Plan bardzo ładny narysowałaś. ☺️
Plan działania też dobry.
1.Marta te świerki posadź na mijanke. Za kilka lat będą wielkie i nic nie będzie chciało rosnąć pod nimi. Musisz się dobrze zastanowić bo one się korzenią płytko i szeroko.
Na forum kiedys gdzięś pisała o tym Toszka.
Rosły pod blokiem na moim osiedlu w ZG.
W 10 lat sięgały do 3 piętra. Były szerokie i łyse w środku.
Możesz je podkrzesywać od dołu.
2. Brzozy bym zostawiła tam gdzie są. Koniecznie obejrzyj rabaty brzozowe.
Np u Johanki albo Angeli.
3. Cyprysiki Nutajski bedzie duży. U sąsiadów ma ze 12.m i jest szeroki. To drzewo na soliter zdecydowanie.
4.Katalpy-widze 2. To największe ogrodowe ściemniary. Śpią kiedy inne rosliny wstają
i po pierwszych mrozach tracą liście. Cień z niej żaden.
Też Mam. Z tą wiedzą co mam dziś- jùż bym nie kupila.
bo jeszcze grzyba potrafi złapać.
Zrób rabate z 2 katalp i dereni i klona po zachodniej stronie.
Między szmaragdami A domkiem narz.
Jak katalpy bedą jeszcze łyse wiosną to już dereń bedzie przyciągał wzrok. A klon po srodku da ci akcent kolorystyczny.
5 Co do rodków to dobrze przygotuj podłoże i koniecznie pomyśl czy dasz radę podlewać. Świerki wypija wiekszosc wody.
RODODENDRONOWY OGRÓD i Bogdzia (ok600 rodków) to kopalnia wiedzy o rodkach.
I Irenka z Miłkowa ma piękne rodki.
6. Kaliny lubie. Mam 3. Mszyce też je lubią. Używam decis
i mospilan do pryskania. Mogły by rosnąć pomiędzy śliwkami - widze 4 szt. Na wschodzie między domem A płotem.
7. Dosadzenie szmaragdów to super pomysł.
8. Masz łącznie 4 śliwy wiśniowe. Posadź je razem między domem a wschodnią granicą tam gdzie już masz 2 szt.
Takie pogrupowane drzewka jednego gatunku i rabatki pod nimi zawsze wyglądają super. A ty masz brzozy i śliwy na dwie piękne rabaty.
Tak widzę Twój ogród.
Rośliny masz fajne i extra ze wiekszość masz po kilka szt.
W rzeczywistości świerki posadzone są w większych odległościach od siebie.
Planuję:
- wywalić dwa derenie spomiędzy świerków, w ich miejsce przesadzić dwa świerki ze ,,ściany wschodniej”
- wywalić 2 brzozy sprzed domku narzędziowego, dosadzić 1 brzozę koło dereni po zachodniej;
- cyprysik nutkajski jest chyba za blisko domu - przesadzić w miejsce wysadzonych świerków ;
- katalpa jest 5 m od tarasu i 3 od płotu. Zostawić??? Wywalić??? Ona nie jest szczepiona , tylko zwykła. Wsadziłam ją tam, bo chciałam trochę cienia na tej spiekocie. Ale do połowy maja to same badyle.... Cóż z nią począć ??
- w cieniu świerków planuję rabatę z rodakami - rośnie tam już jeden;
- ta niebieska kulka to Kalina (nie wiem jaka) - przesadzić bliżej płotu ???
- na całej długości ogrodzenia od wschodu dosadzę tuje szmaragd.
He he, teraz to już będę musiała inny pretekst wymyśleć. Byłam w szkółce i muszę powiedzieć, że jest całkiem dobrze, jeśli chodzi o derenie jadalne, naprawdę spore krzewy w kilku odmianach. Ale co z tego, kiedy kupiłam kalinę
Miało być lekko, przejrzyście i dyskretnie, ale okazało się, że mój mąż widzi tam coś zimozielonego, więc padło na kalinę sztywnolistną, były bardzo zgrabne sadzonki, a mi się już dawno taka kalina podobała. Zobaczymy, powinna dać radę, będę podlewać
kalina Eskimo - zimuje ładnie ale wiosenne przymrozki potrafią zamordować jej kwiaty i trzeba je obcinać by można było bez odrazy na nią patrzeć. Ale krzaczek ładny i zimozielony. Kiścienie polecam, jak nie złapią jakiejś zarazy to piękne są cały rok, i tu spory wybór pokroju i kolorystyki.
Pisałaś o palibinach? Wiesz, że po latach zaczynają się lekko rozłazić i strzyc je trzeba bo wielkie rosną?
Jak to oddać? To znaczy ja taką Satelite to chętnie przygarnę ale czemu chcesz oddać???
Na obiele i orszeliny popatrzę, dzięki. Pęcherznice mam duże i chyba już małych nie chcę .
Fajna, choć nie tego szukam .
Dzięki Iwonko za tyle podpowiedzi!
Ta Eskimo bardzo ładna, choć trochę duża bo do 1,5m dorasta. A o azaliach nie myślałam kompletnie, jakoś wydawało mi się, że są wymagające pod względem kwasowości podobnie jak rododendrony. Miałam kiedyś jedną to szybko mi zmarniała. Ten ostrokrzew jest fajny.
Trzmielina compactum oprócz jesieni jest niepozornym krzakiem. A to przebarwienie jest tylko na chwilę. I lubią ją bardzo opuchlaki.
Sosenki kompaktowe są piękne ale też potrafią osiągnąć niezłe rozmiary. Varellę musiałam wydać w dobre ręce bo zaczynała robić się większa niż rabata. W ciągu 6 lat dorosła mimo cięcia do 60cm średnicy. Taka poducha była.
Mała i ładna jest kalina Eskimo. Rośnie w ładną kulkę. Nie łapały jej mszyce, bez szwanku przezimowała.
Jest też całe mnóstwo hortensji takich do metra wysokości. Jako wypełniacz fajna też jest pęcherznica Little Angel - jestem urzeczona jej zmianami koloru. No i małe są azalie japońskie, cale ich morze odmian. Kwitnące, niewymagające, lubią słońce. Kermesina to mój ukochany i niezawodny krzak. I nie są wymagające co do gleby - u mnie bardzo ładnie rosną mimo iż na 100% nie mam kwaśnej gleby a tylko dołek tak był zasilony.
Krzewuszki muszą być w pełnym słońcu. Inaczej nie kwitną. Ja jeszcze mam kilka tuj małych Mirjam ale kolorystyka w żółty. Kiścień mi też fajnie przetrwał zimę. Mam Burning Love. Mahonię i ostrokrzew do miejsc trudnych mogę polecić. Mahonia nie jest jakaś mocno reprezentacyjna ale zimozielona i dobra do świątecznych dekoracji. Ostrokrzew mam mały kulisty, prawdopodobnie LITTLE RASCAL 'Mondo ale głowy nie dam. Też przetrwał zimę. Bezobsługowy totalnie.
Kasiu stęskniłam się za Wami!
Ogród poradził sobie wyśmienicie bez mojej pomocy. Moja kalina wonna zmarniała. Coś ją podgryzlo. Trudno kupię nową jak nie odbije. Za to zrobiłam obchód reszty i będzie się działo. Wszystkie są obsypane pąkami. Szczególnie czekam na Pink Sensation.
Pozdrawiam