Jeszcze tak myślę, abyś rozważyla zamiast macierzanki piaskowe posadziłam lawendę. Będzie ładna kompozycja z trzmieliną żółto niebieska.
Macierzanki możesz wszędzie posadzić w kelach niech sobie rośnie np pod kasztanowca Jabłonka.
Wlasnie te sosny zrób z nimi porządek. Bo są jakieś rahityczne. Trzeba ściąć te najniżej do wysokości aby najwyższy członek rodziny mógł przejść a później nowe dorosły przyciąć o połowę sosna się zagęści.
Projekt ładny tylko między roślinami od pkt 1-3 musisz dać większy odstęp. Moim zdaniem nie znam metrażu nasadzeń ale rozplenice po 2-3,latach u mnie maja po 2 metry rozpiętości więc sama musisz ile posadzisz rozplenicami i też są wysokie, żeby nie prysloniły hortensję może zrób zamianę miejscami.
Macierzanka piaskowa bardzo silnie się rozrasta. U mnie też nie za bardzo wygląda ale nie o rywal jej bo wypuści na pewno.
A czego wy pikujecie werbene. Aurelia przecież to można kota dostać. Moje wysiałam do doniczek i po 10 nawet rośnie jak będę wysadzala do później ewentualnie rozerwę kepki tak robiłam w zeszłym roku i było dobrze.
Jedynie stipę może jutro do doniczek po wysądzam ale to też kępki.
Aurelia to fota po wertykulacja w sobotę a dzisiaj już był zielony meszek. Zostało zdarte siano filc darń trawy dostała trochę powietrza. Jeszcze nie nawożony. EM zawsze wapnuje i nawozimy po kilku dniach od wertykulacja.
Każdego roku taki mam a później trawnik wygląda jak pers.
Każdego roku eM robi 2 razy wertykulacja jeden raz a po temu drugi w tym roku 1 raz. Dobrze wykosil najpierw a potem wertykulował. Po wertykulacja siano zbierał traktorkiem kosiarka. Wczoraj jeszcze raz przejechał traktorkiem i wszystko ściągnął do kosza. Wystarczy nie ma potrzeby drugi raz robić wertykulacja.
Jeszcze druga część działki będziemy robić ale jeszcze za mokro.
Przez trzy dni byłam na działce wszystko śmiga jak szalone. Aby tylko jakiś przymrozek nie przyszedł jak w zeszłym roku.
Coś mi żołknie świerk srebrny. Tak pięknie rósł w zeszłym roku ale jesienne deszcze i zimą też deszczowa pewnie to przyczyna trzeba go opryskac i podlać jakimś środkiem.
bold text
Choiny ładnie przezimowaly. Ster zacytuj patyk to róża rapsodhy Blue jeszcze jedna tam posadze.
Rodeo fioletowy
Lawson niebieski i admirał maja zaciszne miejsce więc już się rozwijają.
Byłam dzisiaj na działce co za dzień spaliło mnie afrykańskie powietrze wiatr cieplutki. Szybko wysycha. Dzisiaj była na moim oczku kacza para dwa razy przyleciała może zweszyła małe rybki.
W sobotę i niedzielę EM zrobił wertykulacje. Dzisiaj widać, już meszek zielony.
Trawnika nie jest dużo - 150 m2. Ale wszystkie prace ręcznie wykonywane. Nawet zasypywanie dziurek po aeracji było zasypywane przy pomocy konewki hehe. Idealnie lejek konewki pasował do dziur, a piachu suchego i przesianego miałem mało więc ta metoda była oszczędna.
Z brzozami pełno roboty, widzę je u sąsiada i to co robią mnie te stulatki -drzewa wkoło wystarczą
Niezłe wspomnieniadziś te tuje masz piękne Elu
Susan rusza
Możesz chodzić ale po co nic mu się nie stanie jedynie ślady zostawisz.
Ile masz tego trawnika, że aż tyle czasu to pochłonęło.
To co widać na focie u mnie to 1500 m2. Skoszenie suchego trawnika kosiarka i później wertykulacja. SIano po wertykulacja zbieramy też kosiarka.
Nawóz rozsiewamy z reki dzisiaj był wiatr nie dobrze siać więc jutro pod wieczór.
Nie dziurkuje nie piaskuje, jedynie nawozimy wapnem granulowanym w małej dawce i nawozy trawa jak malowana od 5 lat. Kosimy jak są sprzyjające warunki co tydzień.
Jestem Marek więc możesz pisać jak masz jakieś pytania.
Ja narazie robię porządki w ogrodzie. Wiosna tak buchnęła, że się pozbierać nie można tyle roboty. Jeśli, cze tydzień temu śnieg padł.
A dzisiaj letnie temperatury idę zaraz orać bo dużo prac wczoraj rozpoczętych i trzeba dokończyć. Jeśli, cze z berberysy i z obcinaniem się męczę najgorsza robota w ogrodzie, ale są piękne szczególnie jesienią i dlatego je trzymam.
Pozdrawiam do następnego.