Baaardzo mi się podobają moje brzozy (lubieżnie nieskromnie to mówię), więc jeszcze z innej strony
Trzemilinki sadzone we wrzesniu też się wybarwiają a carexy nie są im dłużne.
Rabata oczyszczona z funki i zawilców japońskich wyglada porządniej.
Rabata oczyszczona z kosaćców. Pomiedzy kosaćce i kule bukszpanowe upchałam ostatnie cebule tulipanów. Magnolia Susan/Betty??? już wyłysiała.....
Uwielbiam Twoje brzozy i woooogóle cały ogród ..... Mam nadzieję , że i u siebie kiedyś będę je uwielbiać
Czy na tym zdjeciu pomiędzy miskantami widac moje wiśnie amanogawa? Ostatnia po prawej po wrześniowym przesadzeniu zgubiła wszystkie liście.... Podobnie jak brzozy, sadzone w tym samym czasie, każda inaczaej rośnie.
Uczesane miskanty przy wiśniach
Baaardzo mi się podobają moje brzozy (lubieżnie nieskromnie to mówię), więc jeszcze z innej strony
Trzemilinki sadzone we wrzesniu też się wybarwiają a carexy nie są im dłużne.
Rabata oczyszczona z funki i zawilców japońskich wyglada porządniej.
Rabata oczyszczona z kosaćców. Pomiedzy kosaćce i kule bukszpanowe upchałam ostatnie cebule tulipanów. Magnolia Susan/Betty??? już wyłysiała.....
Uwielbiam Twoje brzozy i woooogóle cały ogród ..... Mam nadzieję , że i u siebie kiedyś będę je uwielbiać
Baaardzo mi się podobają moje brzozy (lubieżnie nieskromnie to mówię), więc jeszcze z innej strony
Trzemilinki sadzone we wrzesniu też się wybarwiają a carexy nie są im dłużne.
Rabata oczyszczona z funki i zawilców japońskich wyglada porządniej.
Rabata oczyszczona z kosaćców. Pomiedzy kosaćce i kule bukszpanowe upchałam ostatnie cebule tulipanów. Magnolia Susan/Betty??? już wyłysiała.....
Witaj Kasiu... Dziękuję za odwiedziny... Pięknie u Ciebie... I rośliny lubisz, takie jak ja... Sosny i brzozy, to wspaniałe towarzyszki naszych chwil w ogrodzie... A trawy i żurawki, też sadzę... Ostatnio, nawet sporo...
Witaj jak miło,że do mnie zajrzałaś Roślinki mamy podobne, a i tytuly wątków takie trochę... z naszych marzeń
Witaj Kasiu... Dziękuję za odwiedziny... Pięknie u Ciebie... I rośliny lubisz, takie jak ja... Sosny i brzozy, to wspaniałe towarzyszki naszych chwil w ogrodzie... A trawy i żurawki, też sadzę... Ostatnio, nawet sporo...
To były moje pierwsze drzewa w ogrodzie posadzone własną ręką, poza klonem jaworem i modrzewiem, które już tam rosły wcześniej Uwielbiam brzozy i nawet te drobne liście mi nie przeszkadzają w takiej ilości.
Jeszcze się nie palił, wiec mogłam doglądać do końca Miałam wrażenie, że Twój ogród jest dużo większy A brzozy cudne, magnolie liście zdrowiutkie...... i nie widać u Ciebie za mocno jesieni.. nawet maliny owocują.. u mnie już po malinach.. ....
Gabi zaniedbałam Cię ostatnio a u Ciebie takie piękne zmiany!!! piękny murek, brzozy i trawy Wiosny doczekać się nie mogę jak wszystko zacznie się rozrastać
pozdrawiam
Małe ale cieszy i to najważniejsze Ja też nie mam dużego ogrodu ale mi to na stan obecny wystarczy Musiałem się dostosować trochę do ogrodu bo jak przejąłem go we własne ręce, to już były posadzone iglaki, hortensja ogrodowa, azalie, różanecznik i wierzba... ja teraz dodaję tego czegoś do ogrodu (byliny, trawy, małe krzewinki, ewentualnie krzewy, no i w planach są brzozy)...także nie do końca ogród jest taki jakbym go widział... chcę go pozostawić przyszłym gospodarzą i obecnym w jak najlepszym stanie, by im się po prostu podobał...
hehe, młodzież to ja byłam 20 lat temu ja rocznik Marzenki jestem....
hebe miałam na samym początku, jeszcze nie mieszkaliśmy, a ja posadziłam brzozy i hebe pod nimi - piękny szpaler! opatuliłam na zimę agrowłókniną, bo zamieszkaliśmy dopiero na wiosnę następnego roku. Ale i tak nie dały rady. Już się nie skuszę.....
a wrzosy mi wypadają co roku, nie wiem czemu
Ożesz niemożliwe!!! Kurcze idę sobie remont kapitalny zrobic do dermatologa
A potem doczytałam o stratach w ogrodzie.....
potwierdzam ... z tym rocznikiem Anuli to mnie w kosmos wywaliło ... ledwo od wrzesnia doszłam do siebie a tu masz ... pierwszy snieg i taki pogrom ... Irenko buziam ... tulam i wiem, że wiosną nikt strat już nie zauważy .. przyjdzie nowe ...
mnie też!!! teraz rozumiem, czemu pisała, że i wnuki mogłaby mieć
tak będzie, wiosną będzie inaczej
fajnie, że mnie tulasz! mam nadzieję, że to od września minęło, nie daj się!!!