Trochę jakby się wydłużyło ostatnio, cofnęliśmy się do etapu warunków zabudowy a ja znowu z moją ulubioną panią urzędniczką co tydzień rozmawiam. Panie lubią jak dzwonię
A już myślałam, że przeszliśmy w naszym urzędzie z I piętra na III piętro. A III piętro obsługuje Mąż i jego urok osobisty. Nieodparty (a na III p. też panie )
Ogrodowo to się nie mam kiedy na działeczce zrealizować a ta aż woła, przekop mnie, ach przekop...!
zamiata, śnieg,śnieżek, prawie szron, kurz latem, deszcz- porządna dziewczyna. I grabi nam drogę gruntową przy swojej posesji- aż głupio na nią wjeżdżać.
Ona jest kochana, naprawdę.
Tyle że ma małe ADHD mimo swoich lat, a do tego nigdy nie miała dzieci, więc nie może zrozumieć wielu rzeczy. Jest życzliwa.
Dziewczyny, ale się pośmiałam! Magnolia ma dziś wyjątkowo dobry humor
Kusisz praniem... to ja muszę zacząć myć okna! No jasne! Dlatego tak dawno nie padało! Ja jeszcze tej "wiosny" ani jednego nie przetarłam! Muszę to naprawić, he he.
Jeszcze trochę i będziesz miała swoja wieś i swój taras tutaj. Złapie Cię szał ogrodowy i nie puści, a jak się obrobisz to zaczniesz zerkać pożądliwie na tereny za płotem żeby powiększyć swój teren do 'rycia'.
Tak na boku- nie będzie za duży ten Morning Light do miłorzębów?- latem pewnie dorośnie do samych koronek, zginą w nim trochę.
hakone nie sadź za gęsto, ładnie jest jak kępy się stykaja w dorosłości, ale nie tworzą 1 masy, tylko właśnie kępy.
Przy tarasie dobrze by było żeby wiadomo było jak będzie biegła linia rabaty przy ogrodzeniu, i dowiązać się do niej kształtem żeby nie tworzyły jakiś kształtów kłócących się ze sobą. Tak będzie jak na Twoim rysunku z wczoraj?