gosika67 napisał(a)

Ładny jesienny ogród, masz róznorodność, co rusz coś nowego się pojawia w kolorystyce. Piękne fotki. Moje koty to samo, myszy leżą wszędzie, grube jak beczki, dostały puchu.

Futrzaki na zimę muszą być jak miśki
Dlatego Gosiu foty utrwalam, bo jak przyjdzie wichura, a u nas to żywioł to jak za pstryknięciem liście będą na ziemi.
Magnolie jeszcze są zielone, widać jak po wiosennym gradzie liście ucierpiały,
Większość liści tak wygląda, przydała by się taka kosmiczna kopuła
nad ogrodem



a tu świdośliwa tegoroczny zakup, też robi się czerwona

Tfu, tfu na psa urok - ta paproć nie do zdarcia

Za to sadziec błękitny coraz piękniejszy - cenny gdy inne rośliny przestają zdobić ogród





palczatka standing ovation i miła reaktywacja rutewki delawaya, latem wyciętej prawie do ziemi

Nikandra ma fajne lampiony



sadziec czekoladowy nie dość, że bardzo kiepski w tym roku, to w czasie kwitnienia zielenieje
Ussyryjski powoli nabiera koloru

Po kolejnych nocnych deszczach znowu woda stoi na rabatach. Była nadzieja na kilkudnowe ocieplenie ale chyba nic z tegon nie będzie

Dereń floribunda Cherokiee Chief już czerwony


ma pąki wiosennych przylistków

Kousy gubią liście, i nie równo się przebarwiają

Pogoda dziś w miarę słoneczko przebija. Jeszcze zostały tulipany i trawniki do skoszenia.

nie które drewa już golasy

Gosialuk napisał(a)

Nie ma to jak mrucząca, ciepła poduszeczka na kolanach.
Ogród twój na pewno zachwyca jesienią, te wszystkie przebarwiające się klony. Ja nie lubię tylko szaroburej, ciemnej jesieni i tego dnia krótkiego.

Przytulasy siedzą w domu

Jesień, jesień, jesień...nie jest aż tak dzisiaj zimno.
Staram sie nie popaśc w depresję jesienną, ubrałam się na cebulkę wyszłam na rekonesans w ogrodzie,
a tu misz masz kolorów

Rabata na samej górze.

Rabata czarna.

W ogrodzie bardzo jesiennie.