Całe szczęście Agatko, tylko trawnik zrujnowany i to z jednej strony domu, no i trochę od frontu. Pomalutku odrośnie, jutro będę go "naprawiać". Robotnicy juz z powrotem położyli darń, ale oczywiście byle jak, kosiarka nawet nie przejedzie, trzeba wyrównać i dosiewkę zrobić bo gąsiennice (te od koparki) ziemię strasznie zryły. Ale to nic, cały czas do przodu
Beatko, całe szczęście żadne rośliny nie ucierpiały bo tu nic nie sadziłam, już dawno planowaliśmy tę inwestycję dlatego tylko z tyłu ogród robiłam. Teraz trawa z przodu i z boku jest rozkopana, niby darń wróciła na stare miejsce, ale oczywiście źle wygląda. Teraz już mogę planować frontowe rabaty
Moja chwalona Red Leonardo nie wytrzymuje upałów, może miejsce jej nie służy, wiosną pięknie rosła, a teraz ledwo zipie. Jakaś gadzina ją zaatakowała. Powiedzcie czym to zwalczyć. Listki żółkną pączki opadają nierozwinięte, gałązki przestały rosnąć