Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "skarpa"

Ogródkowe perypetie:) 11:51, 11 sty 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86055
Do góry
Aguś Jak się uważnie przyjrzysz fotce ze schodkami to widać , że trzeba by kamienie pogrupować w większe placki, żeby udawały te duże. To nie problem myślę Ale mam ale. Patrząc na dobór tamtejszych roślin to ta skarpa ładna tylko raz w sezonie i to krótko by była
Ale układ świetny podobny do tego o czym myślałam

Moja propozycja obejmowała wgryzienie się trochę w skarpę od lewej do prawej schodząco w dół. To wgryzienie obsadziłabym roślinką typu macierzanka lub moja dąbrówka ta drobniutka, w czasie kwitnienia stworzy rzeczkę, boki popodpierać twoimi kamieniami, resztę roślin pogrupować w plamy po prawej i po lewej stronie tej rzeczki.
Skarpa w ogrodzie 16:48, 10 sty 2019

Dołączył: 09 paź 2018
Posty: 3
Do góry
Witam wszystkich zima w pełni a ja już myślę o wiośnie i o ogrodzie. Mam skarpę na podzieloną na dwie części. coś jest już tam posadzone jednak to co tam jest nie ma sensu bytu. Jedynie chciałabym pozostawić to; na górnej części szpaler z hibiskusów a na dolnej jałowce płożące (zdjęcie z roku 2017 a w tym roku były już naprawdę duże). Nie wiem co posadzić między tymi jałowcami oraz nie mam pomysłu na górą część. Chciałabym raczej rośliny zimozielone. Podobają mi się np. trawy, trzmieliny. Skarpa jest raczej w słońcu. Proszę o porady :

Z zielonym nam do twarzy - czyli zaczynamy ogrodową przygodę 15:47, 06 sty 2019


Dołączył: 28 gru 2018
Posty: 113
Do góry
makadamia napisał(a)
A co powiesz na pomysł, żeby w tym miejscu zrezygnować w ogóle z trawnika i zrobić drugą wypasioną rabatę?
Jeżdżenie kosiarką po schodkach to będzie mordęga, a taka pachnąca rabata pod samym nosem ....
A jeszcze jakby tam drzewo posadzić, żeby trochę cienia na tarasie było...;D
Właśnie chodzi o to żeby nie jeździć kosiarką po schodach Skarpa na końcu będzie miała ponad metr wysokości, ale za to na początku będzie miała zaledwie kilkanaście cm. Myślałam o takim rozwiązaniu:

Nie zwracaj uwagi na całkowity brak proporcji i rozjechaną perspektywę. Lekcje rysunku zakończyłam na etapie podstawówki, ale chciałam pokazać, że da się przejechać kosiarką bez targania jej na plecach po schodach Nie znaczy to wcale, że upieram się dziko i namiętnie przy trawniku w tym miejscu. Pasuje mi tam, bo wymyśliłam sobie żeby na żwirku przy schodkach (żwir to te miejsca zaznaczone kropkami na wcześniejszych rysunkach) posadzić bukszpanowe/cisowe/jakieś tam kulki- /inspiracja i nie wiem czy zaraz obok rabatka 6x7m to nie będzie za dużo szczęścia. Drzewko w tym miejscu wydaje mi się rewelacyjnym pomysłem. Na tę cześć też mam widok z salonu, więc stawiłoby ładną plamę zieleni.
Z zielonym nam do twarzy - czyli zaczynamy ogrodową przygodę 22:15, 05 sty 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Do góry
Ma_ciejka napisał(a)
To jest wypasiona rabata, dzięki której będę miała bajerancki widok z salonu Taki jest plan.

Dobry plan




A co powiesz na pomysł, żeby w tym miejscu zrezygnować w ogóle z trawnika i zrobić drugą wypasioną rabatę?
Jeżdżenie kosiarką po schodkach to będzie mordęga, a taka pachnąca rabata pod samym nosem ....
A jeszcze jakby tam drzewo posadzić, żeby trochę cienia na tarasie było...;D
Z zielonym nam do twarzy - czyli zaczynamy ogrodową przygodę 22:00, 05 sty 2019


Dołączył: 28 gru 2018
Posty: 113
Do góry
makadamia napisał(a)
(...)co to jest ten biały prostokąt na lewo od domku narzędziowego? wydzielona rabata?
To jest wypasiona rabata, dzięki której będę miała bajerancki widok z salonu Taki jest plan.
makadamia napisał(a)
Co ma rosnąć na skarpach - trawnik czy rabata?
Skarpa w ogóle budzi moje mieszane uczucia. Jest jeszcze pomysł żeby zamiast niej zrobić mur oporowy, wizualnie bardziej mi się podoba, ale mniej bezpieczne dla dzieciaków, bo już widzę oczami wyobraźni jak mi z tego muru fikają w dół. A wracając do pytania - jeśli skarpa to w formie rabaty. Bieganie po niej z kosiarką nas nie kręci
makadamia napisał(a)
Czy ja dobrze odczytuję, że różnica wysokości pomiędzy dolnym trawnikiem a górnym to ok. 70 cm? Jak została rozwiązana kwestia podjazdu dla kosiarki?

Eee... na górny trawnik kosiarką przejeżdża się przez taras z płyt? Tak to widzę. Gwoli wyjaśnienia dodam jeszcze, że na ttrawnikach nie ma żadnych gwałtownych obniżeń terenu. Teren po prostu ma łagodny spadek, więc od podjazdu aż do samego warzywniaka da się przejechać. Spróbuję jutro rozrysować to jakoś bardzo przestrzennie.
makadamia napisał(a)
Na planie nie zaznaczono skali - jakiej szerokości są rabaty przy ogrodzeniu?

Wszystkie rabaty na obrzeżach mają 3m szerokości, ale mogą mieć więcej, jeśli zajdzie taka potrzeba. Kierowałam się przepisami, że palenisko i domek narzędziowy muszą być usytuowanie w odległości min 3m od granicy działki.
Mój ogrodowy pamiętnik 10:46, 20 gru 2018


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
Nowa12 napisał(a)
Na sezon 2019 planujemy zająć się skarpą, która przyznaję się, że trochę mnie przerasta i nie wiem jak się do tego zabrać. Co posadzić? Skalniak czy jednak nie skalniak? Chcemy też zasłonić ozdobne „panele” sąsiadów. Zrobimy jeszcze małą rabatę w zacienionym miejscu dla funkii i innych cieniolubnych. Na listę chciejstw wpisałam judaszowca Rising Sun i zawilce Whirlwind.
Skarpa jest na wystawie wschodniej i częściowo jest usypana z ziemi z wykopów pod kostkę. Trawa na niej rosnąć nie chce.






Toto na 1 zdjęciu zasłoń świerkami serbskimi, albo ekranem z cisa na wys płotu a ponad płot kuliste drzewa, korony nad płotem. Ale świerki będą najlepsze.

Skalniak w żadnym wypadku nie rób. Zrób rabatę, nieco złagodź zejście do trawnika.
Możesz poszerzyć.
Mój ogrodowy pamiętnik 23:42, 18 gru 2018


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11113
Do góry
Na sezon 2019 planujemy zająć się skarpą, która przyznaję się, że trochę mnie przerasta i nie wiem jak się do tego zabrać. Co posadzić? Skalniak czy jednak nie skalniak? Chcemy też zasłonić ozdobne „panele” sąsiadów. Zrobimy jeszcze małą rabatę w zacienionym miejscu dla funkii i innych cieniolubnych. Na listę chciejstw wpisałam judaszowca Rising Sun i zawilce Whirlwind.
Skarpa jest na wystawie wschodniej i częściowo jest usypana z ziemi z wykopów pod kostkę. Trawa na niej rosnąć nie chce.




Przedogródek pod dębem 16:51, 12 gru 2018


Dołączył: 03 sty 2018
Posty: 7198
Do góry
Toszka napisał(a)
Wacku, coś więcej możesz napisać o grobli? Przejrzałam zdjęcia stawu i tę groblę widać tylko szczątkowo. Czy ona ma być użytkowana? Przejezdna?

Coś bliżej napisz?




Tak powstają "miejskie legendy"
Zapewne zasypano szyjkę korzeniową. Żadne drzewo tego nie zniesie, bo prowadzi to do zgnilizny i powolnej, w agoniach śmierci.

Jednak możesz spokojnie ściółkować obornikowym kompostem (z dodatkiem dolomitu ale nie za dużo). To ważne bo dęby wrażliwe są na deficyt niektórych składników pokarmowych w glebie (N, P, Ca i inne).

Pod dębem spokojnie możesz sadzić hosty, a także np. pięciornik biały, dzwonki (np. brzoskwiniolistny), miodunki, jaskry, pierwiosnki, lilie złotogów, ciemierniki, brunnery, zawilce, przylaszczki, hakonechloa, kokoryczki, bodziszki, przytulie, carexy, żurawki. Większość z tych roślin naturalnie rośnie w świetlistych dąbrowach. Mozna posadzić rosliny cebulowe kwitnące przed rozwojem liści, np. krokusy, tulipany botaniczne, cebulicę syberyjską, żonkile.
Wybór jest spory, bo dąb to towarzyskie drzewo


Dziękuję Toszko
Grobla: pas ziemi pomiędzy rzeczką i stawem. Podstawa z torfu na górze ił z gliną. Wiem, wiem, powinno być odwrotnie. Grobla ma w najwęższym miejscu około 5m. Tam gdzie połowa stawu, grobla ma szerokość około 20m a później znowu się zwęża do około 6 m. Nie wpuszczam żadnego sprzętu na groblę bo pod ciężarem się " rozjeżdża". Ciężki sprzęt się utopi. Grobla służy jedynie do spacerowania. Skarpa od strony stawu dość łagodna ma wymienioną ziemię i rosną tam rośliny. W połowie liliowce a na drugiej połowie kosaćce i ( w tym roku) łączka. Ma ona wystawę południową ( dużo słońca),zacisze (bo w dole) i wody ze stawu pod dostatkiem. Tę część będę obsadzał. Druga strona, ta od rzeczki bardzo stroma, niezagospodarowana. Zacząłem sadzić wzdłuż rzeczki lilaki, brzozy papierowe, klon ginnala. Aby na grobli cokolwiek posadzić muszę wyrąbać dół w tym ile. Rośnie tam około 15 letnia magnolia i resztki krzewów ( to co po złodziejach zostało). Na środku grobli ( w tym najszerszym miejscu) rośnie dąb. Dąb rośnie na samym brzegu przy rzeczce. Pod nim trawa najgorzej rośnie. Dąb sypie żołędziami na groblę od rzeczki do stawu i trochę do stawu ( rozłożysty jest). Żołędzie spośród kwiatków wybieram a z trawy czasami grabię a czasami zostawiam.
Obecnie przez przeziębienie leżę w łóżku ale jak wyzdrowieję zrobię szczegółowe zdjęcia.

Dąb w Przedogródku Pod Dębem:
Już wiem, że zasypać szyjki nie mogę. Skopię trochę wokoło ( jeśli korzenie pozwolą). Wiosną nasypię niewielką ilość kompostu i posadzę .... jeszcze nie wiem co ale tyle dałyście rad, że coś wybiorę. Szczegółowe zdjęcia oczywiście zrobię za jakiś czas.

Jeszcze raz dziękuję za Waszą troskę i rady. To naprawdę bardzo miłe
Ogród w remoncie 10:34, 15 lis 2018


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
Do góry
Trudno mi pokazać to miejsce bo tam jeszcze stare oczko jest i ta lekka skarpa, wszystko mi zasłania.

To tu- to tam- łopatkę mam ! 21:22, 05 lis 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Do góry
Dzisiaj udało się odświeżyć kanciki przy żywopłocie w sadzie i wypielić. Rozsypałam kompost pod drzewka owocowe i zrobiło się ciemno. Bardzo skurczył się czas, który mogę przeznaczyć na działania ogrodowe.
Czekam aż ziemia trochę obeschnie, zeby szybko wykopać warzywa. Ślimaki wlazły pod ziemię i wyjadają warzywa od spodu. Tak wyglądało kilkanaście marchewek.



I takie nostalgiczne tamy na koniec







Szkoda, że takiego duetu nie da się na dłużej wprowadzić na rabaty. Ładnie się dopełniają.
Skarpa się wypełnia.



Mokradło... i mój ogród 20:46, 02 lis 2018


Dołączył: 25 gru 2017
Posty: 10331
Do góry
MalgosiaW napisał(a)

Witaj Zgadza się pokazywałam fragmenty, a nawet fragmenciki ogrodu Trochę brakowało mi śmiałości, bo tu na forum są tak piękne ogrody, a mój, choć go uwielbiam wymaga przeróbek

Ale proszę oto moja skarpa kamyczkowa, której nazwa pochodzi od tego, że kamyki są z każdej parafii. Zbierane i osadzane własnoręcznie.


Widoczek z różą Leonardo da Vinci

I z bliska:

Tu na jesieni usunę część jałowców płożących, w pierwszej kolejności te dwukolorowe. Byliny z niej pomału wysadzam. Za rok przy okazji innych prac budowlanych skarpa będzie w większości rozebrana. Boję się czy jałowce kolumnowe i większość szczepionych sosen to przeżyje. Ale po zmianach chcę wprowadzić na skarpę większy porządek i dodać traw.

Gosiu, jestem na 14 stronie i już muszę powiedzieć, jest pięknie. Idę dalej podziwiać.




Mokradło... i mój ogród 09:44, 30 paź 2018


Dołączył: 20 lip 2018
Posty: 650
Do góry
ewsyg napisał(a)
Witaj Małgosiu

Dzisiaj pospaceruję po Twoim ogrodzie dłużej. Już na samym początku jestem zaskoczona, że przy trójce małych dzieci zrobiliście tyle pracy. Podziwiam Was Cudne masz te niebieskie hortensje, w połączeniu z białymi wyglądają bosko. Cała rabat a garażowa prezentuje się bardzo elegancko. W każdym calu jest bardzo dopieszczona i uporządkowana. No i mamy kolejną ogrodomaniaczkę zakochaną w różach. Małgosiu, piękna jest ta rabata przy ogrodzeniu, na której rosna różowe róże, trawa Red Baron i inne .

Dziękuję Ewa

ewsyg napisał(a)


Bardzo podoba mi się róża New Dawn, ale ze względu na to, ze bardzo śmieci nie mogę się na nią zdecydować. Sporo masz krzaków róż. Ja od dwóch lat zaczęłam je ograniczać i ze 100 zeszłam do 65. Masz bardzo ładną Munstead Wood, moja to okaz rozpaczy. Jest młodziutka i nie może się zebrać. Choruje i bardzo atakują ją mrówki i mszyce. Przeczytałam listę jesiennych zakupów. Miałam róże Hansestadt Rostock i muszę ją bardzo pochwalić. Bardzo zdrowa, ładny kolor kwiatów. Ja musiałam zrezygnować z części roślin, w tym róż. Na pierwszy ogień poszły kwiaty w kolorze żółtym, czerwonym i pomarańczowym. Dlatego ona opuściła mój ogród. Pashminy mam 4 i w tym roku bardzo chorowały, a myślałam, że to żelazne pozycje. Elfe też mam, ale ciągle ją przesadzam. Pomimo, że jest w żółtej tonacji, to jest to delikatna żółć więc jeszcze została. Obsadziłam ja białymi, to złagodzi jej oblicze. Masz ślicznie zadaszony taras, zresztą cały dom jest elegancji, również skarpa. Moja Rhapsody in Blue radzi sobie bez podpór i faktycznie wyrasta na około 2 metry. Ma sztywne pędy.Widzę, ze masz różę Minerwę. Ja musiałam się jej pozbyć bo nie miałam dla niej dobrego miejsca. U mnie rosłą w słońcu i od razu miała przypalone płatki. Uważaj na różę The Pilgrim bo ona buduje bardzo solidny krzak. Żółty kolor w słońcu szybko blednie i staje się biało-cytrynowa. Jak chcesz żeby była żółta to daj jej rozproszone światło.


Ewa, Twoje uwagi są dla mnie bardzo cenne. Twój ogród jest piękny i masz dużo więcej doświadczenia z różami niż ja. Pozdrawiam
Mokradło... i mój ogród 20:10, 29 paź 2018


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 11919
Do góry
Witaj Małgosiu

Dzisiaj pospaceruję po Twoim ogrodzie dłużej. Już na samym początku jestem zaskoczona, że przy trójce małych dzieci zrobiliście tyle pracy. Podziwiam Was Cudne masz te niebieskie hortensje, w połączeniu z białymi wyglądają bosko. Cała rabat a garażowa prezentuje się bardzo elegancko. W każdym calu jest bardzo dopieszczona i uporządkowana. No i mamy kolejną ogrodomaniaczkę zakochaną w różach. Małgosiu, piękna jest ta rabata przy ogrodzeniu, na której rosna różowe róże, trawa Red Baron i inne . Bardzo podoba mi się róża New Dawn, ale ze względu na to, ze bardzo śmieci nie mogę się na nią zdecydować. Sporo masz krzaków róż. Ja od dwóch lat zaczęłam je ograniczać i ze 100 zeszłam do 65. Masz bardzo ładną Munstead Wood, moja to okaz rozpaczy. Jest młodziutka i nie może się zebrać. Choruje i bardzo atakują ją mrówki i mszyce. Przeczytałam listę jesiennych zakupów. Miałam róże Hansestadt Rostock i muszę ją bardzo pochwalić. Bardzo zdrowa, ładny kolor kwiatów. Ja musiałam zrezygnować z części roślin, w tym róż. Na pierwszy ogień poszły kwiaty w kolorze żółtym, czerwonym i pomarańczowym. Dlatego ona opuściła mój ogród. Pashminy mam 4 i w tym roku bardzo chorowały, a myślałam, że to żelazne pozycje. Elfe też mam, ale ciągle ją przesadzam. Pomimo, że jest w żółtej tonacji, to jest to delikatna żółć więc jeszcze została. Obsadziłam ja białymi, to złagodzi jej oblicze. Masz ślicznie zadaszony taras, zresztą cały dom jest elegancji, również skarpa. Moja Rhapsody in Blue radzi sobie bez podpór i faktycznie wyrasta na około 2 metry. Ma sztywne pędy.Widzę, ze masz różę Minerwę. Ja musiałam się jej pozbyć bo nie miałam dla niej dobrego miejsca. U mnie rosłą w słońcu i od razu miała przypalone płatki. Uważaj na różę The Pilgrim bo ona buduje bardzo solidny krzak. Żółty kolor w słońcu szybko blednie i staje się biało-cytrynowa. Jak chcesz żeby była żółta to daj jej rozproszone światło. Różanka jak się jeszcze bardziej rozrośnie to będzie różany szok. Cudnie Małgosiu

Pozdrawiam Ewa i dziękuję za kwiatuszka
Mokradło... i mój ogród 07:32, 24 paź 2018


Dołączył: 20 lip 2018
Posty: 650
Do góry
ewsyg napisał(a)
Witaj Małgosiu

cieszę się, że do Ciebie trafiłam. Przejrzałam cały wątek. Masz piękny ogród i co dla mnie najważniejsze dużo róż, które i ja kocham. Musze kiedyś wpaść na dłużej, dzisiaj to był bardzo szybki spacer, a szkoda, bo Twój ogród jest piękny, taki jak lubię.

Pozdrawiam Ewa


Dziękuję to bardzo miłe co piszesz. Bardzo lubię swój ogród, choć jeszcze nie skończyłam go upiększać Za rok czeka mnie dużo pracy . Cała skarpa do przeróbki, a milion pomysłów w głowie
Kwiatuszek dla Ciebie:
Ogród Pierwszy (nie)Wielki - projekt 22:55, 20 paź 2018


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Do góry
Zana napisał(a)


Ależ nostalgiczno-romantyczne ujęcia, pięknie.
Jesienna skarpa prezentuje się rewelacyjnie.
Mam nadzieję, że wykurowałaś się porządnie, chyba długo Cię trzymało?


Choroba owszem odpuściła, ale jestem w ciągłym niedoczasie. I jesienne zmęczenie mnie dopada. Najbliższe tygodnie zapowiadają się równie intensywnie.

W ogrodzie zostały mi już tylko cebule. Ale te jeszcze mogą poczekać.

Dziękuję za komplementa
Ogród Pierwszy (nie)Wielki - projekt 22:02, 20 paź 2018


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Do góry
Johanka77 napisał(a)


Ależ nostalgiczno-romantyczne ujęcia, pięknie.
Jesienna skarpa prezentuje się rewelacyjnie.
Mam nadzieję, że wykurowałaś się porządnie, chyba długo Cię trzymało?
Ogród Pierwszy (nie)Wielki - projekt 18:32, 20 paź 2018


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Do góry
Magleska napisał(a)
Skarpa dziś i nie tylko dziś .......zjawiskowa
Tylko czemu tak mało fotek
Buziaki


Zdjęć było mało, bo i mnie w ogrodzie było mało
Najpierw choroba, potem robota...
Dziś znalazłam wreszcie chwilę na wycięcie perovskii i jeżówek.
M przygotował już trawnik na zimę, a moje przyszłe poletko doświadczalne dostało na zimę kołderkę ze skoszonej trawy.

A teraz moja jesień w kadrach.

Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą 23:37, 15 paź 2018


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Do góry
Dorota123 napisał(a)
Gosiu też lubię gęste nasadzenia, nie dajemy wtedy szans chwastom na wzrost. Nie rezygnuj z niczego, wszystko w życiu jest potrzebne. Ogród, czy skarpa nie może zawsze być na pierwszym planie. Ja z konieczności ciągle jestem w domu, więc i w ogródku staram się coś działać, nawet jeśli się do tego czasem zmuszam. Dla mnie ogródek to taka ogrodoterapia, mam być dużo na świeżym powietrzu i wskazany ruchomy tryb. Ogródek w całości mi to zapewnia, przysiady, skłony,skręty tułowia, wzmacnianie mięśni, toż to prawie siłownia
Dorotko zdecydowanie masz rację! Wiem o tym, że ogród powinien być tylko dodatkiem, który powinien nam sprawiać przyjemność, dawać wytchnienie... a nie być utrapieniem i wiecznym obowiązkiem... Mus jeszcze popracować aby tę teorię w pełni wcielić w praktykę

Marcinki zostawiam...

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies