Karolinko,Maliny jeszcze nie posadzone, ale już lada moment , o ile jutro damy rade znaleźć się na miejscu.
Irenko, coś nie mogę się pozbierać po tej zimie, tak jak i wiosna u mnie. Jesteśmy w zastloju,. Jedyna pociecha- pomidory wzeszły i czas pikować, żeby miec w lipcu już swoje owoce.
Tak to jest, że zima daje w kość, aura do d...y, to człekowi trudno się zebrać. Nie wiem, jak dalej, bo u mnie szału tez nie ma.
Dobrze, że coś siejesz, masz frajdę