Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Ogród bez roweru 19:36, 02 cze 2020


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3749
Do góry
Gosia miała rację. Budki dla owadów pożytecznym bez siatki chroniącej przed ptakami nie sprawdzają się.
Ktoś wyciąga wszystkie słomki/pędy bambusowe, a potem pastwi się nad zamkniętymi otworami w drewnie.
W końcu wiem, kto to...
Mój ogród, czyli Skandynawia po krzyżacku 19:36, 02 cze 2020


Dołączył: 27 sty 2013
Posty: 6078
Do góry
Jeżówki, szałwie, ostróżki startują z pąkami.





Mój ogród, czyli Skandynawia po krzyżacku 19:27, 02 cze 2020


Dołączył: 27 sty 2013
Posty: 6078
Do góry
anabuko1 napisał(a)

Anusia,, pięknie.
Bogato, kolorowo, przyjemnie


Kolorów za wiele jeszcze nie ma. Czekam na szałwie, lawendy i ostróżki. Wszystkie jednak w kolorze niebieskim i fioletowym.



Mój ogród, czyli Skandynawia po krzyżacku 19:24, 02 cze 2020


Dołączył: 27 sty 2013
Posty: 6078
Do góry
gobasia napisał(a)



Porządeczek jak ta lala ani jednego chwasta nie widac ,kancik marzenie ,tylko gratulować


Jak nie widać a tam taki mleczyk wystaje
Kanty raz wychodzą raz nie. Tutaj fotka z zeszłego tygodnia. Obecnie kant poprawiony Nie wszystkie hosty wyszły jednocześnie. Widzę jednak jak wyrównują.





Ogród bez roweru 19:20, 02 cze 2020


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3749
Do góry
SylwiaBe napisał(a)
Ooo jaki słodki rudy kitulec

W Polsce obowiązywał zakaz korzystania z placów zabaw.
A u mnie był wiewiórkowy plac zabaw. Niestety to jest trudno uchwycić, bo skaczą bestie po drzewach i nie mogę za nimi nadążyć.
Czasem udawało się chwilę z nimi "pogadać".
Ogród bez roweru 19:18, 02 cze 2020


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44651
Do góry
Mary napisał(a)
Pojawiło się także młode pokolenie wiewiórek. Czasem trudno było dojść, czy siedzą gdzieś z wyboru czy potrzebują pomocy.
Sztachetę od płotu odkręciliśmy podejrzewając, że bidula się zaklinowała i wyjść nie może, ale i tak bestia wyjść nie chciała.


Dobrze ze ci jeszcze awantury nie zrobiła.
Ogród bez roweru 19:13, 02 cze 2020


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3749
Do góry
Pojawiło się także młode pokolenie wiewiórek. Czasem trudno było dojść, czy siedzą gdzieś z wyboru czy potrzebują pomocy.
Sztachetę od płotu odkręciliśmy podejrzewając, że bidula się zaklinowała i wyjść nie może, ale i tak bestia wyjść nie chciała.
W ogródku emerytki 19:09, 02 cze 2020


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9724
Do góry
W pudełku są upolowane wreszcie zawilce wielkokwiatowe [majowe, białe]

Tu stoją: hosta nn, cis Hicksii, berberys Bagatelle, 2 berberysy nn, żurawka nn, szałwia nn i zawilce japońskie wysokie [mam nadzieję, że białe]


Pogoda była fatalna, ale widoki warte zrobienia zdjęć, to Karkonosze.

Ogród bez roweru 19:06, 02 cze 2020


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3749
Do góry
Wiewiórki jak zwykle dopisały i pozwalały się fotografować w bardziej i mniej korzystnych pozycjach.
Ogród bez roweru 19:03, 02 cze 2020


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3749
Do góry
W ubiegłym roku kupiłam turzycę brzegową w ZP. Pamiętam, że Kwartecik mnie o nią pytał. Słabo wyglądała po zimie. Wykopałam i no nie bardzo mi się takie coś widzi. Chyba może być problem z usunięciem tego w przyszłości, więc lepiej się pozbyć natychmiast.
Dębowe zakątki 19:01, 02 cze 2020


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24195
Do góry
galgAsia napisał(a)
Aniu, Fiona faktycznie jak figurka Śliczna jest
War Print kusi mnie bardzo. Na razie zamówiłam Lakeside Paisley Print, w sumie podobne miaziaje ma
Piękna wiosna u Ciebie
No właśnie Fiona upodobniła się do dekoracji figurkowych
Hosta War Paint jest wielka.Liście ma wielkie i falbanką wykończone..
To cudna hosta.

Z parapetu z kuchni

Funkię Lakeside Paisley Print mam. To łądna funkia.Ale niższa, dużo mniejsza.Jeszcze wciąż sie wybarwia.



Chodźże na pole, do mojego ogrodu 18:58, 02 cze 2020


Dołączył: 22 maj 2015
Posty: 1140
Do góry


Dereń kousa 'Satomi' - czekam aż się wybarwi na różowo i okaże się prawdziwym Satomi. Jak same wiecie z doświadczenia, różnie bywa Na razie jest taki lekko nieśmiały, w zeszłym roku był przesadzony. Poprzednie miejsce było chyba za bardzo słoneczne i ciągle go przypalało, jeszcze nigdy nie miał kwiatków, więc ten rok zapowiada się ciekawie
Ogród bez roweru 18:55, 02 cze 2020


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3749
Do góry
Było oczywiście co robić, bo jak się człowiek spieszył z sadzeniem to teraz wszystko trzeba robić ponownie.
Po głębokich wykopkach i dosypywaniu ziemi kilka lat temu, w ubiegłym roku było już dobrze widać, że w narożniku warzywnika mam już o jakieś 30cm za nisko.
Przed zimą wykopałam i zadołowałam w donicach cisy z żywopłotu i dosypałam ziemi (czyli piachu z wykopywania studni, kompostu, ziemi liściowej, obornika i itd.).
Wiosną znowu dosypywanie ziemi i potem sadzenie. Teraz już w narożniku i wzdłuż ogrodzeń jest nieźle. Ale w samym warzywniku jest jeszcze niecka do wyrównania w przyszłym roku.
Tak to na początku maja wyglądało.

Zieleń, drewno i antracyt 18:54, 02 cze 2020


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44651
Do góry
antracyt napisał(a)
Czy ta moja Lykkefund to na pewno ona? Jakoś mało biała mi się wydaje.

Moja ma paki zielone
W ogródku emerytki 18:45, 02 cze 2020


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9724
Do góry
Wybrałam się dzisiaj na poszukiwanie jałowca Horstmann, niestety bez skutku i będę musiała kupić przez net.
Ale wyprawa nie była bezowocna, zdobyłam fajne rośliny
Ten klon, oczywiście bez nazwy, kosztował tylko 50 zł, nie mogłam wyjść bez niego

Reszta zakupów to 2 rodzaje turzycy, żurawka Creme Brulee i lawenda Platinum Blonde.
J

To tu- to tam- łopatkę mam ! 18:38, 02 cze 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24206
Do góry
Z dobrych wieści.
Wilgotny maj zachęcił kopytnika do zwiększenia masy. W moim ogrodzie nie dałby rady sprostać temu, co prezentuje kopytnik Tess. raczej egzotyk, choć w okolicznych lasach rośnie znakomicie.



Hakonka na okołostudziennej postanowiła jednak współpracować. Wczoraj porównywałam na zdjęciach sprzed roku jej gabaryty. Znaczący postęp!



Z tej podbierałam sadzonki, więc jest nieco skromniejsza.



Posadzonemu rok temu krwawnikowi spodobała się miejscówka. Kilka lat temu nie udało mi się ich wprowadzić do ogrodu. Podwyższona rabata przygotowana dla kwaśnolubów okazała się dobrym wyborem. Radzi sobie doskonale. Obok świetnie rośnie perovskia.




I zostały takie tamy
bez Black Lace Eva



Czekam na duecik stipy z szałwią.



deszczowy maj, deszczowy czerwiec, a strąkom na katalpie to zwisa


Chodźże na pole, do mojego ogrodu 18:35, 02 cze 2020


Dołączył: 22 maj 2015
Posty: 1140
Do góry
dominka napisał(a)
Witaj Basiu,
uśmiechnęłam się jak zobaczyłam Twój wątek
Swego czasu dłuuugo siedziałam na forum Mur... i czytałam m.in. Twój wątek,zresztą bardzo aktywny.
Miło spotkać "znajomą".
Zaznaczam do odwiedzania


Dominika, bardzo się cieszę To trochę jest taka kolej rzeczy, najpierw dom, potem ogród

Wrzucam kilka aktualnych zdjęć Wreszcie więcej słoneczka jest


Rhododendrony 'Cunningham's White'



Żurawka Little Cutie 'Sweet Tart'
To tu- to tam- łopatkę mam ! 18:24, 02 cze 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24206
Do góry
Zadarnianie pustych miejsc na rabatach ma czasem nieoczekiwane konsekwencje. Nie wszystkie zadarniacze wykopałam, kiedy docelowe rośliny się rozrosły.

Po kilku latach dochodzi do dosyć egzotycznych zestawień.









Kwitną klony Ginnala. Są miododajne. Mnóstwo pszczół się przy nich uwija. Na deser mają kocimiętkę.



Rozpoznawanie chorób i szkodników 18:20, 02 cze 2020

Dołączył: 02 cze 2020
Posty: 1
Do góry
Coś zaatakowało mój klomb palmowy rosnący w przydomowym ogródku.

Tak jak widać na poniższym zdjęciu liście się zwijają, a do tego pojawiają się białawe plamy. Co to może być i jak to leczyć?

<a href='https://postimg.cc/kBw0Xzh9' target='_blank'><img src='https://i.postimg.cc/2SfrTfQq/lisc.jpg' border='0' alt='lisc'/></a>
Dębowe zakątki 18:16, 02 cze 2020


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24195
Do góry
Dominika11 napisał(a)
zawsze się zachwycam kwiatami u Ciebie

Dziękuę dominiczko.
U innych mi wszystko wydaje sie ąłdniejsze .

Wczoraj byłam w warzywnik i jeden głośny brzęk usłyszałam,, pszczoły od sąsiada się podzieliły i akurat na drzewko rój się umieszczał .
Wyglądało to wyjątkowo i te dźwięki, bzyczenia...

I umieścił się na wiśni.. i tak rój wisiał kilka godzin.

Potem został przez szwagra sąsiada złapany w pudło i zabrany.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies