No właśnie te klony mnie tam przyciągnęły a za nimi stał sobie judaszek Po klony, może pojedziemy do tej szkółki, ale to jak oczko będę obsadziać narazie jest tylko taki zarys co tam będzie A o klonie z eMem rozmawialiśmy, że fajnie by pasował
Basiu, fajnie tak chodzić na ryneczek po ziemniaki, niezła akcja, a zakup super.
Ale nad tymi klonikami to bym się też zastanowiła, może kiedy ziemniaków braknie......