Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "lilie"

Ogrodnik Mimo Woli cd 16:43, 03 gru 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)
I w ten oto prosty sposób śnieg przysypał wszystko i mamy czyściutko, biało, nowe fantazyjne kształty - fajnie...... .
Anek, na marginesie, ile kory w sezonie kupujesz do swojego ogrodu? Ciekawa jestem jakie jest zużycie tego dobrodziejstwa.


Pszczółko, kupuję korę bo sypię na nowe rabaty..... na te co mam to nie dosypuję, ewentualnie gdzieniegdzie troszkę.. sypię by zatrzymało chwasty, zanim kora się rozłoży to rośliny zdążą urosnąć i po problemie. Tam gdzie duże przestrzenie, to mam agro..tam kora się powolutku ulatnia i jest jej bardzo cienko I nie traktuje kory jako element ozdobny a konieczny.... na chwasty i nie muszę tak często podlewać.... Ogólnie na 3 lata nie było potrzeby dosypywania poza symbolicznymi ubytkami spowodowanymi tym, że coś dosadzałam lub wykopywałam i trzeba było ponownie to zasypać.. Na innych rabatach zrobiła sie dżungla i już nie ma potrzeby sypania, bo ...... jest jak tu

Sąsiadka dba o wrażenia estetyczne i widzę, że co roku sporo kory dokupuje Wiec to kwestia jaka rolę ma pełnić kora...
Myślę, że Danusia będzie bardziej kompetentna aby udzielić fachowej odpowiedzi...
Tu sypałam korę .. i nie będę dosypywać bo zarosło szczelnie


Tu mam nasypane w 2009....... nie ma szmaty pod spodem, bo tu mam posadzone cebulowe i lilie..... kto by się bawił w pielenie.. śmierć na grządkach by mnie zagryzła....

Tu jest szmata pod spodem.... kora sypana w 2009


Tu bez szmaty.. mam posadzone hosty, a na skraju tulipany...... i też nie dosypywane


Bajkowy ogród Weroniki 21:43, 02 gru 2012


Dołączył: 09 sty 2012
Posty: 3203
Do góry

Pnąca róża, wciąż bujnie kwitnąca, czeka na towarzystwo żółtych liliowców, dzwonków karpackich, rozchodników, lilii i róż rabatowych.

Mój czerwcowy widoczek z ławeczki. Następny będzie z większą ilością traw.

Dołączyły lilie, żółte liliowce i nawet pachnące żółte róże. Widać też lawendę.

Lipiec. Gdy ceglaste lilie skończą kwitnienie, zakwitną liliowce czerwone, i z nimi róże wielkokwiatowe...
A rozchodnik choć jeszcze zielony, to i tak ładny.

Wspomnienie lipca z 2010r.
W cieniu - zacieniona 19:28, 02 gru 2012


Dołączył: 22 wrz 2010
Posty: 19612
Do góry
monteverde napisał(a)
Pierwiosnki bez łodygowe też u mnie kwitną, ale lepsze jest to , że 2 powojniki nic sobie z zimna nie robią i nadal kwitną , no i resztki różyczek jutro jeszcze zrobię powojnikom zdjęcie z datą
..moje róże mają pąki,ale już nie zakwitną tak jak i lilie...powojnika mam tylko jednego,na wiosnę będę dosadzać,zwolniły się miejsca po podcięciu iglaków.U Ciebie może bardziej osłonięte i dlatego kwitną?
Bajkowy ogród Weroniki 23:42, 01 gru 2012


Dołączył: 09 sty 2012
Posty: 3203
Do góry

W czerwcu 2011r. balkon zdobiły czerwone surfinie, w 2012r. był powrót do niebieskich, a w 2013r....zależy, co nam się spodoba...
Róża przy furtce obficie zakwitnie, jak rok temu. I wzdłuż garażu zakwitną białe róże i niebieskie powojniki, a za czerwonymi liliami zakwitnie kilka nowych róż.
Przytnę pięterko świerkowi i zostanie tylko świerkowy daszek.Hortensje potrzebują przestrzeni.


Róż będzie więcej, niech no tylko zakwitną.
W czerwcu, lipcu i tak do jesieni.
W głębi widać, że hortensje nie próżnują.
A w sierpniu są białe jak śnieg, i nawet Kajtkowi z nimi "do twarzy".
I nie tylko hortensje. W głębi widać białą róże, kwitnącą bez przerwy (to ta zmieniająca kolor raz kremowa lub lekko różowa, a wcześniej białe lilie. Nie widać tu pnącej Rosarium, ale jest, są tez dwa Chopiny. Dlaczego nie widać Clematisa Dr Ruppela...chyba w sierpniu odpoczywa?
Krowy, staw i my... 20:43, 28 lis 2012


Dołączył: 01 paź 2012
Posty: 3349
Do góry
Marlenaa napisał(a)
Planujemy trochę złagodzić skarpę i trochę pogłębić chociaż kawałek. Lilie są piękne to moje marzenie ale na pewno na dalszą przyszłość. I tak nie wiem jak to ogarniemy, wiadomo fundusze ograniczają. Małymi kroczkami...

Witaj
Wystarczy pozyskać patyki wierzbowe i skręcić je w faszynę, to najprostszy i najtańszy sposób. Najlepszym materiałem są długie cienkie patyki. Wykonuje się je na kobyłkach zbitych w linii prostej na długości kilku metrów. Na nie nakłada się patyki wierzbowe, aby na całej długości zazębiały się z sobą. Jedna osoba kantakami ściska je do kupy, druga wiąże co kawałek giętkim drutem .
Trwałość faszyn jest mała, dlatego zaraz po założeniu ich na brzegach, należy zastanowić się nad rodzajem roślinności jaka będzie porastać i jednocześnie trzymać brzegi.
Faszyna trzyma brzegi przed obsypywaniem się przez dwa, trzy lata, w tym czasie silnie rozwija się system korzeniowy posadzonych roślin.

Kantaki - to dwie drewniane rączki, zaostrzone i zakrzywione jak ptasi pazur, połączone ze sobą łańcuchem. Narzędzie służy do ściskania patyków głównie z wierzby w produkcji faszyn.

Tym sposobem brzegi można wyprofilować w półki, wówczas łatwiej sadzi się i pielęgnuje rośliny. Widoczne półki zostaną przykryte wodą. Są idealnym miejscem do nasadzeń roślinności bagiennej.

W rogach stawu możesz zrobić spłycenia na irysy.

Krowy, staw i my... 11:25, 28 lis 2012


Dołączył: 21 paź 2012
Posty: 1333
Do góry
Mariusz napisał(a)


Jeszcze raz ja , bo aż mnie korci, aby ci podpowiedzieć, że to piękny staw na różne odmiany lilii wodnych -cudo. Naświetlenie idealne, tylko jaka jest głębokość?


Niestety jest płytki. W najgłębszym miejscu 1 m. Planujemy trochę złagodzić skarpę i trochę pogłębić chociaż kawałek. Lilie są piękne to moje marzenie ale na pewno na dalszą przyszłość. I tak nie wiem jak to ogarniemy, wiadomo fundusze ograniczają. Małymi kroczkami...
Dziękuję za namiary na szkółkę


Witaj
Ja jednak zostanę Twoim patronem przy stawie, tutaj lepiej się czuje niż na lądzie
Rekultywując staw musisz wcześniej podjąć decyzję, czy będzie to staw typowo roślinny, wówczas ryby to dodatek, aby staw prawidłowo mógł funkcjonować.Optymalna głębokość pod staw liliowy to 60(80) - 120(150) cm
Jak wrócę z pracy pokaże Ci fotki jak można umocnić i wyprofilować brzegi stawu, bez większych nakładów finansowych.


Mieć takiego patrona to zaszczyt
Docelowo ma być to staw roślinny; ani mnie, ani męża ryby nie kręcą, na skalę hodowlaną
Dziękuję za wsparcie
Połowa działki - czyli mam powoli dość 10:26, 28 lis 2012


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Do góry
Witaj! piękna ostróżka, lilie, i mini jabłonka! pozdrawiam!
Krowy, staw i my... 07:14, 28 lis 2012


Dołączył: 01 paź 2012
Posty: 3349
Do góry
Marlenaa napisał(a)

Jeszcze raz ja , bo aż mnie korci, aby ci podpowiedzieć, że to piękny staw na różne odmiany lilii wodnych -cudo. Naświetlenie idealne, tylko jaka jest głębokość?


Niestety jest płytki. W najgłębszym miejscu 1 m. Planujemy trochę złagodzić skarpę i trochę pogłębić chociaż kawałek. Lilie są piękne to moje marzenie ale na pewno na dalszą przyszłość. I tak nie wiem jak to ogarniemy, wiadomo fundusze ograniczają. Małymi kroczkami...
Dziękuję za namiary na szkółkę


Witaj
Ja jednak zostanę Twoim patronem przy stawie, tutaj lepiej się czuje niż na lądzie
Rekultywując staw musisz wcześniej podjąć decyzję, czy będzie to staw typowo roślinny, wówczas ryby to dodatek, aby staw prawidłowo mógł funkcjonować.Optymalna głębokość pod staw liliowy to 60(80) - 120(150) cm
Jak wrócę z pracy pokaże Ci fotki jak można umocnić i wyprofilować brzegi stawu, bez większych nakładów finansowych.
Krowy, staw i my... 22:56, 27 lis 2012


Dołączył: 21 paź 2012
Posty: 1333
Do góry
Mariusz napisał(a)
Jeszcze raz ja , bo aż mnie korci, aby ci podpowiedzieć, że to piękny staw na różne odmiany lilii wodnych -cudo. Naświetlenie idealne, tylko jaka jest głębokość?


Niestety jest płytki. W najgłębszym miejscu 1 m. Planujemy trochę złagodzić skarpę i trochę pogłębić chociaż kawałek. Lilie są piękne to moje marzenie ale na pewno na dalszą przyszłość. I tak nie wiem jak to ogarniemy, wiadomo fundusze ograniczają. Małymi kroczkami...
Dziękuję za namiary na szkółkę
Ogródeczek jagody99 21:09, 27 lis 2012


Dołączył: 23 paź 2012
Posty: 2597
Do góry
Rench napisał(a)
Witam Jagódko, dziękuję za odwiedziny
Pospacerowałam tez u Ciebie,masz piękne kwiaty. Lilie przepiękne !
Podoba mi się,że masz takie nasze bzy,bratki, śmierdziuszki, grudniaczki - takie nieamerykanckie
Pozdrawiam i będę zaglądała



Ja to nawet nie znam nazw moich kwiatkow to takie kwiatki dla mojej mamy
sama tez je uwielbiam jak by byly takie amerykanckie to by byly plastikowe ha ha ha ale jestem malpa nie?
pozdrawiam




Ogródeczek jagody99 22:38, 26 lis 2012


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 9086
Do góry
Witam Jagódko, dziękuję za odwiedziny
Pospacerowałam tez u Ciebie,masz piękne kwiaty. Lilie przepiękne !
Podoba mi się,że masz takie nasze bzy,bratki, śmierdziuszki, grudniaczki - takie nieamerykanckie
Pozdrawiam i będę zaglądała
Ogrodowy spektakl trwa ... 22:15, 26 lis 2012


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry
grembosia napisał(a)
Agapanty zachwycające, zakładaj o nich wątek. Ja w ogóle nie jestem w temacie, ale bardzo mnie urzekły i może się do nich przymierzę.


żeby było śmiesznie ja agapanty mam bo kiedyś mnie urzekły, a ponadto nazywają ich lilie albo kwiaty miłości - no to jak nie mieć ale chyba bym irysów, piwoni, floksów nie zamieniła za agapanty - to klimaty do ogrodu śródziemnomorskiego i egzotycznego - no i to mi przypominaja miłe chwile w ciepełku

pozdrawiam
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany 19:47, 26 lis 2012


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
Do góry
dorkow0 napisał(a)



Druga w nocy ,, oglądam w spokoju twój ogród ,a ty się pewnie teraz obracasz na drugi boczek Śpij smacznie Dorciu i o pięknych rzeczach śnij


Witaj Danusiu... Spałam szybko i krótko... No ale się wyspałam... Pewnie Twoje życzenie wpłynęło pozytywnie na mnie...
Taka piękna pogoda dzisiaj, a ja nie mogłam iść do ogrodu, bo ważniejsze sprawy były... Może jutro uda się, choć na chwilkę... Kora mi została do wysypania, Hibiskusy do okrycia, róże do wykopania... Może zdążę przed śniegiem...


Ciesze się że się wyspałaś Ja nie mogłam zasnąć ,wróciłam do kompa ,potem zrobiłam sobie nocny spacerek wokół domu ,Było ciepło jasno i ten spokój połączony zapachem sosen .,,,)Wciąż się nim delektuję.Mnie też brakło czasu ale z powodu zmroku który tak szybko następuję Po pracy podam obiad i juz nie mam po co iść do ogrodu ,ciemno niestety. Jeszcze miesiąc i dnia zacznie przybywać Dorciu .Dwie róże tez przydałoby mi się przesadzić ale nie mam ziemi pod róże .Zamknęli mi drogę ,,remontują most Na dodatek znależli zwłoki kobiety której poszukiwali od 10 lat Podobno do świąt otworzą Objazd jest bardzo niedogodny i sporo dalej ok 30 km Przesadzę na wiosnę trudno..A ja bardzo nie lubię kory ,,wolę zadarniające rośliny i wyrywanie chwastów Mam straszną awersje do niej sama nie wiem czemu Podobnie jest z żółtym oraz pomarańczowym kolorem nie przewiduję ich w swoim ogrodzie ,przynajmniej na razie


Danusiu, jak zaczynałam moją przygodę z ogrodem, to moje pierwsze przykazanie brzmiało, żadnej kory, bo jest brzydka, droga i po prostu jej nie chcę... Kolor miał być niebieski, fioletowy i biały... Żadnych różów, pomarańczów, żółci... Po 10 latach usuwania Barwinka z Hortensji, Liliowców, Irysów i innych roślin, ograniczyłam go do okręgów i tylko jego miejsc... A kolor, no cóż to ogród nieformowany, czasem tylko go układam, a że do tego żółtego i pomarańczowego ciągną trzmiele, pszczoły i inne pożyteczne owady, zyskały w moich oczach i już tak nie zakładam, że czegoś nie, bo jak się okazuje, to rośliny raczej rządzą w moim ogrodzie. Ja tylko pomagam im dobrze się u mnie czuć...


U ciebie Dorciu wyglądają wszystkie kolory pięknie i jakoś ich braku sobie nie wyobrażam U innych tez lubię nawet na lilie popatrzeć ,zachwycić Niektóre są przepiękne U siebie lilii miec na pewno nie będę choć miałam na początku Nawet pomarańczowy odstraszacz nornic rósł.To była chyba jakaś korona cesarska Kwiat był sliczny .Na początku kupowałam wszystko, byle miec kwiatki Powoli dochodziłam do kolorów i konkretnych roślin Ogrodnikiem nie jestem ale wiem ze ogród nie może byc wiecznie taki sam.Z czasem zmienia się i kolory i rosliny Być może i ja kiedyś zmienię swoje nastawienie do kolorów .Wszak nigdy nie mów nigdy. Mój dom ,styl ,jego kolor zobowiązuje .O widzisz ,zadam ci pytanie bardzo dla mnie pomocne Widziałaś mój dom ? Powiedz jaki typ ogrodu powinnam wybrać łącznie z kolorami aby pasował do stylu domu .? Kolor domu jest gołębi nie tak niebieski jak na zdjęciu Ekran troszkę przekłamuje .Wybrałam romantyczny ale czy dobrze nie wiem Krytyka pożądana ,nie jestem nadwrażliwa na swoim punkcie .Po łapkach tez można strzelić kiedy głupoty zacznę robić Nie obrażam się tylko śmieję i uczę.Miałam kiedyś wiciokrzew pomarańczowy niestety ,,he,he takiej ilości motyli jakie do niego lgnęły nigdy nie widziałam Wszystkie takie same w niebieskim kolorze To było zjawisko dosłownie .Pszczół to ja mam sporo u siebie lgną do koniczyny i innych polnych kwiatków ja ich jeszcze nie mam to co posiadam to śladowe ilości
Ogród szmaragdowy 21:43, 24 lis 2012


Dołączył: 23 paź 2011
Posty: 597
Do góry
Martek napisał(a)


Zobaczyłam zestaw roślin na zdjęciu u Marzenki to ci niespodzianka...
Słonecznik,lilie i ....))))))))


Odpowiem obrazkowo.



W takim razie widzę wiele elementów podobnych jak w ogrodzie Asc

Ja to jestem ciekawa co na te przesiadówki w ogrodzie żona ?

Pytanie nie z przypadku zainspirowałam się wcześniejszym komentarzem "Ja zdecydowanie zazdroszczę męża ogrodnika, którego nie trzeba "zachęcać" do prac w ogrodzie"


Raczej chyba jest zazdrosna, mniej ma mnie dla siebie, ale za to ma kwiatki w wazonie ze swojego ogródka.
Ogród szmaragdowy 12:46, 24 lis 2012


Dołączył: 03 paź 2010
Posty: 12046
Do góry
krisec napisał(a)

Zobaczyłam zestaw roślin na zdjęciu u Marzenki to ci niespodzianka...
Słonecznik,lilie i ....))))))))


Odpowiem obrazkowo.



W takim razie widzę wiele elementów podobnych jak w ogrodzie Asc

Ja to jestem ciekawa co na te przesiadówki w ogrodzie żona ?

Pytanie nie z przypadku zainspirowałam się wcześniejszym komentarzem "Ja zdecydowanie zazdroszczę męża ogrodnika, którego nie trzeba "zachęcać" do prac w ogrodzie"
Ogród szmaragdowy 20:46, 23 lis 2012


Dołączył: 23 paź 2011
Posty: 597
Do góry
Martek napisał(a)
Zobaczyłam zestaw roślin na zdjęciu u Marzenki to ci niespodzianka...
Słonecznik,lilie i ....))))))))


Odpowiem obrazkowo.

Ogród szmaragdowy 17:57, 23 lis 2012


Dołączył: 23 paź 2011
Posty: 597
Do góry
Martek napisał(a)
Zobaczyłam zestaw roślin na zdjęciu u Marzenki to ci niespodzianka...
Słonecznik,lilie i ....))))))))


Martek cieszę się że do mnie zaglądasz,a te zestawienie to słonecznik,lilie i ASTRY.
Ogród szmaragdowy 01:34, 23 lis 2012


Dołączył: 03 paź 2010
Posty: 12046
Do góry
Zobaczyłam zestaw roślin na zdjęciu u Marzenki to ci niespodzianka...
Słonecznik,lilie i ....))))))))
Ogród przy bocznej drodze 18:23, 22 lis 2012


Dołączył: 12 paź 2012
Posty: 214
Do góry
barbara_krajewska napisał(a)

O la la ale się moje ogrodowe koleżanki rozśpiewały, aż miło.
Dzisiaj i ja mam powód do śpiewu.
Ładna pogoda, moje lilije wsadzone na pocz. października rosną jak na wiosnę.
Ta dam


Bo to są jedyne lilie, które przed zimą wypuszczają rozetę liści To lilie św. Józefa, przepięknie


Oj to dobrze bo już myślałam, że ta jakieś mutanty, które nie wiedzą kiedy zima a kiedy wiosna.
Ogród przy bocznej drodze 21:07, 21 lis 2012


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Do góry
wadol napisał(a)
O la la ale się moje ogrodowe koleżanki rozśpiewały, aż miło.
Dzisiaj i ja mam powód do śpiewu.
Ładna pogoda, moje lilije wsadzone na pocz. października rosną jak na wiosnę.
Ta dam


Bo to są jedyne lilie, które przed zimą wypuszczają rozetę liści To lilie św. Józefa, przepięknie pachną
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies