Dziś rano dotarł do moich uszu znajomy dźwięk wydzierających się szpaków.
Szpaki wróciły. Jest wiosna!
Szpaki czatują przy budce, którą miałam wyczyścić, ale jakoś nie znalazłam na to czasu. Pilnowały jej dzisiaj przed południem, więc chyba uznały, że można korzystać, mimo że nie została sprzątnięta po zeszłorocznych lokatorach. A może to te same szpaki co w zeszłym roku? Kto wie?
Chyba pojawiły się już wcześniej, przed weekendem. W czasie grabienia trawnika w weekend zaobserwowałam w kilku miejscach drobne uszkodzenia i dopiero dziś skojarzyłam, że to pewnie szpacze dzieło.
____________________
Marysia -
Ogród bez roweru