Zielony galimatias
16:11, 10 sty 2013
Buziam, macham i zmykam
Heloł, Miła
Nie daję rady być w Twoim wątku na bieżąco. Nawet nie będę udawać, że jest inaczej.
Ale strój wypadowo-nartowy widziałam - elegantko
Cieszę się, że sporo Ogrodowiczan jedzie w tę Kotlinę, to wątki będą wolniej przyrastały - może dam radę nadrobić zaległości
Udanego wypadui buziam oczywiście
Myszorku, witaj
ja nie wiem, jak to się stało, że dopiero teraz odwiedziłam Twój wątek.
Przeczytam dziś - jednym tchem - prawie cały, pominęłam "zimowe" miesiące tylko.
Pięknie jest w Twoim ogrodzie. No, po prostu pięknie!
I pomyśleć, że niewiele brakowało, a miałabym przyjemność przedeptać go na żywo. Ale nie przedeptałam - nie dałam rady dotrzeć na objazdówkę warszawską
Choć Twój ogród w zasadzie już oglądałam na forum - w relacji z objazdówki właśnie - to dopiero teraz go
zobaczyłam.
Zachwycił mnie i zauroczył. Świetna robota, wspaniały efekt.
Na marginesie: zauroczyły mnie osobodniczy to Twoja zawodowa nomenklatura? Bo tak mi się ten termin kojarzy. I to wcale nie z rachunkowością czy ekonomią, choć z finansami
Pozdrawiam ciepło
Juzia, podziwiam, że w środku zimy już planujesz
Nie pomogę, bo u mnie umiejętność planowania w skali od jednego do pięciu wynosi minus trzy.
Ale kibicuję
Bożenko, rzadko ostatnio na forum goszczę, więc pewnie gratulacji na 600 nie złożyłam, wybacz mi,
proszę
Buziać i tuliskać przyszłam, a tu i powrotu do zdrowia oczętom życzyć trzeba koniecznie.
Oszczędzaj oczy Bożenko.
Piszę w dużych odstępach (podwójna spacja) żeby łatwiej było Ci czytać - to mniej męczące dla oczu.
Modraszki mnie zauroczyły
Buziam
Ja wiem gdzie Ty jesteś...Teraz mnie olśniło. Ty się wdrażasz przecież. Jesteś eWUŚ, tak?
Grabulki, buziać przyszłam, a tu ktoś wygina śmiało ciało
To chyba zmykać stąd mus, bo york łypie na mnie pedałami, a ja ani myślę kręcić, co dopiero o wygibasach jakiś...
Buziam![]()
No znam gościa, ale nie po imieniuMogłam dzieci najpierw zapytać, a tak siara.