Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "magnolia"

Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 14:23, 29 paź 2014


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
Do góry
magnolia uwielbiam jak się czepiasz ale ja uparta jestem, jak mi się coś uwidzi i czuje że to tak to tak brne az mi się ubzdura cos innego

i Wasza rola taka żeby mi sie ubzdurało coś innego

i oczywiście to ten carex i to że cień mu nie sprzyja bo tak jak pisałam mam takiego w mniejszym cieniu i nie jest zadowolony ale cos podobnego moze podsuniesz?

a propo monochromatycznosci to podoba mi sie wlasnie to podobieństwo liści i dereni i brunery kóre sa do siebie zblizone i własnie tylko delikanie niezbyt krzykliwie przełamuja frywolność trawek... może w rzeczywistości bedzie to wyglądac inaczej niz widze to w głowie
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 14:06, 29 paź 2014


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5625
Do góry
siakowa napisał(a)
a tak sobie czytałam o tych dereniach i wywnioskowałam że może by tak tego bliżej schodów czyli w pełnym cieniu dac sibirica variegata i go ciąć bo on chyba bardzie odporny na cień a tego kolo rozplenic co w półcieniu bedzie to dać tego ivory halo... co myslicie? chyba że w cieniu ivory halo da sobie rade?


Moim zdaniem jak robisz szpaler to z 1 odmiany- bedzie mieć znaczenie z czasem i to że Sibirica będzie mocno cięty- będzie miał zgrubienia od tego,
inne pędy( mocnijesze), nawet liscie moga się różnić.

Co do zesawtenie roślin na front- ta trawa wyglada jak Carex Frosted Curls- wg mnie barwa za mało wyraźna, w cieniu mu nie bedzie za dobrze.
w tym zesatwieniu kolory są dla mnie za mało zróznicowane, efekty za podobne- rysunek brunnery a pstrością derenia.
Jak znowu chcesz spokoju, monochromatycznych zestawień, to tez nie to
Strasznie się czepiam, co? Jak za bardzo to krzycz.
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 13:58, 29 paź 2014


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5625
Do góry
Nie Anitko, nie turzyca Graya- za wysoka, zbyt pionowa
Ta jest graya:
http://www.bylinyolsztyn.pl/2013/01/carex-grayi-turzyca-graya/

To jest wg mnie jakiś sit
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 08:32, 29 paź 2014


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5625
Do góry
napiszę Ci bardzo oryginalnie, jak nikt przede mną- pięknie jest u Ciebie!

Muszę przyznać, że były momenty ,kiedy wg mnie wkradał się chaos do tych świetnych kształtów rabat. Finalnie ( finalnie?- jak znam Ciebie to do finału jeszcze wiele zmian) wyszło harmonijnie,ale nie nudno,dynamicznie..pięknie
Rododendronowy ogród II. 00:47, 29 paź 2014

Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826
Do góry
Nielubianych róż osiemdziesiąt? A ja myślałam, że mam dużo Na fotki ptaszków zawsze u Ciebie czekam Dziwne w tym roku są te przebarwienia drzew. Magnolia jako pierwsza pożółkła, zgubiła liście, miłorząb również. Lipa na podwórku zielona, gubi liście, ale zielone, a w ubiegłym roku była cała złota o tej porze. Pozdrawiam ciepło Bożenko
Ogród Magdalenka 10:23, 28 paź 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
Ja też mam liriope (Magnolia mnie namówiła), na razie ma się dobrze i pięknie kwitło).
Pszczelarnia 08:17, 28 paź 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
W temacie swidosliwy sie nie wypowiem.... bo mi pomieszala sie geografia twego ogrodu.
Morwy nie posadze juz bo nie mam gdzie.
Agapanta nie żałuję i nowych nie kupie. Za kaprysne.
Mialam dwie jablonki które mialy rosnac w poziomie.... tez nie dla mnie. Tak szybko wypuszczały gałązki, ze nie nadazylam z przycinaniem. 3 lata walczylam o poziom, a teraz 2 walcze o pion. Bo jablka daja smaczne.
Pisze to po ty by powiedziec ze pogodzilsm sie z tym ze nie wszystko co mi sie podoba musze mieć.
U mnie magnolia rosnie w trawniku czyli w trawie i zyje. Raczej pytanie jak carex po latach bedzie wygladal pod magnolia? Bo w korzeniach magnolii lepiwj nie grzebac.
Ogród nie tylko bukszpanowy - część III 23:48, 27 paź 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
Gardenarium napisał(a)


Wg moich źródeł magnolia nie znosi cięcia, ale czasem trzeba przyciąć i ja osobiście tnę, ale unikam cięcia, pokaż u siebie albo w magnoliach zdjęcia co i jak chcesz ciąć, aby otrzymać kształt drzewka

U nas po cięciu, jakie spowodował lecący na nią świerk, pięknie zalała szeroką ranę (wszystkie gałęzie poszły) i wypuściła zaraz obok pionowe do góry jakby dziczki. Wydaje się, że piszą o niecięciu magnolii, bowiem łatwo zatracić jej pokrój. Chyba, że może wdać się infekcja. Ale rany goi świetnie.
Nieforemny ogród na przodzie 22:06, 27 paź 2014


Dołączył: 30 gru 2011
Posty: 1013
Do góry
Chcę przyciąć magnolię z krzaka na drzewko...wiem, wiem, że magnolia nie lubi cięcia ale nie podoba mi się taka nieogarnięta


To zdjęcie z lipca tamtego roku, teraz jest większa pewnie o dobry metr w górę i na boki.

I co z nią zrobić?
Ogród nie tylko bukszpanowy - część III 21:51, 27 paź 2014


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
olaw napisał(a)
Odwiedzam ten wątek codzień i ciągle nie mogę się przestać zachwycać nad zmianami jakie zachodzą w Twoim ogrodzie Danusiu przez okrągły rok...fantastycznie

Mam pytanie odnośnie cięcia magnolii a nie znalazłam nic w wątku o magnoliach, więc może zapytam tu ...w razie czego proszę o przeniesienie do odpowiedniego wątku
Kiedy można ciąć magnolie? mam duży krzak a chcę go uformować w kształt drzewka... da się?

Pozdrawiam


Wg moich źródeł magnolia nie znosi cięcia, ale czasem trzeba przyciąć i ja osobiście tnę, ale unikam cięcia, pokaż u siebie albo w magnoliach zdjęcia co i jak chcesz ciąć, aby otrzymać kształt drzewka
Buszując w zbożu i kukurydzy:) 20:41, 27 paź 2014


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Do góry
lew_ogrodowy napisał(a)
Cudowne zdjęcia! Widzę, że u Ciebie już tak raczej listopadowo. U mnie jeszcze nie wszystkie liście zżółkły, a i temperatury jeszcze w plusie. Dziś było najzimniej, ale coś koło 1-2 stopni.


Monika, zdjécia robiam do wcześnie rano, jeszcze mgły nie opadłu i troche są niedoświetlone, ale już się zapisałam do męża na kurs fotografii U nas faktycznie jesień pełną gębą.



Reniu ,magnolia ,zawiązała pączka ,na przyszły rok ,tak jak i rodki .pozdrawiam


Reniu, dobrze że mnie uświadomiłaś, bo myślałam, że skoro "Alexandrina" kwitnie stosunkowo póżno, bo przełom kwietnia i maja, to pąki zawiązuje normalnie wiosną


Masz rację. Przecież magnolie w większości są odporne na mróz i nie ma potrzeby całych okrywać na zimę. Alexandrina na pewno do takich należy, no może gdzieś w Suwałkach miałaby ciężej, ale na pewno nie w Małopolsce. Jeśli jest młoda, świeżo posadzona, to faktycznie można ją lekko okryć w pierwszą zimę.
Jeśli już coś okrywamy, to dopiero jak przejdą dłuższe przymrozki i ziemia trochę zamarznie. Nawet hortensje ogrodowe, których pąki są rzeczywiście wyjątkowo wrażliwe na mróz.
Jeśli okrywać magnolię, to raczej na wiosnę, kiedy zapowiada się większy przymrozek a są już duże pąki albo kwiaty i warto je ochronić.


Gabrielo, dziękuję za rady A co do dębu... Podziwiam za dociekliwość Warto mieć w domu takie mądre książki, do których można zajrzeć w razie potrzeby. Ciągle się czegoś uczę... Nie wiedziałam nawet, że mamy dęby rodzime i amerykańskie



Oczarował mnie klimat tych zdjęć, coś fantastycznie mrocznego i tajemniczego. Pięknie !
U ciebie widzę wierzba zgubiła już wszystkie liście, moje cały czas zielone, robią za kryjówkę sikorom i wróblom


Olu, powiem Ci, że mnie też oczałowały te zdjęcia, dlatego wrzuciłam aż dwa Mało mam czasu na takie chodzenie z aparatem, ale powiem Ci że warto, bo na fotografiach dostrzega się więcej...
Wierzba była przesadzana i liście rzuciła zaraz potym już miesiąc temu, zobaczymy czy się opuści na wiosnę

Pszczelarnia 19:29, 27 paź 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
Agania napisał(a)
Ewuś, Dortmund jest różą długowieczną i zdrową, kwiat czerwony z białym oczkiem niepełny, liść duży błyszczący, pędy grube, mocne silnie rosnące do 3m, ja przywiązuję je do siatki, bo rośnie jak krzaczasta na wszystkie strony i pokłada się po łuku po ciężarem kwiatów, kwitnie obficie i powtarza kwitnienie, odporna na mrozy, nigdy jej nie okrywałam, z daleka silny akcent kolorystyczny w ogrodzie, mogę napisać, że znam tę różę na wylot, ale nie umiem powiedzieć jak znosi przesadzanie, bo właśnie ją przesadziłam, zobaczę na wiosnę, czy odbije...............sprawdzona ja nie wyobrażam sobie ogrodu bez tej róży.. trzymam kciuki za pścioły

Po burzy kwiaty się nie niszczą

zdęcia usunę, żeby nie zaśmiecać

Róża 'Dortmund'
Aganiu, nie usuwaj; są tematyczne i obrazowo-pomocne. Widziałam taką mniejszą u Vivy, bardzo ogniskowała uwagę w jej ogrodzie. Ale to duży krzak. Mus przemyśleć i ew. zachwycać się u Was.
Powiedz, w nawiązani do pytania u Ciebie, czy młoda magnolia zniesie wokół siebie tego carexa? On idzie krótkorozłogami. I o ile dereniowi ('Flaviramea')to nie przeszkadza, obawiam się, że stellacie może być źle z takim bagażem w nogach?

Tutaj lepiej widać, co pod magnolią:


Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 19:29, 27 paź 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)
Madżenno, czy magnolia naprawdę nie lubi miec nic nakorzeniach? Mam trawę, tę carex paskowaną, co jest bardzo inwazyjna (idzie rozłogami) i nie wiem.
Jak zwykle zachwyca mnie rabata sałatowa. Lubię takie kolorystyczne "monolity". A te żółtki są the best.


W sobotę przekonałam się jak duże korzenie i jak plytko ma magnolia... Nie wiem czy moja te gmeranie w korzeniach przeżyje.... Musze jej grubo korzenie okorować aby nie zmarzła. Zawsze czytałam, że magnolie nie lubią kopania w jej korzeniach ale róże byly niemal oplecione a świetnie sobie radziły. Posadzenie bukszpanów graniczylo z cudem... Dlatego nierowno sa rozlożone ..

Ewo posadzic mozna rośliny, byleby ich często nie przesadzać. Magnolia z rożami żyła w pieknej symbiozie... Dopóki nie postanowiłam je rozdzielić...
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 16:17, 27 paź 2014


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5625
Do góry
spory ten spadek. Zwierek bedzie spływał, byc może nawet ziemią. Może drugi rząd bukszpanu, żeby były z niego dośc szybko masywne bryły i dopiero na dole brunnery byś zrobiła.

Pszczelarnia 16:13, 27 paź 2014


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5625
Do góry
to ja tez pokażę moje



Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 08:52, 27 paź 2014


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Do góry
magnolia napisał(a)
Ale zdjęcia, Agniecha!
Biedacy- synowie, nawet w niedzielę jak chcą matkę spotkać, to jej w trawach muszą szukać.
A jak wylezie z traw, do lawendy podejdzie, to też z wiechciem w dłoni....
Nieznośnica.
Tyle masz tego dobra, że wyskoczyć na minutkę, obejrzeć co i jak zajmuje Ci pewnie godzinkę....Muszę przyznać że zaczynam zazdrościć rozległości terenu.

Róża z cera naczynkową śliczna, ale najcudniejsza dla mnie Stad R- pojedyncza pięknota.
Bardzo pasują u Ciebie wieelkie trawska


Wczoraj było byczenie na kanapie. Nie pamiętam kiedy ostatnio w niedzielę udało nam się solidnie odpocząć.
Na minutkę to rzeczywiście wyskoczyć się nie da, pół godzinki potrzeba, żeby oblecieć.
Terenu może zazdrościć ten, kto umie zaakceptować "nieporządek", albo ogrodnika na etacie
Trawska wielkie robią dobrą robotę. W ogóle u mnie potrzebne są włąśnie te wielkie rośliny, żeby było je widać w przestrzeni.
Molinia jest bobmowa! Zwłaszcza teraz jak zrobiła się żółtawa. Fajnie świeci taki wachlarz.
Pszczelarnia 08:49, 27 paź 2014


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5625
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)

Marto, to ten ideał, do któego dążę. Ogrodu naturalnego, użytkowego i "porządnego".

Kowal ostatnio się pytał "ten ogród to Pani ma tak dla siebie?"

Chciałam zwykłą morwę ale może ta fikuśna sylwetka szczepionej nie będzie razić.

Teren się kurczy a mi się jeszcze świdwośliwa marzy, najlepiej kilka od razu.


rozumiem Cię z oczekiwaniami wobec ogrodu- to samo sedno.

świdosliwa?- Ewalm zwróciła mi kiedyś uwagę na świdośliwę Obelisk- ta zajmie niewiele miejsca i mimo wąskiego pokroju będzie nadal naturalna bo zostaje jej ten charakterystyczne nieuporządkowanie. Napewno gdzieś je wciśniesz.
Pszczelarnia 08:42, 27 paź 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
magnolia napisał(a)
nie napisałam Ci przecież że zdjęcia u Was jak z Anglii z dawnych ogrodów- piękne

Marto, to ten ideał, do któego dążę. Ogrodu naturalnego, użytkowego i "porządnego".

Kowal ostatnio się pytał "ten ogród to Pani ma tak dla siebie?"

Chciałam zwykłą morwę ale może ta fikuśna sylwetka szczepionej nie będzie razić.

Teren się kurczy a mi się jeszcze świdwośliwa marzy, najlepiej kilka od razu.
Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 08:37, 27 paź 2014


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5625
Do góry
właśnie, zdjęcia magiczne- tu tez dochodzisz do perfekcji.
Wszystko u Ciebie takie piękne.....

Wylizaliście się z anginy?
A jak w nowym rytmie?
Pszczelarnia 08:31, 27 paź 2014


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5625
Do góry
nie napisałam Ci przecież że zdjęcia u Was jak z Anglii z dawnych ogrodów- piękne
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies