Dzień dobry,
Od kwietnia mam posadzone ok. 80m buków na żywopłot. W związku z nim, mam kilka pytań:
- Buki przyszły mocno zmiętolone, po pewnym czasie od posadzenia zaczęły marnie wyglądać, wyglądało jakby większość uschła, ale po codziennym podlewaniu jakby zaczynały odżywać. Czy to normalne i dalej je obficie podlewać?
- Czy teraz można je przyciąć? Czy lepiej dać im odżyć i ciachać na jesieni?
- Kupiłem sporą ilość buków purpurowych ok 1m każdy i żaden nie jest purpurowy

wg. sprzedawcy trzeba poczekać do jesieni, ewentualnie kolejnej wiosny i się wybarwi, czy jest to prawdą?
- Odległość od ogrodzenia ok 60cm, czy to wystarczy, aby w miarę spokojnie wejść i przyciąć od strony sąsiada? (nie chciałbym, żeby mu gałązki i listki przechodziły na mało pedantycznie wypielęgnowane brzydkie tuje

). Na jesieni w razie czego mogę z 10-15cm przesunąć.
- Działkę mam gołą, mocno nasłonecznioną, więc chcę położyć wąż nawadniający pod buki. Jak często je podlewać? Czy i jak często mogę nawieźć je wodą z przydomowej oczyszczalni? Kilka razy dla próby podlałem i wygląda, że nic im się nie stało, ale nie wiem, czy długoterminowe podlewanie nie zaszkodzi. Linia Rain Bird jest ok, czy szukać czegoś innego? Wszystkie wyglądają tak samo i przeczuwam, że to jedno i to samo.
- Do tej pory nie było idealnie pielone w okół nich, wyrywałem wszystko w pasie buków przy samej ziemi. Czy tyle wystarczy? Czy zostawić buki samopas i niech sobie radzą?