Sylwio zauważ, że to samo szycie to pikuś, natomiast te wzór, haft, trzeba mieć naprawdę na wysokim poziomie GEOMETRIĘ, żeby ogarnąć te romby i je rozmieścić doskonale i ten długi nazwijmy żabot, kwadraciki zwężające się ku gorze. Mówię to jako niedzielna krawcowa
I jeszcze ten okrągły kołnierz , trzeba obliczyć promień podzielić na obwód, żeby wszsytko było jednakowej szerokości, no szok po prostu!
Ja uwielbiam stare budowle i zamki i wytwory ludzkich rąk
Przejrzałam wątek, ale jestem na początku drogi z ogrodem i potrzebuję podpowiedzi, czym potraktować moje graby. Rośliny posadzone rok temu, w tym roku zamierają im pędy, po prostu zasychają i nie urosły praktycznie w ogóle. Czy to jest pordzewiacz grabowy czy jeszcze coś innego? Podpowiedzcie proszę.
Ela pięknie w Twoim ogrodzie, ale Bugenwilla mnie zaskoczyła, nawet nie przypuszczałam, że może zakwitnąć w Polsce widziałam przepiękne w Dzielnicy Gotyckiej w Barcelonie
A dziękuj. to było takie podziękowanie za nasz plener i patronat..
a inne obrazy to już moje klimaty
Dziękuję za te słowa. Dla mnie odbiór moich obrazów jest bardzo ważny
Pozdrawiam cieplutko w ten mglisty wrześniowy poranek
Łany pewniaków sprawdzają się najbardziej
Myślę Wiola, że my z tych szalonych, które dzielą jak nam się wymyśli
Na pierwszej fotce zawilce rozsadzane w czerwcu, przy sprzyjającej pogodzie.
Niestety wkrótce nadeszły upały i myślałam, że nic z nich nie będzie.
Ale pilnowałam podlewania suchulców. No i mam 7 sadzonek a kilka nawet będzie kwitło.
To te pełne białe Whirlwind.
Ja bym dzieliła zaraz po tych upałach wrześniowych. zerknij jedynie, czy sadzonka jest na tyle wypasiona, że uda się coś bezpiecznie odkopać.
Albo poczekaj do wiosny jak wyjdą, choć one chyba późno startują.
Ależ ci doradziłam
Zerknij do Danusi, radzi i jesienią i wiosną. Buziaki