ja w tym roku tez kilkanaście taczek kompościku wyłożyłam na rabatę W listopadzie robie tyko to co musze w ogrodzie. Zdecydowanie wolę jak słoneczko delikatnie grzeje...
A winko robiłaś?
Ewciu i co ja mam powiedzieć...??? może to ja jestem dziwna ale nie lubię i już. No i te dłuugie wieczory i te zapachy domowe, zawsze mnię nęcą i odkładają się nie tam gdzie trzeba
ML tylko kopczykowałam w tamtym roku. Jak patrzę na prognozy pogody to chyba jeszcze mam sporo czasu na okrywanie... Róże kopczykuje i daje gałązki, jak robi się naprawde zimno, tzn -15 dawałam dodatkowo agro
ja okrywam tylko róże chyba że zima będzie ostra to naciągne kaptury z agro na kulki cisowe, bukszpanowe i rh. Mam jeszcze plan zabezpieczenia nowo posadzonego tulipanowca i grujecznika. Trawy, hortensje dostaną kopczyk z kory i tyle. No i donice które zimować będą na zewnątrz zabezpieczę folią bomblową i ozdobnie matami. Muszą sobie radzić
Ty się nie śmiej.. Ty trrrrrenuj... i to wszystko, bo się będzie działo Ale dzięki temu... listopada prawie koniec, grudzień świąteczny, a w styczniu zlot..... luty krótki, a potem ma być ciepło
Damy radę
Nadrobiłam uffff a to nie lada wyczyn uśmiałam się z planów zimowo około naftowych, rocznic i świętowania. Zmartwilam się ze wyciekania byliny ale potem doczytalam ze nie tylko ja wyciełam uffff jeżowki rozsypslam po rabacie tylko werbene zostawiłam. Porównania bylin ekstra pomysł
Korę mam, maty mam, trawy do okrywania mam, tylko ziemi ogrodniczej nie ma mi kto kupić ... A i chęci do pracy nie mam...ale hortki i angielki trzeba do zimy przygotować...
Dodałam czerwone sznurki ostatnio jakaś zła energia wokół mnie krążyła Spostrzegawcza jesteś
Reszta sznurków jest wykorzystana do związania chochołow i mat, muszę się do nich dobrać w następny weekend, przecież teraz odliczamy czas do Bożego Narodzenia
Aniu ja nigdy nie lubiłam jesieni, nigdy przenigdy.... A wiosnę uwielbiam!!! Chyba bardziej niż lato...
nuda Pani, nuda.... ale z drugiej strony doskonale Cię rozumiem, NIE LUBIĘ jesieni i zimy w ogrodzi i dla mnie jest nudna, wiosna każde źdźblo mnie zchwyca. uwierz że twoj ogród nawet jesienią nudny nie jest a czy mnie oczy mylą czy dodałaś czerwone sznurki na zebrinusach?
Dorotko, ogród wcale nie opatulony... hortek nie okrywałam w tamtym roku, w tym też nie zamierzam. W tygodniu muszę kupić korę KONIECZNIE by porobić kopczyki wokół moich cudów Dzisiaj kupiłam maty do osłony, więc w tym tygodniu muszeeeem zadziałać bo od 25 norweska nadaje śnieżek i przymrozek u nas tylko mniiii się nie chcę, bo zimno, a ja ciepłolubna jestem