Pierniczki jeszcze są i chętnie nimi częstuję.
W późniejszym czasie będę jak co rok piekła piernikowe chatki.
Wczoraj w nocy sypnął u nas pierwszy śnieg, zauważyłam to już dość późno. Mimo wszystko ubrałam się i poleciałam do ogrodu z aparatem, obawiałam się, że do rana może nie być śladu po tej bajkowej scenerii.
Rano przywitał mnie piękny widok zimowego ogrodu.
Ogólnie u mnie jest piaszczysta ziemia. Pod miłorzębem rosną róże, hortensje, jeżówki,...i dają sobie radę. Wydaje mi się, że jest tam wystarczająco wilgoci. Poza tym miłorzęby mają inny system korzeniowy niż np brzozy. Pod nimi lepiej się sądzi rośliny.