Bożenko... jak wszyscy i ja rozpływam się w zachwytach nad Twoimi hortensjami ale zastanawia mnie jedno - jak to możliwe, że te upały w ogóle nie dały im się we znaki??
Ja mam szpaler ośmiu Vanillek już trzyletnich i niestety co roku jakiś problem - w zeszłym bardzo pokładły się po deszczach, w tym - kwiaty brązowieją od słońca... U Ciebie w ogóle nie widać zmęczonych suchym i gorącym latem roślin... Jak Ty to robisz??

Pozdrawiam właścicielkę hortensjowego raju