Jejku, ludzie nie dajcie się zwariować... Żaden liść nie zostanie, a niby dlaczego? Zostaw te liście w spokoju. Nie da się żyć ogrodowi bez plamki na liściu, niech sobie będzie i nie dajcie się zwariować tym pryskaniem. Pogoda jest jaka jest i plamki będą. Pryskanie z głową, nie na zasadzie że wszystko musi być ze skazy, to nie mebel, tylko zywa roślina.
Plamy mogą też być wynikiem gradu, ulewy, uszkodzeń mechanicznych spowodowanych wichurą, szarpaniem itd...
Pomysły mogą być trzy: linie proste ale za bardzo nie wiadomo jaki styl ma dom, druga opcja linie owalne,. trzecia opcja mieszane, zalezy od kształtu nawierzchni jak została poprowadzona. Nie widać co na froncie TUtaj można narysować wszystko, tylko czy to pasuje do tego co już jest? Tego nie wiem.
Na podstawie tego opisu (bez zdjęcia) nie da się sensownie niestety nic doradzić. Jedyne rada to zrób plan działki i planuj z głową cały ogród, a nie chaotycznie co by tu posadzić
Moim zdaniem miskant rozrośnie się do tego stopnia, że uwali się na barberysy i je zabije ciężarem oraz ciemnością jaka powstanie.
Trzeba poprzesuwać rośliny ale na tym zdjęciu nie umiem tego zrobić, gdyż musiałabyś zrobić plan z góry (rzut z góry). Nie wiem jakie tam są odległości. Choiny są moim zdaniem niepotrzebne za dużo bo się rozrosną jeśli to normalne choiny, czy pendula?
Brzoza na samym brzagu, też jej parasol w końcu wejdzie na trawnik i z kolei trawnik wyłysieje To wszystko nie tak powinno być ustawione
1. Nie, tylko tam, gdzie rzadko albo pusto
2.Ja też nie wiem jaka to mieszanka, powinna być taka sama, bo gdy trawnik ma dużo kostrzewy, wygląd potem może się znacznie różnić.
Posiej Wembley lub Wimbledon, najwyżej, będzie inny
3.Posypać
4.Nawieź dwa razy w odstępach 4 tygodnie. NIgdy dawka razy 2, bo spalisz.
Gdyby to był mój żywopłot, nie ryzykowałabym z przesadzaniem. Jest piękny a jego piękność zmarnuje się. Korzenie już dawno się poprzeplatały więc jak będziesz wykopywać to poucinasz dużo.
Albo jak wykopiesz i wsadzisz, musisz do połowy ściąć, będzie bardzo brzydko, zmarnujesz go po prostu. Szkoda.
Szmata zawiera plastik, plastik nie przepuszcza powietrza. MOże kiedyś dały radę, ale teraz powoli je zabijasz, brak tlenu w korzeniach, brak próchnicy, brak wszystkiego a nadmiar wody i po robocie, będzie po tujach. Szmata czasem nie zabija od razu, ale gdy rośliny są duże, mam takie doświadczenia w ogrodach innych, ja szmatę zwalczam.
W szmacie wszystko się kisi, nie powstaje próchnica, gleba nie oddycha, giną wszelkie organizmy glebowe i niszczy się struktura gleby. Trudno roślinom tak żyć. Masz odpowiedź więc. Kup wory próchnicy odkwaszonej, wywal szmatę, wywal glinę jeśli jest, wywal korę, nasyp próchnicę z ziemią ogrodową, dobrze rozkop stanowisko, szeroko... usuń chore liście, dodaj mączkę bazaltową, poprawi się.
Skoro byłeś taki mądry, to trzeba było odpowiedzieć. Ja zadałam sobie trudu z odszukaniem
A swoją drogą napisałam 75.918 postów ponad od 2010, a ty jeden post strofujący "fanatyków" forum
Doszłam drogą dedddukcji - Wygląda na chwasta z rodziny motylkowate, podobny do chwastów w zbożach, poszukam. Usuwaj wraz z korzeniami i rozłogami.
Wygląda na wykę białą, ale przez to, że jest koszona nisko to się rozgałęzia a nie pnie. Wiem.
Jeśli być się wczytał co robię, to byś wiedział że nie jest to "wiedza jak napisałeś "handlowa". Swój ogród uprawiam bez chemii i każdy o tym wie. Uprawiam od 47 lat.
Jak go wyrwać? Wyrwij i zobacz skoro tak naukowo podchodzisz, zobacz jaki ma system korzeniowy, czy palowy czy inny i będziesz wiedział jakich narzędzi użyć. Swego czasu propagowałam specjalne narzędzia angielskie do wyrywania wszelakich chwastów. Mam nawet antyczne narzędzia do chwastów więc mnie nie posądzaj ani nie zmuszaj do niczego. Robię to, na co mam czas i odpowiadam na tyle. ile mam czas. Pracuję, a tutaj poświęcam swój czas prywatny, a mogę leżeć i nie martwić si e o ogrody innych Ten portal stworzyłam 12 lat temu i przez 12 lat pomagam na ile mogę. Zmieniam oblicza polskich ogrodów, walczę z chemią, walczę ze szmatą. Npo i ciekawe, czy masz szmatę w ogrodzie na rabatach? Tyle. Dziękuję i żegnam.
W tym roku to nie ma co pisać, pogoda jest straszna i na normalnej ziemi nie idzie nawet założyć trawnika a co tu dopiero pisać o siatce czy mieszaniu piasku..
Nie wiem ile domieszać piasku, nie da się tego określić.
Źle jest nasypane, warstwy należy ze sobą przemieszać i połączyć, a nie sypać na wierzch każdą z osobna.