- czy podlewać czy nie podlewać - nie wiem, pokaż zdjęcia tych buków, zlituj się po prostu, ja przecież nie jestem jasnowidzem
- teraz nie można ich przyciąć, jesienią też nie można, buki tniesz w marcu, a nawet lutym jak pogoda pozwoli
- nie kupiłeś buków purpurowych, zapłaciłeś za purpurowe, a dostałeś zielone. Na jesieni to one przybiorą jesienne barwy czyli miedzi. Pomarańczowe. A nie purpurowe będą. Skoro są teraz zielone, to kupiłeś zielone. Zostałeś prawdopodobnie zrobiony w bambuko. Ja mam purpurowe buki i są purpurowe. A nie zielone.
Aby wejść i przyciąć od sąsiada to zapomnij przy 60 cm.. Posadź co najmniej metr, półtora skoro chcesz tam wchodzić.
Jak często podlewać - pytanie bez odpowiedzi, nie ma na nie właściwej odpowiedzi. To zależy od gleby, przepuszczalności gruntu, czy wieje wiatr (szybciej gleba wysycha) itd itp. Podlewać, aby stale miały wilgotno, ale nie zalewać, nie znoszą wody stagnującej w korzeniach. Lubią żyzną glebę.
Nie zostawiać buków samopas, one nie mają sobie radzić, a musisz im zapewnić warunki wzrostu.
Możesz stosować dowolny nawóz do trawników, aby nie 100 dniowe. i nie za bardzo wczytuj się w te "szybki efekt", "zagęszczający" itd. To jedynie chwyty reklamowe.
Jeśli to nie twoje zdjęcie to muszę usunąć. Jeśli masz siatkę p. kretom to może ją taki wał zniszczyć. A jeśli nie masz siatki to taki wał jest ok do aeracji. Nakłuwania.
1. pokos do kosza, nie zostawiać, bo zabijesz młode siewki delikatne tym pokosem, zgniją
Posypać nasionami, potem ziemią i nie musisz przegrabiać.
2. nawóz czy bez nawozu zależy od stanu trawnika, nie musisz od razu wywalić nawozy
Nie czekać do jesieni, gdy trawnik będzie źle wyglądał, żółkł, słabł - daj nawóz + woda. Gościu z filmiku miał rację, nie musisz przegrabiać po nasionach.
Swoją drogą trawa nie za ciekawie wzeszła, wałki się porobiły i sporo pustego.
Oj tam oj tam Tak mi się u Ciebie podobały, że az je do siebie zaprosiłem Fotel Barcelona niestety przewyższył wielokrotnie mój budżet... Bo kciałem tamte Ale ten też jest super
wysokie skrzynie (na 3 deski) są super wygodne - ale... u mnie na 4 skrzynie 120x120x60 (dł. szer wys) poszła cała przyczepa ziemi - brat i mąż w sumie 11 godzin latali z taczką - a niby takie niewielkie skrzynie
Ugorowanie terenu to utrzymywanie ugoru herbicydowego, czyli oprysk herbicydem. Lub mechaniczne usuwanie chwastów. Utrzymywanie gleby w stanie bez chwastów.
Kup wystarczającą długość węży ogrodowych do podlewania, kup wachlarz żeby pokrywał idealnie powierzchnię trawnika, nastaw się na spore rachunkami za wodę, jeśli masz płatną i lej wodę. Godzinę, dwie codziennie. Wcześniej posyp nawozem do trawników.
Po takim np. tygodniu lania wody zobaczysz, co zacznie rosnąć i się zielenić.
Chwasty załatwisz później, na razie skup się aby odrosła trawa. Potem oprysk na chwasty.
Coz za mile przywitanie, witaj Danusiu.
Ogrod wedlug informacji znalezionych w internecie, to pojecie z zakresu ogrodnictwa oznaczające miejsce przeznaczone do uprawy roslin.
Wiec ja roslin uprawiac nie mam zamiaru. Czyli nie bede miec ogrodu.
Mam zamiar jednak dazyc do polaczenia w jedna calosc w sposob swobodny i niewymuszony, czesto niezgodnych ze soba elementow wybranych z roznych stylow. Poprzez ekletyzm, Arts and crafts do Kaiyn-Shiki, odrzucajac historyzm, wybierajac z Arts tylko plyty tarasowe, kamienie i polaczenia geometrycznej konstrukcji, mam zamiar utworzyc park.
Park spacerowy w stylu Kaiyn-shiki. Z subtelnymi dodatkami wyzej wymienionych nurtow.
Polemizowalabym na temat albo albo wody i mozliwosci technik, bez uzycia chloru, ale mysle ze jako projektantka ten temat znasz.
Nie bede miec roslin wodnych i nie mam chloru. Mam za to wiecej pracy, zaby i kärcher. Kompletu uzupelniaja 24 godzinne pompy i mala fontanna. I rachunki za wode.
I jak narazie ten typ bajorka sie sprawdza, ku uciesze meza. Mojej jakby mniej.