Od końca idąc: miskant, cis, hortensja, stipa, dwie budleje i jeżówka, sadzonki szałwii i krwawnicy, potem hakone i kocimiętki młode.
Dalej już maliny i cebulowe w doniczkach (tulipany, czosnki, lilia i irysy drobne).
Się nazbierało znowu
Jola, rzadko tu zaglądasz, szkoda, zdjęcia jak napisała Ryska-żyleta, ale ta wiewiórka to mnie rozczuliła, patrzy w obiektyw, na ciebie jakby była Twoją podopieczną, no cudna
Ścinki turzycy palmowej wylądowały pod rodkami, ho Martwię się o ich delikatny system korzeniowy, żeby nie przemarzł w chwilach gdy nie będzie okrywy ze śniegu.
Teraz mamy wiosnę czasem nad ranem przymrozki, więc srebrno na trawniku znów
Wczoraj
Dzisiaj
Wycięłam na kuchennej turzycę palmową bo zbrzydła i na dodatek pokładała się. Teraz spokojniej dla oka. Lubię też kukliki, teraz mają kolorowe liście I fajny pokrój, nawet kwitną te młode boczne przyrosty.
Reszty traw nie wycinam, do pewnego momentu je lubię Generalnie tropem Madzi wycinam je wczesnie, nawet w lutym jeśli pogoda dopisuje.
Póki co nie mam się czym pochwalić .
Powoli dłubię sobie jeden projekcik przy wieczornym kinie domowym lub audiobooku. Jeden, ale sporawy - już przerobiłam ponad 1 km (kilometr) włóczki .
Pokażę za to, jakie fajne przejścia kolorystyczne są w motku
To olej do drewna w kolorze z próbnika RAL (firmy teraz nie pamiętam, mężaty ma gdzieś w papierach, ale na wyjeździe akurat jest). Pokrycie 2krotne, tak, by lekko słoje było widać.
Tu masz kolory:
A to efekt końcowy: