Uff, skończyłam Pokażę niewielką część moich pierniczków wg przepisu I, który podawałam na stronie 208 Naprawdę polecam ten przepis, zwłaszcza tym, którzy jeszcze nie piekli wcześniej pierniczków. Nie można tego zepsuć

Anitko, aż mi dech zaparło taki cudny ogród. Ja ci tu dam od 200 kazałaś zaczynać, a początek niesamowity. M każe iść spać, ale jutro wpadnę obejrzeć dokładnie wszystko od początku. Pierniczki wyglądają ślicznie, może sama też upiekę, jeszcze nigdy nie robiłam. Dobranocka

Gratuluję 200 stron, wiankowania i pozdrawiam

Gosiniak napisał(a)

Anitko, aż mi dech zaparło taki cudny ogród. Ja ci tu dam od 200 kazałaś zaczynać, a początek niesamowity. M każe iść spać, ale jutro wpadnę obejrzeć dokładnie wszystko od początku. Pierniczki wyglądają ślicznie, może sama też upiekę, jeszcze nigdy nie robiłam. Dobranocka

Witaj Gosiu, bardzo mi miło A pierniczki wypróbuj, bo przepis naprawdę łatwy do wykonania

Buziaczki

Domi napisał(a)

Gratuluję 200 stron, wiankowania i pozdrawiam

Witaj Domi, a Ty jak zwykle nocną porą skradasz się i gdy wszyscy śpią odwiedzasz nas i zostawiasz gratki, jak święty Mikołaj

A jak tam zima w Twoim ogrodzie? Czy u Ciebie świętoprzyśpieszacze też już gotowe?

Pozdrawiam serdecznie

Anito skorzystam z wielką chęcia z twego przepisu
Dzieci uwielbiają tego typu dekorowanie To należy do magii świąt a Ty widzę stwarzasz wspaniały nastrój przedświąteczny

Widzę że podobny gust mamy - stare lustro to perełka.Też mnie zachywcaja te z AD
Tylko ceny z kosmosu

A ja sobie popatrzę na pierniczki... bo robić nie będę.. może jak wnuków się doczekam Wieć na wszelki wypadek skopiowałam i zapisałam...

Kochani, zgodnie z obietnicą specjalnie dla Was, wianek z witek brzozowych krok po kroku

Szukacie brzozy, która ma opadające w dół do ziemi giętkie gałązki. Wybieracie takie o długości ok. 100- 120cm i dwie grubości: te grubsze do 0,4 cm na wianek; cieńsze, bardziej wiotkie- do owijania wianka, zamiast drucika (kilka sztuk).




Dzielicie je na 3 mniej więcej równe części.





I zaplatacie ciasno w tradycyjny warkocz. Wyrównujecie go łapkami, żeby był bardziej obły w kształcie, jakieś tam wystające nieestetycznie gałązki wplatacie wgłąb lub docinacie sekatorem.





Następnie formujecie koło, wykorzystując jako wzorzec np. słomiany podkład.




Następnie ciasno związujecie dookoła tymi cieńszymi witkami brzozowymi. Grubszą końcówkę gałązki wplatacie głęboko w wianek, a resztą owijacie dookoła.I zakańczając znów wplatacie wgłąb wianka. Wygląda to bardziej estetycznie, zwłaszcza z bliska, niż drucik florystyczny, nawet jeśli jest brązowy.





A następnie formujecie ładny kształt korzystając z czegoś okrągłego, np. piłki do siatkówki. Ja skorzystałam z lampionu.




W sumie mogłoby tak zostać, ale ten wianek będzie dla kogoś bliskiego, bo nie ma nic fajniejszego, niż własnoręcznie wykonane prezenty

Wow mam witki brzozowe do podcięcia to może sobie taki uwiję Piękny!