W tych warunkach należy poprawić sytuację dla drzewa. Nie można go narazić na glinę/piasek i smażenie i patelnię. Przynajmniej warunki glebowe koniecznie popraw. Wzbogać glebę dużą ilością kompostu + łopata obornika spróchniałego, żeby nieco uzdrowić życie glebowe. Wtedy wybór drzew będzie większy, a teraz to ja nie doradzę niczego. Chyba, że zwykłą brzozę.
Skarpą jest zbyt stroma i zbyt "krótka". Należy ją nieco rozciągnąć, złagodzić, aby nie leciało się na "łeb" na szyję.
Masz dwa wyjścia, albo budować murki oporowe, nawet dwa poziomy, albo złagodzić, wzmocnić kratkami, siatką lub inną technologią umacniania skarp, i obsadzić roślinami płożącymi.
W każdym razie kiepska jest ta ziemia, w takim cieście sinym to nic nie urośnie. Rozważ domieszanie ziemi polnej, rozluźnienie pisakiem i użyźnienie kompostem.
o matko z córką,ale będziesz miała tulipanowy szał wiosną mmmmm-czekam z niecierpliwością
Danusiu co Ty robisz z tulipanami jak zmieniasz kompozycję?
pozdrawiam serdecznie
Przebieg pogody ma znaczenie oraz to, czy jest kopany z gruntu czy rósł w doniczce i ma 100% korzeni. Jeśli ma 100% korzeni to sadzisz dopóki da się sadzić, ziemia nie może być zmarznięta i trzeba kopczyk na bryłę usypać. A jeśli jest kopany teraz i ma bryłę w balocie to musi mieć z miesiąc na okrzepnięcie w nowym miejscu. Kij trzeba wbić celem ustabilizowania drzewa. Żeby wiatr nie naruszył.
W przyszłym tyg. będzie mróz i skuje ziemię lodem, więc odradzam sadzenie, chyba że mieszkasz w Anglii.
Albo ma 100% korzeni.
Wszystko zależy od tego, czy będziesz miała czas ciąć je 3 razy w roku.
Wtedy utrzymasz koronę w kształcie kuli takiej wielkości, jaką przewidujesz. Jeśli metr,. to sadzisz od płotu 70 cm.
Jeśli nie będziesz cięła, wierzba rozrośnie się do niesamowitych wymiarów i dwa metry będzie za mało. Nie polecam tej brzozy, jest mało długowieczna. To roślina dla początkujących, ale potem na pewno Twój gust się zmieni.
Pozostawione źdźbła są dodatkową ochroną przed mrozem. Małe rośliny, gołe na zimę, będą bardziej narażone na przemarzanie. Jeśli zetniesz, usyp po mrozach niewielki kopczyk z kory (np. 5 cm). Ochroni bryłę korzeniową.