Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "brzozy"

Katalpa - Catalpa 17:39, 30 gru 2012


Dołączył: 13 lis 2010
Posty: 1276
Do góry
Nie wyobrażam sobie swojego ogrodu bez katalpy i jakoś mi nie przeszkadza to, że późno odbija wiosną, bo w sezonie wynagradza mi to sowicie
Tnę ją regularnie, rośnie na bardzo wietrznym stanowisku gdzie nawet brzozy miały wyłamane gałęzie ale jakby co to zawsze można przyciąć
Latem mam fantastyczny cień bez komarów, bo pod katalpą stoi bujana leżanka, na której najczęściej odpoczywam po pracy, nawet drobny deszczyk nie jest straszny





Roztoczańskie klimaty 11:18, 30 gru 2012


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Do góry
Bogdzia napisał(a)


Posiedziałam dziś długo u Ciebie w ogrodzie i w domu. Cudnie masz . Ogród wielki i jeszcze ta dzika przyroda wokół. Ślicznie. Pozdrawiam serdecznie.

Dziekuje na wizytę ja u Ciebie często ale tak jakoś zawsze cichutko, ściągnęłam rododendrony do siebie tak mi się w Twoim ogrodzie podobały
Ale kiedy moje takie będą


Jeśli masz gatunki rosnące wysoko to aż sie zdziwisz jak szybko urosną, oczywiscie muszą miec zapewnione odpowiednie warunki ale o tym pewnie wiesz. Pozdrawiam.

U mnie piasek masakryczny, przywieźliśmy tony ziemi ale i tak za parę lat ten piasek ją wszamie staram się wybierać gatunki odporne na kiepską ziemię. Dużo u mnie tawuł , bergenii, funkie o dziwo rosną w piasku za to podlewam często, paprocie, mam też żywopłot z pęcherznicy w szczerym piachu i moje ulubione BRZOZY?
U ciebie pięknie bardzo mi się podoba taki leśny klimat. Ja z przodu mam duże drzewa tył jest ........goły .... Jesienią kupiłam 23 brzozy i ogród wygląda trochę lepiej.... Ale na wiosnę coś tam pozmieniam.
Biały domek pod lasem 23:48, 29 gru 2012


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Do góry
Dasia napisał(a)
Duże drzewa kosztują odpowiednio do wzrostu, nie mam z czym aż tak szaleć. Muszę się uzbroić w cierpliwość

Jasne masz racje ja większość roślin od mamy dostałam więc mogłam sobie na moję ukochane brzozy doorenbos pozwolić.
Biały domek pod lasem 23:15, 29 gru 2012


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Do góry
A to fakt masz rację ale wiesz można już kupić duże sztuki ja posadziłam 23 brzozy już duże z tyły domu bo tam nic nie było, i już pół ogrodu mam na wiosnę reszta.
Rododendronowy ogród II. 16:06, 29 gru 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
agniecha973 napisał(a)
No właśnie, te budki brzozowe świetne są. Jak je zrobić? Może jakaś instrukcja fotograficzna krok po kroku?


Agnieszko jak były robione napisałam w ,,bajkach" bo tam mnie o to zapytano a dziś chcielismy nawet zrobic lekcje robienia budek ale nie chciało nam się przenosic całej kupy drewna do palenia by znaleźc ładny kawałek brzozy i wzieliśmy pierwszy z brzega no i okazało się ze był już zagrzybiony. Zdjęcia nie nadają sie do pokazania a budka do uzycia, wiec nie będę pokazywac.
Moje Takie Tam w Ogródku 15:17, 29 gru 2012


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Do góry
Przejżałam dzisiaj dokładnie Twój wątek bardzo lubie brzozy ....unCiebie superowe no i te kamienie to coś co lubie najbardziej.
Ogród - Moje spełnione marzenie 13:59, 29 gru 2012


Dołączył: 24 paź 2012
Posty: 926
Do góry
Witajcie... Pogoda u mnie taka sobie, w nocy -5st. w dzień +1st. Śniegu nie ma, rośliny się męczą... A mnie dopadło jakieś grypsko, leżę w wyrku, a tu za pasem Sylwester...
Na pocieszenie, troszkę letnich obrazków mojego ogrodu...

To miała być rabata bylinowa, ale nie bardzo mi się to podoba i zmiany zaczęłam tej jesieni...


Kostrzewa niedźwiedzia, na obrzeżach skalniaka...


To też nowa rabata, jeszcze nie wykończona, ale na wiosnę zamierzam powiększyć...


To początek zagajnika brzozowego, zamierzam tam wiosną dosadzić sosny i jeszcze brzozy, tylko inne...
Roztoczańskie klimaty 12:24, 29 gru 2012


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Do góry
Wczoraj w nocy padał deszcz i rano wszystko zamarzło ale trochę zaspałam na fajne zdjęcia ......brzozy były pokryte warstwą cienkiego lodu...... Ja jednak wstałam jak na śpiocha przystało ok 9.30 trochę za późno .........słoneczko przygrzało i nici z lodu.......( został tylko na kostce )
Bajki przyrodnicze 20:14, 28 gru 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
Aniu , Zbysiu to odpowiem Wam razem na temat jak robił te budki. To że trzeba miec pieniek brzozowy to jasne , a potem wziął wiertła dośc długie bo ponad 20cm , może nawet 25cm i w przekroju takie jak śmigło, czyli dwie łopatki. Średnica wierconej dziury nie była duża ok 2cm bo takie akurat miał wiertło, no i robił dziury jedna obok drugiej na całą głębokośc wiertła , wiec jednak 25cm to musiało byc, a potem dłutkiem wybierał drewno ze środka. Nie planował tej roboty na dziś bo by się lepiej do niej przygotował a tak to robił tym co miał ale szybko mu to poszło.Na góre daszek przybity jednym gwoździem tak by można było okręcic go i dostac sie do budki by ją wyczyścic. ale mówi że na drugi raz wybierze wnętrze z obydwu stron pieńka i zrobi otwierany dół a nie górę bo bedzie niżej do czyszczenia.No i daszek z deski lub kawałka brzozy. Nie robił ich wcale długo , brzoza nie jest twarda więc szybko mu szło.To chyba wszystko.
Ptaszki już dziś do nich zaglądały.Pozdrawiam Was serdecznie.

Irenko również pozdrawiam.
Zbysiu dzieki za wiersz.
Pod Laskiem 18:44, 21 gru 2012


Dołączył: 15 gru 2012
Posty: 753
Do góry
Dzidka widzę, że ty też lubujesz się w romantycznych ogrodach gdzie przeważa fiolet, róż, biel, ja też bardzo lubię te kolory mam nadzieje, że w przyszłym roku uda mi się stworzyć chodź namiastkę takiego ogrodu jak ty masz. Pokrycie altany jak sama altana została zrobiona przez mojego tatę, ja tylko pomagałam w malowaniu i pokryciu dachu gałązkami z brzozy. Po pięciu latach dach altany jest zdominowany przez winobluszcz który pięknie wygląda jesienią a zimą przyciąga wiele ptaków
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany 14:30, 21 gru 2012


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
Do góry
Zeta napisał(a)
Cześć to i ja przyszłam się przywitać do ciebie, przeczytałam kilka stron i muszę powiedzieć...........dużo nas łączy ja też mieszkam w lesie z dała od jakichkolwiek zabudowań. Nie martw sie o ziemie ja wywiozłam 52 ciężarówki ( uwaga czystego piachu) i tak jak ty pod każdą roślinę daję dobrej ziemi.
Sosny i brzozy to oznaka kiepskiej ziemi. Ale ja je uwielbiam. A sadze to co lubi kiepskie warunki. U mnie łany bergenii traw i rozchodników, a także tawuly i rododendrony .funkie posadziłam tam, gdzie wychodzą rury odprowadzające wodę z dachu. Dasz radę ...... Trzymam kciuki i zaglądam.

Kurcze się rozpisałam ...


Po obejrzeniu twego ogrodu Zeto wiem że wszystko jest możliwe Brzozy to i ja kocham mocno ,nie przeszkadzają mi ich liście brzozy są tak piękne i energetyzujące ze grzechem byłoby ich nie posiadać Do twego ogrodu będę wracać ,zapewne pytań wiele zadam ,podejrzę rozwiązania ale małpować nie będę Każdy ogród musi mieć własny klimat,to część osobowości właścicieli coś w rodzaju "Pokaz mi swój ogród a powiem ci kim jesteś" Miło że mnie odwiedziłaś .Serdeczności posyłam
Nasz mały, zielony świat. 07:50, 21 gru 2012


Dołączył: 19 sie 2011
Posty: 1191
Do góry
Nawet mewa przyleciała na jabłka i płatki, które wysypałam przy drodze dla ptaków.

Pani Kosowa traktowała w te śnieżne dni wykładane przeze mnie jedzenie jak swoją własność i przganiała inne ptaki, jak sobie podjadła, to z brzozy obserwowała okolicę


A to moja Lunka, która w takiej pozie siedzi sobie czasem na fotelu
Roztoczańskie klimaty 22:53, 20 gru 2012


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Do góry
magnolia napisał(a)
piękny ogród , ze starodrzewem.
Trawy, gabiony, rozchodniki, wielkie , dobrze ze sobą zestawione kamulce....będę tu zaglądać.

Zeto napiszesz jak robiłaś te choinki przed wejściem?- zaczynałaś od czubka i w dół kolejne warstwy? Czy inaczej ?Bardzo mi się spodobały, do tego myślę o zrobieniu czegoś takiego przed dom do pustej donicy.

Choinki to umocowane drutem gałązki do pnia sosnowego. Zaczynałam od czubka i schodziłam stopniowo w dół wsuwając pod spód kolejne gałązki coraz to większe. Co jakiś czas przewiązywałam drutem wokoło. Potem ten drut i tak jest pod spodem niewidoczny. Podstawą jest szerszy okrągły płaski pień brzozy. W ten sposób stoją w donicy i się nie przewracają.
Miłej zabawy nie jest to trudne.
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany 19:47, 20 gru 2012


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Do góry
Cześć to i ja przyszłam się przywitać do ciebie, przeczytałam kilka stron i muszę powiedzieć...........dużo nas łączy ja też mieszkam w lesie z dała od jakichkolwiek zabudowań. Nie martw sie o ziemie ja wywiozłam 52 ciężarówki ( uwaga czystego piachu) i tak jak ty pod każdą roślinę daję dobrej ziemi.
Sosny i brzozy to oznaka kiepskiej ziemi. Ale ja je uwielbiam. A sadze to co lubi kiepskie warunki. U mnie łany bergenii traw i rozchodników, a także tawuly i rododendrony .funkie posadziłam tam, gdzie wychodzą rury odprowadzające wodę z dachu. Dasz radę ...... Trzymam kciuki i zaglądam.

Kurcze się rozpisałam ...
To właśnie tu 16:39, 20 gru 2012


Dołączył: 27 lip 2010
Posty: 2975
Do góry
Serdecznie pozdrawiam Wszystkich, którzy do mnie zawitali.
Zauważyłam , że jakieś nieznane mi ptaszki obsiadły brzozy.







Powędrowałam do wątku Bogdzi by ją zapytać czy są to czyże, a tam taka wiadomość.
I zrobiło mi się tak bardzo, bardzo smutno.
Mój jesienny ogród 07:35, 20 gru 2012


Dołączył: 02 lut 2012
Posty: 1924
Do góry
Witajcie, dziękuje za wszystkie pochwały.
Dziś krótko bo wziąłem się za gotowanie. Drugie już zjedzone, teraz zupę wstawiłem, grochową zresztą i jeszcze naleśniki będę robił. Karola, właśnie wspominałaś o wolnym czasie, a co to jest
Przyjeżdżam o 18, jeśli nawet jeśli jest coś naszykowane to zaczem obiorę ziemniaki i odgrzeję zupę to jest 20 i albo w Wami popiszę lub jadę do sklepu, do zagłębia marketowego na koniec miasta. Zajmuje mi to 2 godziny. W sobotę jestem o 17 i żeby mieć czas w niedzielę muszę do późna gotować, rano jadę i po ciemaku wracam. Obejrzę zdjęcia, pogadam przez skype, wyślę kilka maili i trza iść spać. A że wole pozwiedzać niż w domu siedzieć to już inna spawa. Jeszcze wysłałem Kolumbijczykowi fotki ze swojego ogrodu i zaczęło się, pokazał innym i mój ogród robi furorę na budowie.
Haniu, jeszcze mam dużo czasu a chcę Wam powiedzieć, że będę robił wszystko aby tu zostać jak najdłużej. Zobaczę nie ode mnie to zależy.
ASC, tu ludzie, donoszą policji o wszystkim co wydaje się dziwne i podejrzane, np. tak jest w Finlandii.
Monteverde, widoki ładne ale brzozy bardzo dziwne, bardzo podobne do topoli ale one bardziej szare.
Irenko, będą jeszcze piękniejsze gdy zrobi się ciepło i zieleń ruszy. Tu podobno w marcu jest już b. ciepło.
Danusiu, niezły przemytnik z Ciebie. Trzeba tylko uważać na zawartość, bo nasze walizki wyjechały zmasakrowane. Dobrze że po owijałem dokładnie słoiki z pigwą w ubrania bo jak by mi potłukli miał bym nie lada problem.
Marzenko, pozazdrościłem Ci widoków, jestem na obrzeżu gór skalistych do największych mam około 300km to już nie daleko jak na Kanadę
Wyszedłem teraz na balkon po jabłko i zobaczyłem szopa pracza, spłoszył się i przebiegł przez ulicę tam gdzie kaczki rano urzędują.
Ewo, widzę Cię z góry
Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Dziś widoki z budowy. Resztę mam jeszcze w aparacie.









Roztoczańskie klimaty 23:03, 19 gru 2012


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Do góry
magnolia napisał(a)
piękny ogród , ze starodrzewem.
Trawy, gabiony, rozchodniki, wielkie , dobrze ze sobą zestawione kamulce....będę tu zaglądać.

Zeto napiszesz jak robiłaś te choinki przed wejściem?- zaczynałaś od czubka i w dół kolejne warstwy? Czy inaczej ?Bardzo mi się spodobały, do tego myślę o zrobieniu czegoś takiego przed dom do pustej donicy.

Choinki to umocowane drutem gałązki do pnia sosnowego. Zaczynałam od czubka i schodziłam stopniowo w dół wsuwając pod spód kolejne gałązki coraz to większe. Co jakiś czas przewiązywałam drutem wokoło. Potem ten drut i tak jest pod spodem niewidoczny. Podstawą jest szerszy okrągły płaski pień brzozy. W ten sposób stoją w donicy i się nie przewracają.
Miłej zabawy nie jest to trudne.
Kiedyś tu..... cz II - Madżenie ogrodnika 21:30, 19 gru 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Zeta napisał(a)
Dziękuje za wizytę u mnie ja też wpadłam się przywitać do Ciebie. Twój ogród znam chyba od A do Z byłam tu już setki razy. Tak po cichutku. Pieeeeekny dom, super ogród i moje ukochane brzozy i żurawki. Jestem tu stałą bywalczynią. Pozdrawiam


Zeta baaaardzo mi miło od roku buszujesz na O i dopiero taki cudny ogród nam pokazałaś!! Musisz się teraz zrehabilitować
Kiedyś tu..... cz II - Madżenie ogrodnika 21:26, 19 gru 2012


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Do góry
Dziękuje za wizytę u mnie ja też wpadłam się przywitać do Ciebie. Twój ogród znam chyba od A do Z byłam tu już setki razy. Tak po cichutku. Pieeeeekny dom, super ogród i moje ukochane brzozy i żurawki. Jestem tu stałą bywalczynią. Pozdrawiam
Roztoczańskie klimaty 21:45, 18 gru 2012


Dołączył: 05 wrz 2011
Posty: 1004
Do góry
Witam sąsiadkę choć to chyba zupełnie inna część Roztocza, bo niedaleko mnie nie ma żadnego kamieniołomu, a szkoda.
Ślicznie u Ciebie, zazdroszczę dużych drzew, ehh kiedy moje brzozy tak urosną.
Za to długości podjazdu nie zazdroszczę, swoich 30m mam czasem dość przy odśnieżaniu
Niestety muszę się z Tobą zgodzić w sprawie śmieci w lasach, niepojęte to dla mnie, ale ludzie sami niszczą takie piękne okolice.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies