Kawałek kolejnej rabatu zaczyna wygladac przyzwoicie. Poszły tu dzid azalie, driakiew,
przetaczniki i bodziszki. Prawie wszystko w bladych różach. I brunnery błękitne. I chyba taką kolorystykę będę chciała tam utrzymać.



A tu widać, z czym musze najpierw powalczyć, zanim zacznę sadzić. Morze rumianków. I perz. Tu poszły dziś ostrzejsze różowe azalie (generalnie wszystkie azalie to wina Izy i Anuli ). Tak jakoś do tego fioletu irysow syberyjskich mi podpasowały. Do tego granatowe ostróżki, szałwia fioletowa, bodziszek żałobny. A są tam już fuksjowe floksy, malinowe ostrogowce. Krwiściągi też.

Różanka po usunięciu werbeny, to było wyzwanie dla mnie. Jeszcze korę muszę uzupełnić. Szałwia niebawem ożywi rabatę, zanim zakwitną róże i jeszcze kombinuję, aby dodać drobne wypełniacze



Powojnik zeszłoroczny zachwyca mnie swoimi kwiatami i cały w pąkach

Szałwia w rozkwicie , podarowane Iryski z ogrodiwiska mają piękne pąki

Alija napisał(a)

Te różności masz cudne
Czy na zdjęciu to szałwia? Któraś z odmian Love & Wishes albo im podobna???

Irysy syberyjskie świetnie sprawdzają się jako zapchajdziury.





szałwia lekarska





W brzeziniaku pięknie kwitnie irga płożąca.

Lidko Twoje sadzonkowe przedszkole to takie z wyższej półki
Ta szałwia śliczna
Jak będziesz miała nadmiar sadzonek daj znać
I przywrotnik super

Orliki zaanektowały platanową. Niektóre kępy sięgają mi do piersi.



Szałwia new dimenson blue daje czadu.



Przywrotnikowa rzeka w przedogródku w krolach deszczu jest piękna.


Rodki tez kwitną. Majowe chłody im sprzyjają.

Krzewuszka cudowna


Kolkwicja zaczyna


Rutewka


Szałwia Caradonna


Bodziszek

Joku napisał(a)

Drobne niebieskie kwiatki to szałwia czy kocimiętka czy coś jeszcze innego? Piękne zestawienie.

Jolu, to kocimiętka Kit Cat. Kupiłam sadzonki ze trzy sezony temu, kiedy modernizowałam niektóre rabaty. Początkowo była niewidoczna, ale w tym sezonie kępki zrobiły się nad wyraz dorodne i dają już ładne plamy koloru. Lubię w niej to, że nie ma żadnych tendencji do pokładania. Na brzegi rabat idealna.

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Drobne niebieskie kwiatki to szałwia czy kocimiętka czy coś jeszcze innego? Piękne zestawienie.

LIDKA napisał(a)

Rabata przy tarasie i tabata przy podjeździe śliczne. Dywanik z werbeny? Niespełnione marzenie u mnie.

Dopiero teraz widze że ta tarasowa donica jest ogromna. Co pid śś rośnie?

W tej samej donicy co ŚŚ są turzyce Raureif i dojdzie jeszcze szałwia compact deep blue.
W tych mniejszych dwóch donicach na podłodze są zioła, głównie mięta w trzech odmianach, ale jest też oregano. Bazylia niestety nie chce u mnie rosnąć. I lobelia do tego.

Decyzja zapadła, świerki zostaną wykopane, będzie czysta kartka oprócz drzewa będzie sesleria i lawenda różowa, bo ona mi się sprawdza i ładnie wygląda nawet poza sezonem, ewentualnie szałwia, a w cieniu w rogu może hosty. Bez nadmiernego buszu bo tu jest 4.20x 1.70

Narsilia napisał(a)

Piękne irysy , kamasja też niespotykana , rabata z szałwia i czosnkami pięknie się prezentuje )

Mam nadzieję, że za rok, w kolejnym sezonie będzie ładnie i pełno na rabatach. Wiadomo, pierwszy sezon jest marniejszy.

Piękne irysy , kamasja też niespotykana , rabata z szałwia i czosnkami pięknie się prezentuje )

Joanna lecę do Ciebie zobaczyć tę rabatę pod sosną. Znalazłam wcześniej tylko jedną chyba u Toszku.

Różanecznik to dobry pomysł, bo mi brakuje tu zimozielonego. Chyba tylko fiołki są zimozielone w tym towarzystwie.

Wrzucam fotki, jak to wygląda.






Jeszcze mi szałwia i jarzmianki trzy zostały do wsadzenia.
Niestety jarzmianka stały gołe bez doniczek przez kilka deszczowych dni. Wygonił mnie deszcz z ogródka i zapomniałam, że je już wyjęłam. Mam nadzieję, że się przyjmą mimo, że trochę obeschły przy dzisiejszym "upale".

antracyt napisał(a)

Bardzo mi się Twój plan podoba
Co planujesz w kółku na końcu?

W małym kółku centralnie już rośnie ambrowiec. A w nóżki dostał póki co tawuły, nazwy nie pomnę, ale na biało kwitną, niskie, coś z Princess mogą mieć w nazwie. Do tego liliowce, szałwia łąkowa, chabry górskie. Na razie tyle, potem będę dokładać.

W dużym kole są piwonie, irysy brodkowe i syberyjskie, liliowce. Róże. Będą jakieś krzewy na pewno, zaczęłam od hortek. Powojniki. A jak one, to dostały w nóżki przywrotnika, bergenie.

Rojodziejowa napisał(a)

A tu kawałek skarpy, która wreszcie miejscami zarasta szałwia, kocimiętka i sesleria jesienna.

Bardzo podoba mi się ten duet
Pissardi i Caradonna

Jezuuuu mnie jeszcze nic nie kwitnie- u mnie straszny ziąb

A tu kawałek skarpy, która wreszcie miejscami zarasta szałwia, kocimiętka i sesleria jesienna.

Bardzo podoba mi się ten duet
Pissardi i Caradonna

Darecka napisał(a)

Niezły maraton od początku sezonu uskuteczniasz, ale jaka satysfakcja. Za rok nie poznasz swojego ogrodu, bardzo sprawnie Ci to wszystko idzie . Czy Ty kiedyś odpoczywasz? Mam wrażenie, że "leżenie odłogiem" nie jest częścią Twojego DNA . Ściółkowanie korą daje fenomenalny, natychmiastowy efekt wizualny, niczym za sprawą magicznej różdżki.

Pamiętasz może odmianę tej pięknej szałwi na rabacie przytarasowej?

Właśnie mam wrażenie, że to maraton, ale z przerwami dużymi. Odpoczywam najczęściej w niedzielę. A zdarzają się i gorsze dni, że mało zrobię albo wybieram łatwiejsze tematy, a reszta czeka

U mnie to nie ma tych metrów rabat, więc jakoś poszło Dziękuję za takie słowa!

Szałwia to niezawodna Caradonna.

Margo, ajka właśnie w ostatnich dniach przyszły do mnie roślinki na tę rabatę.
Obserwowałam ją przez jakiś czas i zauważyłam, że od rana do około 13-14 część tej rabaty jest w słońcu, bo ona jest zwrócona od sosny na południowy wschód. Potem już jest całkowicie w cieniu, gdy słońce zajdzie za dom.

W takich warunkach w innym miejscu pięknie rośnie mi funkia i szałwia omszona (obok siebie!) i postanowiłam iść w to.

Wybrałam taki zestaw: na środku funkie (2 rodzaje), szałwia na tych słonecznch skrajach, przeplatana z jarzmianką większą, fiołek labradorski jako wypełniacz w tej ciemniejszej części.

Niektóre już wsadziłam, w sobotę ma przyjść zamówiona jarzmianka to zrobię foty.

Z floksów szydlastych się nie wyleczyłam, ale znalazłam dla nich lepsze miejsce. Już nawet dwa posadziłam, bo trafiły mi się w sklepie białe w promocji za 2 pln. Muszę jeszcze dokupić te fioletowe, o które mi chodzi.

ajka kamienie lub inne podłoże będą wokół sosny, bo dzieci moje używają drzewa do wspinania, huśtania itp. Dlatego wokół pnia nie mogę nic sadzić. Nie mogę ich wyprosić na inne drzewo, bo to nasze jedyne .