Dziś wkopałam resztę cebul, głównie krokusy, iryski i trochę potetrisowałam
Na łączniku za lawendą posadziłam jednak rozchodnika, zobaczymy za rok jak to będzie wyglądać, najwyżej przesadzę
Biedak był prawie niewidoczny za modrzewiem przy płocie
Teraz mam tam miejsce i kusi mnie, żeby przesunąć jednego miskanta variegatusa, żeby trochę skręcał w lewo.
Teraz wszystkie cztery rosną w jednej linii pod plotem.
I mam jeszcze karłową ciemną pęcherznicę, którą też tam chciałam dać ale sama nie wiem...
Co myślicie?