Wczoraj kupiłam limki i 2 miskanty, ale jeszcze bedę potrzebowała limek wieć namiar się przyda, dziś pokaże miejsce nad którym pracowałam wcześniej , mam nadzieję, że będzie się podobać . Miłego dnia
Bozenko, dziękuję za opisy hortensji poparte zdjęciami, dziękuję wszystkim , którzy pokazali Miśki
Polar Bear mnie zachwycił i będę go szukała. Pozdrawiam
Ja mam kilka wysianych rozplenic. W szkółce były tak samo małe, jak moje przedszkolaki. Bynajmniej sobie pooglądałam i mogę na 80% powiedzieć, że moje przedszkole, to halmen
Mam 8 takich małych. Byłoby fajnie
Ilonka, czy mogę cię prosić o test?
Do tego potrzebny jest Red Leonardo, coś w czystej czerwieni i fotka porównawcza. Najlepiej przyłożyć tą czerwień do leonarda. Muszę wiedzieć, jak to wygląda w palecie barw
Moze być rano i wieczorem. Ale mam wymagania, hi, hi
Nic? Ani jednego małego listeczka?
Z rozplenicami u mnie to też dziwna sprawa. Od strony tarasu wszystkie mają już duże kłoski a od strony ogrodzenia jeszcze nie ma ani jednego...
Mam ją jakieś 1,5 miesiąca dopiero. Kupiłam jako bardzo zabiedzoną, połamaną i zniszczoną sadzonkę z jednym kwiatem. Dopiero teraz odżywa. Wypusciła kilkanaście pączków i pomalutku się odbudowywuje. Co mnie najbardziej zdziwiło to to, że kwitnie trochę inaczej niż w momencie jak ją kupowałam. Wtedy ten kwiatek był bardzo płaski, twardy, zbity. Teraz jest bardziej rozluźniony, trochę grubszy. Nie wiem dlaczego.. Co do koloru to z rana i w dzień bardziej przypomina mi coś pomiędzy taką dojrzałą maliną a czerwienią a wieczorem wpada bardziej w taką głęboką fuksję. To chyba zależy od światła. Nie wiem, ale ciężko mi dokładnie opisać ten kolor..
Ana, wiem, że tam.
Nie chodzi też o tą jedną wypowiedź, tylko trendy na forum. O inne wypowiedzi, które dołują, bo to siedzi nie tylko w mojej głowie.
... Każdy napisał, co uważał. Nie ma co roztrząsać tematu.
Tymczasem napisałam coś, po dziesięciokrotność zostało to powielone, nad interpretowane i wytknięte, i wcale się z tym dobrze nie czuję.
To mi siedzi obecnie w mojej głowie ...I tylko pytanie: Kto ma z tego korzyść?
Mówisz, że wywołałam dyskusję? Czy zawsze potrafimy przewidzieć, co nasze jedno zdanie może przynieść? Chyba nie
Teraz też pisząc to, edytując, poprawiając swoje własne słowa, nie wiem, jak zostaną odebrane.
A miało być ogrodowo
Dobranoc...