Basiu, to Dr Ruppel, najpierw ciemno różowy potem coraz bliżej do kolorku niebieskiego. Dzisiaj w końcu dostał podporkę, jeszcze wymaga pomalowania drewnochronem.
Ewo, dla Ciebie dorzucę następne lilie z podziękowaniem za pochwały. Będzie jeszcze więcej.
Dla Reni i Mai dodam róże
Mr Lincoln jest z dnia na dzień piękniejszy, najpierw wiśniowy, potem czerwono czarny, aksamitny i pachnący, kwitnie prawie do zimy.
Karina nareszcie pokazała swój urok.