Dzisiaj temperatura dobijała do 20 stopni. Miałam zacne plany dokończenia porządków w centrum ogrodu. Udało się uporządkować rondo. Potem zabrałam się za drugą rabatę w kształcie półksiężyca i....nerw mi się nadszarpnął. Dwie godziny walczyłam z usuwaniem czosnków główkowatych z 1 m2 powierzchni.
Powrastały we wszystko: w róże, w bukszpany, w seslerie, w lawendę i inne byliny.
Z tego czyszczonego kawałka wybrałam dwa budowlane wiadra cebulek. Rzadko zdarza mi się wyklinać w ogrodzie, ale dzisiaj nerwy miałam napięte do granic. Nie znam gorszej rośliny.
Do hamakowania jeszcze sporo przede mną. Dłubię i dłubię, a końca nie widać. W chwilach zwątpienia patrzę na to, co już odhaczone.
Przedpłocie
Na garażowej widać już wyraźnie pączki świdośliwy.
Dzisiejszy ciepły dzień przyspieszył zejście ze sceny części krokusów. Omdlały z gorąca.
Rano były jeszcze w formie.
Na zegarowej jeszcze pusto, ale lada moment zaczerwienią się miniaturowe berberysy.
Mój sąsiad traktuje swoje rugosy dokładnie tak samo, z tym, że on je ma w szpalerze. Tnie na ok. 40 cm i rok w rok ma pięknie kwitnące przedpłocie.
Co komu potrzeba - ja mam jedną rugosę i puszczam ją wolno, bo mi pasuje taka swobodna i duża. Ale sąsiadowe kwitną naprawdę obłędnie, więc nie ma się co bać cięcia.
Trafił Ci się skarb nie eM
Mój kosi czasem murawę na działce ,albo przedpłocie ,w sumie tych moich ładnych trawników mu nie daję kosić
W ogóle mój to ma sto odmian na minutę, dopiero mi zabronił zrywać a wczoraj mówi , że płyty się zrobi na ścieżce ale mu już je odradziłam ,przez nawóz z żelazem
Martka dziękuję Kochana a ja tu chciałam ,żeby tak realnie pokazać ogród ,nie czarować
bo wiesz ....mnie tak troszkę przerażenie dopadło ,że sił coraz mniej ,a roboty coraz więcej -fajnie mieć różnorodny ogród ,byliny ,trawy itp....
Mi schodzi ze 2-3 tygodnie ( gdyby tak codziennie robić ) na uporządkowanie ogrodu wiosną.....teraz robię ze 4 dni ,a mam dopiero 3 rabaty wycięte -kompostowniki pełne ,nie mam gdzie wyrzucać dobroci -na przedpłocie wysypuję wszystkie ścinki -ciekawe ,kiedy się ktoś przyczepi ,że bałagan robię ....zamierzam ,jak wszystko powycinam zasypać je trocinami ,albo zrębkami -co taniej kupię ....może w końcu w przyszłym sezonie zrobię porządek na przedpłociu .
a Martka musi się wykurować porządnie i ten sezon już odpuścić zdrowie ważniejsze
Buziaki
Marta, szaleństwo. Zarówno w kwestii zakupów jak i pory dnia, o której zostały dokonane .
Miłego sadzenia, cieszę się, że moja tawułowa koncepcja na przedpłocie (to tawuły na przedpłocie, tak?) się ziści .
Na moim osiedlu często widzę takie przedpłocie z berberysów. Podoba mi się tawuła, nie wiem jaka to odmiana ale pieknie jest teraz przebarwiona. Widzę ją w mieście w zadbanych zakątkach Taki właśnie niski murek.
Wybrałam się do szkółki bylinowej, która jest moją ulubioną. Pani z pasją, rośliny zadbane i ceny niskie. Czego chcieć więcej
Zakupiłam perovskią do różanki, małe sadzonki po 7 zł. Widziałam ją u Pani w ogrodzie jak wygląda po deszczach i taka mi pasuje Zakupiłam odętkę wirginijską tak z ciekawości i dostałam jeszcze w prezencie niską trawkę do doniczki - miłkę okazałą oraz boltonię gwiaździstą, którą sobie posadzę pomiędzy miskantami ML pośród werbeny - nie mogłam przecież odmówić Nawet nie wiedziałam, że takie rośliny istnieją
Były trzcinniki, ale maleństwa tegoroczne. Głównym celem "wycieczki" parę kilometrów było pooglądanie wszystkiego o tej porze roku. Najbardziej z traw na przedpłocie spodobały mi się tak na żywo w wiekszej ilości miskanty ML oraz miskant gracillimus - ale były duże piękne okazy. Myślę, że to dobry wybór, są piękne, zwiewne i eleganckie a o takie mi chodzi. Do tego werbena i będzie pięknie. Werbeny około metra po 5 zł Wszystko mega urosło od mojej ostatniej wizyty.