Chopok ma naśnieżanie sztuczne na większości tras, ale to góra typu Tatry, kamienna, trzeba trochę nasypać by było dobrze. Wysoka góra często w chmurach i wiatry swoje też tu robią (wylodzenia) .. dlatego wiele osób mówi że to trudny rejon. Ale jest dużo tras na dole, łatwych i średnich. Ale na ferie polecam Wam Włochy, cena podobna, a jednak komfort na południu Europy będzie większy.
Ja lubię Chopok bo ma trudne trasy, długie, można jeździć poza trasami i mam blisko. I kolejny sezon kupiłam sobie karnet całosezonowy za cenę 6 dniowego.. a przeliczając na pojedyncze dni to za cenę 4 dni. Najbliższy rejon z taka ilością tras ..to dopiero jest w Alpach.. a to już daleko. Tu mogę jechać na 1-2 dni, bo mam tylko 300 km w jedną stronę, a kolejny ośrodek który można chociaż trochę porównać do tego to Austria.. najbliżej Lackenhof czy Hochkar, ale dalej to 800km w jedną stronę . Normalny ośrodek to już 1100-1200 .. na weekend nie opyla się jechać
Dlatego kocham Chopok Namiastka Alpejskich ośrodków. Budują kolejną "walizkę" wieloosobową na południu, tam były największe zatory... Ogólnie jak maja ceny w euro to nie ma tam kolejek.. i można wyjeździć się do bólu... my bez kondycji przejeżdżaliśmy dziennie ponad 50 km tylko w dół. I nigdy nie stałam dłużej niż 5 minut w kolejce, znając rejon mogłam jeździć tam gdzie nie stoi się ani minuty.
Ale Wam na ferie polecam inne ośrodki Są jednak lepsze ..
U nie sadzona z gołym korzeniem w tym roku, właśnie powtórzyła kwitnienie Jednym kwiatkiem ha ha ha
A jak jest ze śniegiem na Chopoku i jak liczą wjazdy?
to prawda... ja żałuję że nie mam miejsca na kompostownik, jak nie mieliśmy wiaty to miałam dwa pojemniki do kompostowania i wychodził z tego fajny kompost. Niestety miejsce znikło i kompostu nie robię...
Ana, ja tez mam takie i tnę nimi. Bukszpany się nauczyłam, ale teraz cięłam lawendę i szczerze ... wzięłam nożyczki krawieckie i nimi poduszki wycinałam, bo łatwiej mi było jedną ręką manipulować
Jak sa duże formy bukszpanowe, to te F są fajne, ale małe kuleczki, jak się pomylisz i krzywo ciachniesz, to kwadratowe kulki mogą wyjść
dlatego właśnie zamiast wielopniowego które bardzo mi się podoba posadziłam buka trikolor zaszczepionego tak by można było pod nim przechodzić, a w przyszłości przysłoni dom sąsiadów od strony pergoli
dzięki Anetko
no właśnie....graby też wielkie...więc jeśli brać pod uwagę gabaryty to rachunek wychodzi prawie ze taki sam...i tu tylko kwestia o się komu podoba...ja się trochę boję wielkich drzew...chyba wybiorę jarząba
Troszkę bym przeczekała te upały, we wrześniu zrób.W ogrodzie z lustrem robiliśmy w zeszłym roku we wrześniu i trawnik dużo zyskał. To widać w tym roku.
ja wyczytałam:
Cechy: Grab pospolity osiąga wysokość do ok. 25 m i średnicę do 100 cm, posiada wysoką, gęstą koronę. Drzewo kończy swój wzrost w wieku 120-150 lat. Pień prosty o falistej powierzchni do wys. 10 m bez gałęzi, przeważnie nieregularny. Kora na gałęziach jednorocznych oliwkowo-brunatna, 2-3-letnich brunatno-czerwona, od ok. 6 roku szara i gładka. Liście skrętoległe, pojedyncze, podwójnie piłkowane z 1 cm ogonkiem. U nasady sercowate, długości do 10 cm, ciemnozielone, na nerwach lekko owłosione. Na jesieni jasnożółte. Kotki kwiatowe pojawiają się wraz z liśćmi. Owocostany długości kilku centymetrów. Owocem jest orzeszek w trójklapowej okrywie służącej jako organ lotny.