzie duża. Pewnie kupię więcej w przyszłym sezonie i pójdzie kilka pod brzozy
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 21:01, 12 lip 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Malgosik napisał(a)
widok śliczny, kosmos robi swoje - różowy akcent
a rh to rzeczywiście te gazony mogą ograniczać
a może żerują tam w korzeniach opuchlaki?
ładne egzemplarze, znajdziesz gdzieś dla nich inne miejsce w ogrodzie?
a z tyłu za łezką z cyprysikiem groszkowym?
wiem że tam miałaś coś obsadzać, ale już nie wiem czy coś posadziłaś, bo czytam wątek jednocześnie od 3 stron

a z innej beczki
ściągasz sok z brzozy?

za cyprysikami rosną 4 RH które kupiła mi Bogdzia, kiedyś będzie tam rodkowa ściana Mam nadzieję!
Soku nie ściągam nawet nie wiedziałbym jak się do tego zabrać
dzisiaj jest tak ponuro że należałoby cały dzień przespać tylko dzieci nie pozwalają...
Mały ogród pod Białymstokiem 19:25, 12 lip 2014

Dołączył: 01 kwi 2014
Posty: 268
Do góry
dawno mnie tu nie było - trochę wakacji i pracy nie pozwoliły zająć się ogrodem - dlatego dziś z żoną zrobiliśmy to czego nie powinniśmy

troszkę denerwujące było czekanie na kolejne zakupy więc od razu chcieliśmy nadrobiź - 2 kursy pełnym kombiakiem z rozłożonymi siedzeniami

tylko teraz problem co z tym zrobić - ale liczę na Waszą pomoc

coś tam układamy - jakiś zamysł jest - ale boimy się, że brzydko będzie zimą - to rabata wzdłuz ogrodzenia ale nie traktujemy jej jako ściany żywopłotu - raczej liściaki - tylko, może jakoż wymieszane iglakami, żeby zimą też to wyglądało

kupiliśmy:
2 x wiąz holenderski
3 x tuja stożki (jak przemarznie będziemy szukać zamienników)
8 x pęchęrznica (4 bordo i 4 żółto zielone)
5 x trzmielina fortunea
1 x tawlina jerzębnolistna
4 x tawułka japońska goldenmound
krzewuszka szczepiona na pniu
3 x krzewuszka cudowna variagata
perukowiec royal purple
rozplenice piórkowe pegasus x 3
jałowiec mały płożący
i jakaś żywotnik tedyy

mogę do tego coś dokupić - jakieś pojedyńcze tuje ?? i poprzeplatać?

nie wszystko musi iść też na tą rabatę - wymiary to 9,5 x 1,3 m
trochę ma to być inna od poprzedniej i kolejnej rabaty - raczej taki letni przeplataniec - powsadzamy w wolne miejsca byliny jednoroczne... troszke, żeby odbiegało od mocno geometrycznego naraożnika - a z wyrazistami wozrkami wróce po drugiej stronie










no i rozpoczałem prace nad wrzosowiskiem - ale tam juz zgodnie z duchem ogrodowiska - dam rade sam!



3 rodzaje wrzosów - kilka iglaczków - trawki i poluje na brzozy - być może jeszcze dojda \rh i berberysy czerwone
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 17:32, 12 lip 2014


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
Do góry
widok śliczny, kosmos robi swoje - różowy akcent
a rh to rzeczywiście te gazony mogą ograniczać
a może żerują tam w korzeniach opuchlaki?
ładne egzemplarze, znajdziesz gdzieś dla nich inne miejsce w ogrodzie?
a z tyłu za łezką z cyprysikiem groszkowym?
wiem że tam miałaś coś obsadzać, ale już nie wiem czy coś posadziłaś, bo czytam wątek jednocześnie od 3 stron

a z innej beczki
ściągasz sok z brzozy?
Kosolkowa Pasja 19:36, 11 lip 2014


Dołączył: 11 lip 2014
Posty: 6457
Do góry
Witam wszystkich Forumowiczów baaaardzo cieplutko!!! Witam Panią Danusię, którą niesamowicie podziwiam!! Uwielbiam Ogrodowisko!! I mam już dosyć samego czytania, chcę być z Wami JAWNIE Powiem co nieco o sobie i moim (naszym) domu i oczywiście o OGRODZIE.

Przeprowadziłam się na wieś. Cztery lata temu. Z mężem, dwójką dzieci i labradorką. Dziś oprócz nich mamy jeszcze yoreczkę i kocurka Dzieci miały wtedy rok - syn i cztery lata – córka. Sprzedaliśmy mieszkanko w bloku i przenieśliśmy się do teściowej – sytuacja tego wówczas wymagała. Myśleliśmy już sporo wcześniej o domku, najlepiej nie w mieście. Sporo oglądaliśmy, studiowaliśmy ogłoszenia.. A tymczasem działkę dostaliśmy w prezencie od moich teściów. Zaraz za płotem domu teściowej Działka ma niecałe 0,45ha. Więc jak na nas – „zielonych” – spora!! Mąż twierdził ze za duża. Ja – że wspaniała i idealna Ależ ona wtedy wyglądała!! Jak sobie przypomnę… To aż nie wierzę ze samym udało nam się ją doprowadzic do porządku! Ściernisko. Ręcznie wyrywane chwasty sięgające pasa (i te zakwasy później!).

Randapowanie, koszenie, palenie badyli. Wszystko było. Nierówności – dół na środku działki. Musiałabym podpytać męża ile piasku i ziemi nam nawieźli alby było w miarę dobrze. Ale to była wielka ilość. Powstał dom. Trochę działki odeszło. Dookoła działki posadziliśmy „las” – brzozy, modrzewie i trochę świerków. Z 400 drzewek albo i więcej.. Wszystko własnymi „ręcyma”. Więc znów zmniejszyliśmy ją objętościowo. Pas działki stanowi mój wymarzony sad z warzywnikiem. Do domu wprowadziliśmy się w listopadzie 2013. Drzewkami zaczęliśmy obsadzać jak tylko ją dostaliśmy. Więc trzy lata temu. Owocowe – dwa lata temu. Za domem, przy tarasie zrobiłam wiosną ubiegłego roku rabatę, a resztę działki obsialiśmy trawą. Trawnik robiliśmy sami. Ile dni tej pracy ciężkiej!! Przekopywanie, wygrabianie, wałowanie, sianie, wałowanie znów.. I to ja, mąż i jeden pomocnik. Na pewno nie jest idealnie, ale mysle ze nie jest tż najgorzej.. I teraz, pomału, robię z mojej działki ogród. To znaczy próbuję. Wciąż o tym myślę. Szukam. Czytam. Oglądam. Zmieniam. Jestem zauroczona ogrodami romantycznymi, także angielskimi. Chcę mieć zakątki, dużo bylin.. Moi rodzice, rodzina mówią że nigdy , przenigdy nie posądzaliby mnie o takie zboczenie Ola – ogrodniczka?? Gdzie tam!! A ja śmieję się dziś do mojej przyjaciółki, która chciała wyciągnąć mnie do centrum handlowego na zakupy – "Kochana! ja nie mogę! Mam tyle pracy przy domu! Dzis muszę pomalować i dać do zamontowania mojemu męzowi płotek do jeżyn, zrobić obrzeże rabat, przecież muszę wszystko podlać!! Oberwać zwiędłe róże. Zerwać maliny… Zresztą – zamiast sukienki za stówę wolałabym kupić nóż do darni. Tak mi jest teraz potrzebny! ” itp. Itd. I tak codziennie. Uwielbiam mój ogród. Kocham go okropnie. Wczoraj stawialiśmy kratkę – podporę do moich róż przy tarasie. Róże rosną tam… hmmmm… rok? To climbery, apricot nectar. Więc urosły na ponad 1,5m a ja prawie nad nimi płakałam widząc jak leżą biedne na tarasie albo jak je wiatr przegina.. No ale mamy kratkę. Ale pilnowałam żeby im panowie nie zrobili krzywdy przy montażu kratki! Raz po moim okrzyku mąż stwierdził ze to tylko pączek róży a nie zwierzak któremu zrobił krzywdę. Ale ja tak się staram żeby było pięknie że żal mi każdego listka! Róże pokochałam. Mam kilka odmian przy kolejnej ścianie domu. Tak jak apricotki pokochałam pastelle. I fairy. A chopin – te wielkie kwiaty!! Uwielbiam. Przed domem, z prawej strony od wejścia mam rabatę różano – bukszpanowo – kocimiętkową. Jest tam też rododendron. Rh kwitnie na biało, róże też. Moja pierwsza rabata, to rabata zacieniona. Mam tam hortensje bukietowe i ogrodowe, rh, paprocie, konwalie, derenie, parzydła leśne, tawułki, dwa małe bukszpaniki, dużo hostów, jaśminowiec snowbell, kalinę roseum… co tam jeszcze..? trzmielinę, tojad, budleję.. Kolejną zrobiłam z drugiej strony tarasu. Na nią nie mam koncepcji. Chwilowo sa tam piwonie, jedna fairy, trzy budleje, dalie, i pięknie kwitły maciejki razem z chabrami i jeszcze jedną jednoroczną… Nie pamiętam jej nazwy.. Ale chce ją w przyszłym roku bo sliczna. Całe zestawienie zresztą było cudne. Po wczorajszym zamontowaniu kratki do róż mąż stwierdził ze byłoby fajnie mieć z drugiej strony tarasu taką samą Więc myśle nad tym intensywnie. Piwonie przesadzę. Mam słowotok, więc myslę o czym jeszcze tak na początku Wam powiedzieć… Z jednej strony działki jest sad, a z drugiej – mała skarpka. Posialiśmy na niej trawę i na razie sadzę na niej krzewy. Bzy, kalinę, pęcherznicę, leszczynę, trzmielinę, krzewuszki, migdałka, świdośliwę. W jednym narożniku przed krzewami – białe piwonie. Tam przesadzę te z nieobmyślonej rabaty. Kolejna część ogrodu powstaje. Będzie oddzielała część warzywno – owocową. Pierwsza tworzą tawuły van heuttea, przed nimi krzewuszki rumba, derenie elegantssima, a pierwsze skrzypce grać będą hortencje – vanille i polar bear.

Fairy
Kolorowy ogród do kapitalnego remontu 08:42, 11 lip 2014


Dołączył: 28 mar 2014
Posty: 5372
Do góry
anka_ napisał(a)
Gosiu wielkie zmiany zaszły w twoim ogrodzie. Zaczęłam czytać trochę od końca, więc biegnę na początek. Powiedz mi tylko proszę- co to za cudna róża?


PS. Co do kosówek to z tego co doczytałam Danusia nie poleca bo uczulają, sypią i łysieją. Co do pierwszego to bardziej uczulają brzozy. Sypią się trochę fakt- jak wszystkie sosny- ale na wiosnę ładnie czeszemy i jest ok. Łysieją- tu zależy od odmiany. Ale ja zupełnie nie jestem obiektywna- uwielbiam kosówki.


Aniu, niestety nie wiem co to za róża, kupowana była jeszcze wtedy gdy nie interesowały mnie odmiany a tylko wygląd. Może u kogoś trafię na taką różę i to podpisaną to wtedy sobie zanotuję. A róża rzeczywiście ładna i mnie się podoba. W tym roku najładniejsza jak do tej pory. Kwiaty utrzymują się parę dni na krzaku a nie tak , że na drugi dzień się już sypią.I maja bardzo dużo płatków. Delikatnie pachnie. Nie boi się deszczu. Aniu nad kosodrzewiną narazie się zastanawiam. Ale z tego co patrzyłam już to za droga dla mnie- ta odmiana Gnom- 55-70 zł. w internecie- krzaczki do 30 cm. Więc myślę że to nie dla mnie krzaczek. Pozdrawiam i zapraszam
Ogród cichy i przytulny 08:27, 11 lip 2014


Dołączył: 27 sty 2014
Posty: 4774
Do góry
asiach napisał(a)


Iwonko, moja rośnie w słońcu , może przez chwilę na lekki półcień od brzozy ale to niewielki.
U mnie też sporo nie kwitnie i to chyba dłużej niż 3 lata. Czyli obie musimy uzbroić się w cierpliwość
Miłego


Mialam kiedyś sporo jukk,ale ograniczyłam do jednej. Moja rośnie w pełnym słońcu. Mówisz że dłużej niż 3 lata? To poczekamy. Pozdrawiam o poranku
Kolorowy ogród do kapitalnego remontu 07:03, 11 lip 2014


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Do góry
Gosiu wielkie zmiany zaszły w twoim ogrodzie. Zaczęłam czytać trochę od końca, więc biegnę na początek. Powiedz mi tylko proszę- co to za cudna róża?


PS. Co do kosówek to z tego co doczytałam Danusia nie poleca bo uczulają, sypią i łysieją. Co do pierwszego to bardziej uczulają brzozy. Sypią się trochę fakt- jak wszystkie sosny- ale na wiosnę ładnie czeszemy i jest ok. Łysieją- tu zależy od odmiany. Ale ja zupełnie nie jestem obiektywna- uwielbiam kosówki.
Ogród cichy i przytulny 01:12, 11 lip 2014


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3468
Do góry
Ivvvona napisał(a)
Podziwiam Twoje jukki. Czy one u ciebie rosną w pełnym słońcu czy mają trochę cienia? Moja ma chyba 3 lata (odsadzona od starej, którą podzieliłam) i jeszcze nie kwitnie, ale poczekam cierpliwie.


Iwonko, moja rośnie w słońcu , może przez chwilę na lekki półcień od brzozy ale to niewielki.
U mnie też sporo nie kwitnie i to chyba dłużej niż 3 lata. Czyli obie musimy uzbroić się w cierpliwość
Miłego
Siejsko czarodziejsko 15:06, 10 lip 2014


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41711
Do góry
Strasznie wolno
Tylko brzozy szybko rosną i wierzby hehe

Aaaa i chwasty!
Ścieżka do altanki 16:38, 09 lip 2014

Dołączył: 29 maj 2013
Posty: 19
Do góry
Witam serdecznie wszystkich mam takie pytanie a raczej prośbę o wasze rady a mianowicie planuje zrobić ścieżkę do altanki z kostki granitowej ale nie to jest problemem a to ze otwierając furtkę od podwórka po jego prawej stronie stoją 2 stare brzozy a jak wiadomo ich korzenie nie są głębokie a nie chciałabym tez uszkodzić tych pięknych drzew. Może jest ktoś kto mógłby mi poradzić co położyć na korzeniach żeby ładnie się komponowalo z kostka granitowa a jednocześnie dało by się to położyć na tak nie równym podłożu . z gory dziękuje
Ogród to życie 11:47, 09 lip 2014


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
ModraSowa napisał(a)




I skończyła mi się bateria, bo pewnie do obiadu bym nie wróciła.

Wiesz co Aniu, cudowności masz w swoim ogrodzie z udziałem natury. Ja bym tam nic nie zmieniała. Nasze ogródki na piaskach mogą się schować...

Tydzień temu moja koleżanka z pracy zaprosiła mnie do swojego nowego domu. Miałam być tam pierwszy raz, odkąd się tam wprowadziła. Widziałam wcześniej miejsce w samym środku lasu, gdzie mają się budować i byłam ciekawa, jak sobie poradzili z ogrodem. Ciągle mi mówiła, że ogród nie zrobiony, że chce minimalistycznie... Z pustą ręką się nie jedzie, ale cóż, nie wiedziałam, czego oczekiwać po ogrodzie, a moim prezentem miała być roślinka, więc się powstrzymałam i pojechałam chwilowo z pustymi rękami. Dom obrośnięty lasem zachwycał niesamowicie. Zachowali tyle, ile mogli, aby budowlańcy nie zniszczyli wiele. Siedziałam na kanapie i wzdychałam patrząc przez okno. Firanek nie miała (i w tym przypadku bardzo dobrze), a ja pijąc kawkę patrzyłam na falujące sosny i brzozy i oczu oderwać nie mogłam. W ogrodzie rosły grzyby i poziomki leśne, a granicy działki nie było widać. W końcu powiedziałam: Asiu, tobie żadnej roślinki do ogrodu nie trzeba. Ty już wszystko masz, tylko trochę trawy po budowlańcach dosiej.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies