Dziś na tapecie kiszenie ogórków
I kruszenie groszku. To zajęcie dałam babci jako ćwiczenie manualne dla lepszej precyzji i koordynacji ruchowej
Oraz zagospodarowanie czasu i zabicie nudy, a także poczucia bycia potrzebnym. Wbrew pozorom to ostatnie chyba najważniejsze.
Na zdjeciach sa i przetaczniki i ożanki, cudownie wygladaja w masie Telefon moj troche przekłamuje kolory
a tu niebieski przetacznik z stipa:
Ja chyba tez wytne, chociaz to sa te waskie trawkowate to i tak chaos mi wprowadzaja na rabatach. A ślimaki nie chca ich jesc, wola sadzce
czosneczek dla Ciebie
Liscie kosaćcow tych drobnych z waskimi listeczkami całkiem ładnie, dobrze wygladaja z bardziej masywnymi krzewami, hortensjami, dobrze przy hostach, żurawkach, klonach. Ogolnie niezla zapchajdziura.
Bardzo zdecydowana, chce drzewko a wyszedl krzak, myslalam ze to hortensja i skrocilam na 20 cm od ziemi. Moja wina, bo sie mocno rozgałezil. I co mam teraz puscic przewodnik i reszte wyciac? Przeciez to bedzie co roku mi odrastac. Chyba wykopie i dam pod plot, na suche gdzie pojda tez pysznogłowki, czesc ożanek, sa juz tam żylistki, knautie i rozchodniki. Zrobie kwiecista dla owadow, tam nic innego nie chce rosnac. I tak musze to wszystko z frontowej wysadzic. A tamta jest sloneczna cale lato wiec szansa na zakwitniecie heptakodium wzrasta.
Dla mnie stipa wyglada najlepiej z niebieskimi przetacznikami
I jeszcze znalazlam przy okazji poszarskiego z choiną Jeddeloh, tez lubie to połaczenie
Miałamm dziś walkę z osami bo się wprowadziły w mur domu. Właściwie to cały dzień były górą, ja wykorzystałam wieczorową porę na walkę.
A poza tym dzień całkowicie ogrodowy- walka z podagrycznikiem na rabacie, 3 wiaderka korzonków i liści wytargałam. Potem musiałam wszystko oplewić. Uzupełniłam własnymi sadzonkami i zastanawiam się na jak długo to plewienie wystarczy.
Tą rabatę robię od 2 lat, więc dopiero przyszły sezon pokaże efekty. Narazie wygląda płasko, bo brakuje wysokości roślin. Z tyłu są patyczki hortensji anabell- ciekawe ile z nich się przyjmie.