Ewa na reszcie mamy trochę śniegu
Wianek przerobiłam z wiosennego. Brzózki oplotłam girlandą, dokleiłam bombki, szarfa i gotowe Poparzyłam sobie przy tym palce klejem na gorąco, nie wiem jak to zrobiłam. Wyjątkowo kiepsko mi szło.
Murki kamienne były rozwiązaniem za zniwelowanie bardzo dużej różnicy poziomów - to odpady po cięciu płyt z trawertynu. Ma raczeń taki kremowy, zimny odcień, bo zdjęcia w słoneczko troszkę zmieniają kolor. A szczególnie, że ja zdjęć nie umie robić. Wszystko na auto
Tak, keję klejem na gorąco. Podkłady do wianków są różne, w większości słomiane.
Używam też takich podkładów z pianki florystycznej, ale do nich nie mogę przymocować nic za pomocą kleju na gorąco, bo topi piankę i odpada. Ale na to też jest rozwiązanie - owinięcie "matą - szmatą" lub jakimś materiałem. Początek i końcówkę przymocowuję szpilkami.
Część słomianych wianków też owijam przed klejeniem, szczególnie te które wieszam na drzwiach. Ten słomiany podkład, a szczególnie drut, którym jest owinięty rysuje powierzchnię.
Wianek korkowy ma bardzo szeroki podkład z włókna kokosowego - taki kupiłam kiedyś i chyba z dwa lata leżał i czekał
Fajnie, że odkopałaś mój wątek, bo z czynnego współtwórcy forum zmieniłem się w... czynego obserwatora
Wianek trochę już się zabrudził przez te 10 miesięcy, mus wiosną nowy zrobić
Nie byłam u Ciebie kupę czasu. Fajnie że się pokazałeś u mnie. Dekoracje świąteczne fantastyczne. A światło robi swoje.
Taki wianek wiosennie nastraja chciałoby się go mieć
Choinka rozebrana w sobotę i wyniesiona do ogrodu. Prawie się z niej nie sypało.
Poobcinam trochę gałęzi i pookrywam co nieco, bo mrozik w końcu zawitał i do nas. W niedzielę byliśmy w lesie, trzeba zrobić nowy wianek na drzwi, ale jeszcze nie wiosenny, może jakiś przejściowy